Planta to taki tłuszcz do pieczenia ala margaryna lub smalec:)
Mikstury tej używa się do smarowania pocisków w broni czarnoprochowej, ja kupiłem rok temu dosyć spory kawałek wosku od pszczelarza, więc smaru ci u mnie dostatek
Proporcje jakich ja używam do cięciwy to ok 60% planty i 40% wosku, jest to twarde smarowidło ala wosk, ale przy odrobinie ciepła ( w rękach podczas tarcia) rozpuszcza się i wnika w cięciwę, dodatkowo jest trochę lepkie.
Jeżeli potrzeba miękkiego smaru dajemy więcej planty.
Nie wiem jak to podziała na inne cięciwy ale moja w tej Chince przestała się strzępić i w duecie z żyłką działa znakomicie.
Pozdrawiam!