Witam,
ja też miałem kiedyś ten problem i bardzo trudno było wybrać nam patrona dla siebie.
Ilu nas było - to każdy miał inny pomysł - zupełnie jak na łamach tego forum.
I jak to bywa w polskiej odmianie demokracji - podjąłem decyzję jednosobowo - tzn. w imieniu wszystkich
Tytułem wytłumaczenia - i w odniesieniu do polskiej rzeczywistości - wszyscy mogą godzinami dyskutować, która wódka lepsza a i tak wszyscy piją to co postawi "sponsor"
Ufundowałem nagrodę i zaproponowałem zasady turnieju.
Patronem łuczników jest św. Sebastian i basta!
Można szukać i wymyślać innych, ale jeżeli odwołujemy się do tradycji i "historii" - to dla mnie sprawa jest jasna.
Nie podoba mi się dyskusja typu "wybierzmy sobie jakiegoś świętego - np. św.Huberta lub św.Sebastiana - byleby tylko nie miał nic wspólnego z kościołem!!!???... i, żeby niekoniecznie był związany z łucznictwem .... i, żeby było to latem, żeby było ciepło ... i, żeby nie padał wtedy deszcz ...."
Jestem zdziwiony awersją łuczników do strzelania zimą - co jest grane?
W grudniu z Killer Hunterów robią się "ciepłe kluchy"?
Wrzucam link do galerii ze stycznia 2009 z Turnieju Łuczniczego o strzałę św. Sebastiana.
http://picasaweb.google.pl/lh/photo/G2YEOFv2_ISIPYYdK4dYdA?authkey=Gv1sRgCKT8rPeStLi7rgE&feat=directlinkW styczniu 2010 też będziemy taki organizować.
Zapraszam wszystkich chętnych.
I serdecznie pozdrawiam tych - którym zależy i którzy szukają...