Co do myszkowania powinno pomóc dociążenie grotów... lub twardszy łuk.
Mam wrażenie że cały czas opisujesz zjawisko
paradoksu łuczniczegohttp://www.youtube.com/watch?v=WzWrcpzuAp8http://www.youtube.com/watch?v=96KGWC0PB6sa nie jakieś znaczne odchylenie od normy...
Tak czy siak jeszcze cięższy grot na tej samej strzale albo/i silniejsze ramiona przy zachowaniu tej samej strzały(zwłaszcza z cięższym grotem) tylko
zwiększą jej moment bezwładności a tym samym także ten "wężowy" ruch...i zbaczanie z toru lotu; w skrajnym przypadku może ona nawet ulec zniszczeniu natychmiast po zwolnieniu cięciwy...
Jesteś łucznikiem leworęcznym powinieneś wiedzieć że w Twoim przypadku:
zbyt miękkie/wiotkie strzały będą "odbijać"
w lewo od punktu celowania ,
zbyt twarde/sztywne zaś
w prawo...
Jeśli odchyłki od zadanego toru nie są duże można je "wyprostować":
Strzały odrobinę za "miękkie"
* zmniejszyć wagę grota
* lub/i powiększyć powierzchnię lub/i długość lotek lub/i zwiększyć ich kąt natarcia
* skrócić promień (o ile pozwala na to dana długość naciągu)
* i/lub zwiększyć kąt odchylenia strzały w bok od osi majdanu
* zastosować "wolniejszą" cięciwę (na B-50) i ją wytłumić
* zwiększyć BH
* w ostateczności wymienić strzały na te o niższym parametrze (sztywniejsze) lub/i zmniejszyć siłę naciągu
W przypadku strzał odrobinę zbyt "twardych" postępujemy odwrotnie...czyli zwiększeniem wagi grota, zmniejszeniem lotek itd.
Niewielkie odchyłki można również z powodzeniem korygować "niezbyt" tradycyjnym buttonem...
Niestety do tego by dostrzec ew. nieprawidłowości powinieneś strzelać w miarę powtarzalnie...rozrzut we wszystkich kierunkach niczego Ci nie "powie"...
PS
Parametr 500 przy 29" długości naciągu wydaje się odpowiedni więc wszystkie odchyłki są raczej kwestią dostrojenia sprzętu i dopracowania Twojej techniki...
Przy 40# wagę grota można spokojnie obniżyć do 100 gr...