łatwo sie mówi, ale jak jadę w plener, to mam tylko jedną tarcze przenośną a nie chce mi się biegać co chwilę na 60m :/
Jaki problem przypiąć do maty 4 małe tarcze i celować w 4 pkt a nie w jeden.
jak wiadomo każdy ma swoją granicę bólu, rozwałka strzały za 20zł jest dla mnie do przełknięcia,
zwłaszcza, że katuję je już pół roku, a nie raz wydłubywałem je przecinakiem z desek altany...
Oczywiście, że to Twoja sprawa co robisz ze swoimi strzałami
Z mojej strony to była tylko sugestia, że można było te 10 strzał ocalić
i dołożyć te 2 stówki do lepszych.
W mojej 4 letniej karierze strzelania głównie 18 albo i mniej metrów,
popsułem jak do tej pory 4 czy 5 strzał, więc się da.
A tak z innej beczki, to moim moim skromnym zdaniem,
patrząc na Twoje tarcze to dla Ciebie jeszcze za wcześnie strzelać na 60m.
Wygląda to jakbyś strzelał z klasyka a nie z bloczka.
Jeszcze dużo treningów przed Tobą