Oklejanie spiralne

[kissielec]

Z Blazerami spróbowałbym tak jak z innymi zwykłymi lotkami:

dla grotów tarczowych: <1 stopień
dla broadhead'ów składanych: 1-2 stopnie
dla broadhead'ów stałych - 2-4 stopni (w zależności od szerokości grota)

[arkadio]

witam.
stawiam kufel piwa temu, kto mi wytłumaczy jak wy obliczacie offset z dokładnością do 1 stopnia.
ja próbowałem podzielić strzałę po obwodzie na 360 części ale to nie jest takie łatwe bez odpowiednich przyrządów optycznych.
druga sprawa to ustawianie maszynki z taką dokładnością.
może mi to ktoś wyjaśni na przykładzie prostej maszynki Cartel'a( taką posiadam).
będę wdzięczny za jakieś fotki.
pozdro

[kissielec]

Ja ustawiam maszynkę do lotek z pomocą zwykłego szkolnego kątomierza.

[Abrat]

wyrysowane w jakimś CAD-e (ja używam jak raz takiego darmowego) i wydrukowane na folii. Wyciąłem to i mam przymiary łatwe do użycia.
Z tym, że ich w ogóle nie używam  . w tradycyjnych drewnianych strzałach, przy moim strzelaniu nie widziałem różnicy.

pozdr,
Abrat

[zgaszony]

z takich darmowych polecam HYCAD

[arkadio]

no bo ja próbowałem sobie policzyć te stopnie i bez lupy to ani rusz.
np: promień Beman ICS Hunter(mierzone suwmiarką elektroniczną) ma średnicę zewnętrzną
?=7.55mm
z tego można obliczyć obwód
O=2?*r   czyli  
O=2*3.1415*3.775czyli
O=23.718325mm
teraz obwód dzielimy na ilość stopni koła
23,718325:360
i mamy, że jeden stopień to 0,06588mm na obwodzie strzały.
czyli 4 stopniowy offset czterocalowych (w moim przypadku) lotek
to przesunięcie po-osiowe między początkiem a końcem lotki wynoszące:
0,2635mm a tego naprawdę nie bardzo mogę dostrzec.
tak, że jak piszecie o tak nieznacznym przesunięciu to byłem pełen podziwu dla waszych przyrządów pomiarowych i zastanawiało mnie jak wam się udaje dojść do takiej precyzji.
ja swoją maszynkę ustawiłem mierząc suwmiarką odległość podstawki(tej z magnesem) od założonej strzały.
chyba jest dobrze a grunt, że lotki klejone są powtarzalnie.
pozdrawiam

[kissielec]

Te stopnie - to wg mnie kąt skrzywienia lotki względem osi podłużnej strzały - stały bez względu na długość lotki czy grubość promienia - i im dłuższa lotka - tym ten efekt skrzywienia widać wyraźniej. Na cieńkich strzałach, większy kąt - już powoduje oklejenie spiralne.

Natomiast wg zastosowanych przez Ciebie wyliczeń gdzie posługujesz się podziałem obwodu strzały na 360 - im dłuższa lotka tym mniejsze faktyczne skrzywienie 

[arkadio]

kąt skrzywienia lotki względem osi podłużnej strzały

a czy to skrzywienie to nie jest offset?
bo jeżeli nie to...
to co to jest właściwie offset i jak go zmierzyć?

[kissielec]

Ja ustawiam sztabkę z magnesami w maszynce pod odpowiednim kątem (zmierzonym kątomierzem) - zgodnie z wytycznymi dla strzał o różnych grotach.
Aktualnie mam ustawiony 1 stopień, i kleję pod tym samym kątem:

- lotki 2" - na tarczowych Navigator'ach,
- lotki pierzaste 4" na X7'ach do strzelania na hali,
- lotki QS 1,5" na Beman'ach 9.3. do 3D,
- lotki QS 3" na ICS Hunter'ach ze składanymi broadhead'ami.

Gdybym ustawił maszynkę na 4 stopnie (jak dla stałych broadhead'ów), to prawdopodobnie musiałbym już mieć specjalne hellicalne szczypce (do oklejania spiralnego), bo te zwykłe proste, nie docisnęłyby lotki do promienia na całej jej długości.

