A jak już mowa o camo,
to pewnie słyszeliście o próbach zastosowań technik światłowodowych do maskowania przedmiotów:
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/maria/pdf/NM_08_4n.pdf (patrz: kamuflaż adaptacyjny)
Jak to działa:
"Układ składa się z elastycznych, płaskich wyświetlaczy tworzących płaszczyznę (coś w
rodzaju tkaniny) osłaniającą wszystkie powierzchnie ukrywanego obiektu. Każdy ekran
jest wyposażony w układ sensorów, które rejestrują obraz przed sobą. Obraz ten, za
pomocą światłowodów jest przekazywany do wyświetlacza z drugiej strony obiektu i tam wyświetlany (każdy ekran wyświetla to, co jest ZA NIM)."
Efekt jest taki, że przedmiot staje się przeźroczysty, a na bardzo zróżnicowanym tle, prawie znika.
Czyżby bajkowa "czapka niewidka" była już blisko...?