Ankieta

Którą polecacie podstawkę?

NAP QUICKTUNE 3000 MICRO
7 (35%)
NAP QUICKTUNE SMART REST
13 (65%)

Głosów w sumie: 19

Autor Wątek: Podstawka zwykła kontra opadająca  (Przeczytany 25004 razy)

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 06, 2011, 01:57:17 am »
Miarka nie posiadała grota, którego bezwładność zwykle powoduje silny opór dla promienia...i ten wygina się na skutek parcia cięciwy.

Przy zsynchronizowanych krzywkach - gdy siodełko pracuje w kierunku ruchu strzały oraz przy prawidłowo skonfigurowanej z łukiem strzale, ustawiona siła łuku jest tak dopasowana do sztywności strzały, że nie dochodzi do aż tak silnego odkształcania się promienia, jak na filmikach demonstrujących zjawisko "łuczniczego paradoksu" (gdzie wybiera się specjalnie strzały o bardzo miękkiej reakcji).

Ponadto w łukach klasycznych "paradoks" może być zjawiskiem pożądanym, bo dzięki niemu, lotki unikają fizycznego kontaktu z prymitywną podstawką. W łukach bloczkowych ogranicza się to zjawisko do możliwego minimum. 
według tego co napisałeś można by wnioskować iż im sztywniejsza strzała tym lepiej a przecież tak nie jest.

PK

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 06, 2011, 09:43:05 am »
według tego co napisałeś można by wnioskować iż im sztywniejsza strzała tym lepiej a przecież tak nie jest.

Wg mnie, idealna strzała dla bloczkowego łuku, to taka - która traci jak najmniej energii na inną aktywność niż ruch do celu. Wszelkie "tańce" związane z nadmierną lub zbyt niską sztywnością - są błędne.
Strzała która jest za miękka, pod wpływem bezwładności grota - wygina się jak wschodnia tancerka,...strzała która jest za sztywna - zamiata w locie promieniem na lewo i prawo, bez ugięć. Siła łuku powinna być tak ustawiona by te aberracje zminimalizować. Zresztą po to robi się papierowy test...by wyjście strzały było dostojne i eleganckie...a nie jak dzieci z klasy - na przerwę... ;)*

Przy sportowym strzelaniu długodystansowym, strzała po drodze uspokaja te wygibasy i trafia w tarczę lecąc do niej ładnie lub brzydko.
Strzała myśliwska z szerokimi płetwami broadhead'a z przodu, operująca na krótkim dystansie... jeśli pozwolimy jej na taką swawolę już na starcie...raczej doleci w zupełnie inne miejsce niż chcemy,... dlatego perfekcyjna konfiguracja siły łuku i sztywności strzały ma szczególne znaczenie w bowhuntingu. A z moich obserwacji,... ludzie strzelający dyscypliny terenowe (field, 3D), wiedzą o tuningu łuku bloczkowego o wiele więcej niż statyczni tarczowcy.

*- Dlatego właśnie moim skromnym zdaniem - jeśli mamy podstawkę ustawioną idealnie w osi centrycznej łuku - wszelkie poziome rozdarcia w papierze wynikające ze złej sztywności strzały - powinniśmy cierpliwie likwidować siłą łuku lub komponentami strzały, a nie machaniem podstawką w lewo czy w prawo. 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2011, 02:02:14 pm wysłana przez PK »

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 06, 2011, 11:21:48 am »
Piotrze taka droga jest najlepsza, nie machamy podstawką tylko siła łuku, podstawkę ustawiamy w osi i jedyna regulacja to jest góra dół oraz prędkość opadania lub siła ugięcia widełek.
Przy takim podejściu zgranie łuku ze strzałkami jest szybkie proste i precyzyjne.
Oczywiście należy przeprowadzić wstępny dobór strzały według tabeli lub programu doboru.

PK

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 06, 2011, 01:59:00 pm »
Dla mnie podstawka opadająca jest nieco wygodniejsza niż stałe podpórki, bo:

- nie przeszkadza lotkom, które mogą być dowolne i dowolnie naklejone (np do 3D używam oklejenia helicalnego, wysokimi, krótkimi lotkami,... do tarczy oklejam 4-ema niższymi lotkami co 90 stopni, z delikatnym offsetem, na halę stosuję długie 5-calowe pióra, również z offsetem).
- mogę regulować sobie dowolnie ustawienie lotek względem nasadki - by uniemożliwić im kontakt z potencjalnymi przeszkodami (majdan, kable, podstawka,...),
- ponadto mając szerokie, bezpieczne widełki w podstawce opadającej, nie boje się, że w trakcie strzelania terenowego strzała zsunie się z podpórki w trakcie napinania ciut mocniejszego łuku.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2011, 02:27:03 pm wysłana przez PK »

