Jakby co to ze STYRODURU drewnianych strzał NIE DA SIĘ wyjąć. Strzelałem do tego kiedyś - jedną serię... niestety aż 5 strzał. Wyciągaliśmy je 5 minut, w dwie osoby. Już się na to nie dam namówić.
Ja w dzieciństwie lubiłem MacGyvera oglądać i zrobiłem strzałochwyt w parę minut. Do wykonania posłużyło mi kartonowe pudełko 50x40x25. Napchałem w nie do oporu styropianu do wylewek (twardszy jest niż np. taki do elewacji).
Z naciągu ok. 55# strzały nie wbijają mi się do lotek, za to za pudło promienie wystają dobre 15 cm. W najbliższym czasie dołożę jeszcze z 15 cm styropianu i owinę go folią spożywczą - będzie pewniej, że przy trafieniu w to samo miejsce strzała nie da nura pod karton
Nie mam najmniejszych problemów z wyciąganiem strzał ze styropianu. Za to, wydaje mi się, że przy przechodzeniu przez tekturę rysuje ona nieco włókienka węglowe na promieniach. Tym bardziej drugi powód, żeby pozbyć się kartonu
EDIT:Żywotność styropianu to jakieś 200 strzałów. Potem w niekontrolowany sposób strzały zaczynają przebijać się za głęboko, uszkadzają się lotki, czasem łatwiej wyjąć przeciągając je na wylot.
Teraz, żeby trzymać się tematu - to pilśni jako takiej już nie robią (tak przynajmniej twierdzili w jednym ze sklepów). Dzisiaj wypróbowałem następujący zestaw - sprawdza się genialnie.
Kupiłem w sklepie z artykułami metalowymi dwie śruby "20" o długości 1m, cztery nakrętki, cztery podkładki (całość 40pln) - używa się tego na budowach do mocowania płatwi na wieńcach.
W sklepie z panelami podłogowymi kupiłem płyty pod panele "Barkiet System" 0,79x0,54x0,055 - potrzebne są dwie paczki (48pln/sztuka).
Do tego dwa kawałki deski (ja miałem płytę OSB 20mm). Deski docinamy na 80x15cm wiercimy otwory pod śruby. Tniemy płyty pod panele w paski i nawlekamy na śruby, skręcamy boczkami z OSB i gotowy strzałochwyt.
Myślę, że chyba nie ma lepszego stosunku trwałości do ceny
Ale nie ma róży bez kolców - jest ciężki
EDIT 2Płyty pod panele się jednak nie nadają. Trzy dni starczyły, żeby przemielić środek strzałochwytu na tyle, że strzały czasem nawet przelatują na drugą stronę.