[Degusti]

Witam

Panowie czy offset 1-2 stopnie bardzo zwalnia strzałę, będzie potrzebna korekta celownika?

[kissielec]

Na odległości do 40m raczej nie będzie zmian.

[Dany]

Mam takie dziwne pytanie, bo chyba trochę zgłupiałem.
Chodzi o oklejanie lotek, takie zwykłe. Jak kupiłem pierwsze strzały dawno temu to lotki były oklejone tak że prowadząca znajdowała się równolegle do osi nocka, czyli na przedłużenieu wypustki na nocku, używając podstawki widełkowej, zacząłem oklejać tak by prowadzaca przechodziła między widełkami, i tak zostało na jakiś czas, zrywało lotki chyba jak każdemu co jakiś czas. Nastepnie kupiłem w ŁS powerflighty i oklejone miałem znów tak jak te pierwsze czyli na przedłuzenieu nocka. Co dziwne nie zdzierały się zbyt szybko. Więc zacząłem kleić tak jak mi przysłali bo doszedłem do wniosku, że wiedzą lepiej. W zeszłą sobotę z kolegą który trochę strzelał w klubie rozmawialismy o tym i mówił że żle oklejam promienie. Brat ma oklejone tak jak z ŁS i jemu się nie zerwały a mnie znów ze 2 poszły, przy czym obaj mamy podstawki widełkowe. Ja wiem że jest to pyt. na poziomie 1 klasy podstawowej ale mam dylemat...
   Aha i jeszcze jaką odległość stosujecie na maszynce do lotek przy wklejaniu tzn. na klipsie, który trzyma lotkę jest podziałka i czy ustawiacie ją na zero (tę lotkę), czy jakis offset stosujecie? Niby proste a nie mam kogo pytać?

[PK]

Do podstawek widełkowych, odradzam stosowanie oklejania typu offset lub helical. Najlepiej oklejać prosto - tzn. wzdłuż osi strzały. Pożądany obrót strzały można wymusić poprzez zastosowanie lotek NAP QuikSpin. (strzała zaczyna obracać się wokół swojej osi - po ok. 2m od opuszczenia łuku)
 
Nocki zwykle obracają się, więc można je tak ustawić by lotki były w najkorzystniejszym położeniu względem podstawki, kabli, majdanu,... i nie dotykały po drodze niczego.

Podziałka w maszynce nie ma nic wspólnego z offsetem. (Offset - to skrzywienie osi lotki względem osi strzały). Ja przykładowo kleję na 1szą kreskę na tej podziałce (maszynka Cartela), ale nie ma to wielkiego znaczenia czy kreska będzie 1-sza czy 2-ga czy początek skali.   

[Dany]

Ja wiem, że przy nockach (np. super nock - bo takich używam) jest napisane "no glue" ale w moich xx75 camo coś tak nie chcą się za bardzo obrócić, no i ten kolega w sobotę też się dziwił że jak kleję nocki (tzn. tych nie kleiłem bo są od nowości) dlatego chcę sobie kupić X7.

Podziałka w maszynce nie ma nic wspólnego z offsetem. (Offset - to skrzywienie osi lotki względem osi strzały). Ja przykładowo kleję na 1szą kreskę na tej podziałce (maszynka Cartela), ale nie ma to wielkiego znaczenia czy kreska będzie 1-sza czy 2-ga czy początek skali.   

Ja wiem że offset to lekki skos lotek, tylko nie przychodziło mi żadne wyrazenie do głowy A w geodezji stosuje się podobne wyrazenie i tak poszło...
Dzieki bardzo za info.
P.s. Pewnie jeszcze wiele przyjdzie mi do głowy, bo tak naprawdę to łuk mam prawie 10 lat, ale wszystko to było do zeszłego roku takie "bare"

[PK]

ale w moich xx75 camo coś tak nie chcą się za bardzo obrucić

No tak XX75 w starszej wersji - mają stożkowe zakończenia na które nakleja się nasadkę. Wtedy niestety trzeba lotki przykleić w odpowiednim układzie do rowka nasadki. Najbezpieczniej chyba tak - by jedna z lotek - pokrywała się z rowkiem nasadki - i przy podstawce widełkowej - ta lotka idzie między widełki.


  Przerabiałem ten materiał w swoim pierwszym łuku.