forlorn

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 909
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 06, 2011, 02:57:45 pm »
np. przy ustawieniu podstawki w osi łuku na papierze mam lewy ogon (lotki z lewej poprzeczne rodzarcie) a najlepsze jest to że tak samo wychodzi strzelając strzałami o spinie 400 jak i 340. Groty też zmieniam i nic to nie pomaga. Im bliżej przesuwam podstawkę do majdanu tym lepiej no ale jak jest już "o włos" od majdanu to też chyba nie za dobrze. Generalnie problemem może być skręcanie majdanu, ale czy aby na pewno? bo patrzac w pełnym naciągu na górny bloczek wydaje się że wszytko jest ok. Z 3 metrów mam lewy ogon z 6 już prawie ok ale podstawka nigdy nie jest w osi łuku. Jest jakiś sposób żeby zniwelować skutecznie skręcanie majdanu?
Bowtech Sentinel FLX, 60# 28" RipCord
Hoyt Carbon Element G3, 60# 28" RipCord
Old Mountain 15" ILF + TRADTECH Blackmax 38#
Kinetic Novius 25" ???

dany

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 920
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 06, 2011, 03:06:41 pm »
Pewnie, to są zalety bezsprzecznie podstawek opadających,
ale moim zdaniem...
może to wyda się to wszystkim śmieszne, którzy uzywają QADów, ale po kilku sygnałach, że podczas dużej wilgotnosci zachowują się one nie do końca pewnie (cos się zacinało??), doszedłem do wniosku, że lepiej mieć podstawkę typu pancernego za mniejszą kwotę i dlatego zdecydowałem, że wymienię QADa na Spot-Hoga, którego wypróbowałem, łatwo sie ustawia, mogę go sam rozkręcić przeczyścić i skręcić. Poza tym już po odesłaniu QADa obejrzałem Ripcorda i stwierdziłem, że bardziej do mnie przemawia. Ale to tylko moja subiektywna ocena. Poza tym muszę szczerze przyznac, że trochę się przestraszyłem takiej podstawki, jej ustawiania (choć wszyscy przyznają że łatwo). Każdy używa takiej podstawki jaka mu najlepiej służy. A jeśli chodzi o podstawkę do polowania to można uzyć Whiskiera, ostatnio Piter 87 walił z niej na 30m FMJ w same komory do koziołka więc da radę... ;D To moja łyżka dziegdźciu do podtsawek opadających.
Sage 35#

PK

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 06, 2011, 03:16:12 pm »
... jest to że tak samo wychodzi strzelając strzałami o spinie 400 jak i 340. Groty też zmieniam i nic to nie pomaga.

To jaskrawy przykład tego, że te ogony w papierze - to nie wina sztywności strzały. W papierze cuda się nie zdarzają. Wybierz strzałę która wg programu - odpowiada ustawionej sile łuku i sprawdź również czystość wyjścia opierzonej części strzały i osadzenie strzały w siodełku na cięciwie. Popróbuj z przekręcaniem nock'a - ustawiając lotki w różnych kierunkach.
Podstawka powinna być niezmiennie w osi centrycznej łuku. Możliwość jej przesuwania w bok to najwyżej ok. milimetra w tę lub w tę.
 

forlorn

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 909
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 06, 2011, 03:23:00 pm »
... jest to że tak samo wychodzi strzelając strzałami o spinie 400 jak i 340. Groty też zmieniam i nic to nie pomaga.

To jaskrawy przykład tego, że te ogony w papierze - to nie wina sztywności strzały. W papierze cuda się nie zdarzają. Wybierz strzałę która wg programu - odpowiada ustawionej sile łuku i sprawdź również czystość wyjścia opierzonej części strzały i osadzenie strzały w siodełku na cięciwie. Popróbuj z przekręcaniem nock'a - ustawiając lotki w różnych kierunkach.
Podstawka powinna być niezmiennie w osi centrycznej łuku. Możliwość jej przesuwania w bok to najwyżej ok. milimetra w tę lub w tę.
 
no właśnie a ja tak wjechałem w majdan że blazery na pewno by się o niego ocierały
Bowtech Sentinel FLX, 60# 28" RipCord
Hoyt Carbon Element G3, 60# 28" RipCord
Old Mountain 15" ILF + TRADTECH Blackmax 38#
Kinetic Novius 25" ???

