Mollo999, mam ten komfort, że mogę sobie strzelać bezpiecznie do 30m na ogrodzie przy domu, jako zabezpieczenie za matami mam otwartą drewutnię więc nawet jak jakaś strzała chybi maty to nic się złego nie dzieje. Jak wyjdę za płot to mam łąki ciągnące się wiele kilometrów aż do Śnieżki (Karkonosze) więc maty nie muszę nigdzie dźwigać. Słowem tylko strzelać i to pięknych okolicznościach przyrody.
Niestety najbliższy klub strzelecki to ponad godzina drogi ode mnie więc raczej odpada, szkoda. Zapewne w przyszłym roku podjadę na jakieś zawody (jako widz
) żeby zobaczyć jak to powinno wyglądać, spotkać kilku z Was i posłuchać mądrzejszych od siebie.