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 07, 2011, 12:20:30 am »
Piotrze taka droga jest najlepsza, nie machamy podstawką tylko siła łuku, podstawkę ustawiamy w osi i jedyna regulacja to jest góra dół oraz prędkość opadania lub siła ugięcia widełek.
Przy takim podejściu zgranie łuku ze strzałkami jest szybkie proste i precyzyjne.
Oczywiście należy przeprowadzić wstępny dobór strzały według tabeli lub programu doboru.
ktoś niegłupi powiedział kiedyś iż nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria. Ta teoria jest ciekawa jednak mam wątpliwości. Czy oby na pewno wystarczy ustawić w osi a reszta to kwestia magicznych zaklęć nad "siłą łuku". Ten model jest zbyt prosty aby mógł być pełny. Dla wielu łuków będzie trudno wychwycić wszystkie czynniki. Wydaje mi się że jeśli strzała wychodzi z łuku prosto mimo braku osi w podstawce to jest to lepsze niż uporczywe kombinowanie z doborem strzał, siłą łuku itp. itd. W niektórych zestawach i tak nie będzie ok przy podstawce w osi. Ja kręcę tak długo na boki aż mi strzała bez lotek ląduje prosto w tarczy i wtedy jest ok. Potem sprawdzam i nie jest w osi. Choć w majdan nie wjeżdżam :) Być może to kwestia błędów w technice. Być może.
 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 07, 2011, 12:27:18 am wysłana przez g13r0 »

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 07, 2011, 12:24:00 am »
jednak się sprawdza :)

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 07, 2011, 12:28:36 am »
jednak się sprawdza :)
z wypowiedzi na forum wyraźnie widać że nie u wszystkich

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 07, 2011, 12:33:26 am »
u mnie się sprawdza a u innych hmm ......... przecież nie wiem co inni robią. U mnie tez minęło sporo czasu zanim się nauczyłem. Poza tym czasem było tak: ktoś do mnie z łukiem przyjechał strzelał przez papier przestrzelina była fatalna ja brałem ten łuk do reki i przestrzelina ideał bez  żadnych dodatkowych regulacji. potem osoba zdejmowała np. rękawiczkę w której strzelała i znów cud przestrzelina ok.

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 07, 2011, 02:24:09 am »
no tak oczywiście może być
zastanawiam się tylko co mam myśleć o łucznikach historycznych,
wychodzi na to że z łuku historycznego nie powinno się strzelać bo tam osi nigdy nie będzie a jednak trafiają i to jak

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 07, 2011, 07:09:56 am »
czy przypadkiem nie rozmawiamy o łukach bloczkowych ??

PK

  • Gość
Odp: Podstawka zwykła kontra opadająca
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 07, 2011, 08:40:20 am »
...Ja kręcę tak długo na boki aż mi strzała bez lotek ląduje prosto w tarczy i wtedy jest ok.

Do ustawienia podstawki w osi, nie służy test nieopierzonej strzały. Tym testem zgrywa się m.in*. komponenty strzały wpływające na jej sztywność - z siłą łuku. Dla ustawiania podstawki lewo-prawo służy test na odchodzenie. Po skończonym, zaliczonym teście na odchodzenie wiemy, że podstawka jest idealnie - we właściwym miejscu.
Ja jeśli chodzi o podstawkę zawsze robię to w następującej kolejności:

1. Ustawienia w imadle (poziomnice, laser ew. zagięty pręt)
2. Test papierowy (tu możliwe jedynie mikro-korekty podstawki) na skład strzały i siłę łuku. 3m, potwierdzony na 6, 9m
3. Test nieopierzonej strzały (zwykle potwierdza test papierowy, więc w praktyce nie jest konieczny) 18m.
4. Test na odchodzenie (dogrywam finalne, prawidłowe ustawienie podstawki) 3 grupy strzał: 20, 30, 40m ustawione w pionie - jedna pod drugą.
5. Sprawdzenie końcowe - w miarę ciasne grupowanie się strzał na odl. 30, 40, 50m. Z bliższych dystansów raczej nie strzelam, bo żal strzał.

i dopiero biorę się za celownik:
6. Sprawdzenie szybkości (nie mam chrono, więc mierzę kilkukrotnie opad strzały między środkami grup 20 i 40m, uśredniam wynik i wstawiam do programu OnTarget2) oraz wydruk skali dla poszczególnych pinów celownika.
6. Ustawienie pinów celownika w obudowie - wg wydruku. Ustawienie obudowy pinów dla odl. 20m.
7. Sprawdzenie i ew. korekta pozostałych ustawień celownika w terenie (zwykle korekta pinów nie jest konieczna).

Zanim się za to wszystko zabiorę sprawdzam w programie OnTarget2 przy jakich ustawieniach łuku i komponentach strzały mogę uzyskać zadowalające osiągi. Tak ustawiam łuk i przygotowuję 3-4 strzały do testów. Po teście papierowym oklejam resztę strzał.
Z racji tego, że nie mogę przy tym pracować codziennie, całość regulacji zajmuje mi ok. 1-2 m-ca czasu. Idealnie, jak uda mi się wykonać wszystkie testy 1-6 w pomieszczeniu.
Po tych wszystkich regulacjach, gdy wiem, że łuk i strzała pracują bez zarzutu... mogę pracować nad własnymi, licznymi niedoskonałościami... :).

*-pomijam ustawienia siodełka góra-dół, bo rozmawiamy o ustawieniach podstawki lewo-prawo. 
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 07, 2011, 09:45:24 am wysłana przez PK »