Podkleję się pod temat, hm, kolegi, mam nadzieję, że nikt mi głowy za to nie urwie.
Otóż od jakiegoś czasu jestem zainteresowana łucznictwem, które jako tako fascynowało mnie od zawsze i "poruszało" jakąś strunę w duszy... A mimo to jestem całkiem zielona.
Chciałabym kupić sobie łuk, wybór padł na tradycyjny, drewniany, jednakże co dalej - nie mam pojęcia. Mały naciąg... Więc może angielski ?
Myślałam o jednym z centrum luczniczego, ponieważ tamtejsze łuki (Bisoki) ludzie chwalą i polecają. Ze strzałami też nie byłoby problemu.
Jest jeszcze kwestia - czy łuk może być większy od łucznika ? Osobiście mam ok. 174 dokładnie i dużo łuków jest takich jak ja lub większych... To w czymś wadzi ?
No i jeszcze jedno - czy z odpowiednią pomocą, lekturą itp. można nauczyć się strzelać z łuku samemu ? Niestety, nie mam w okolicy nikogo, kto mógłby mnie tego nauczyć. Przynajmniej nie znam takich osób.
Czy na łuk trzeba mieć jakieś pozwolenie ?
Pozdrawiam.
Witam,
Jeżeli chodzi o rozmiary łuku - i wybór pierwszego łuku w ogóle - to wiąże się to poniekąd z rodzajem łucznicnictwa, jakim chcesz się zająć. Podobnie zresztą, jeżeli kupujesz samochód to też ma on czemuś służyć, poza tym, że jeździ
Dla przykładu, do uganiania się w terenie z łukiem (np. w lesie) longbowy będą nieporęczne, do tego lepszy byłby łuczek typu hunter/field, który jest znacznie krótszy.
Czy łuk może być większy od łucznika? Na pewno
Wystarczy spojrzeć na łuki kyudo, na przykład:
http://www.in.emb-japan.go.jp/japan_cultural_month_2006/images/Kyudo.jpgStrzelcy kyudo nie biegają po lesie, dla nich najważniejsza jest ceremonia strzelania z łuku (podobnie zresztą do ceremonii parzenia herbaty
) Ot, jeszcze jedna koncepcja łucznictwa....
Czy można się nauczyć strzelać samemu? No, ja dzięki tutejszym forumowiczom robię internetowy kurs łucznictwa
Zawsze można o coś podpytać, wrzucić fotkę ze swoją postawą, spotkać się przy okazji zawodów i czegoś tam dowiedzieć. Pewnie gro instruktorów nie zgodziłoby się z taką wizją "nauki strzelania" ale co tam
Nie ma ich wielu i trzeba sobie radzić na miarę możliwości.
Mnie też ruszyło kiedyś na strzelanie z łuku i z odrobiną samozaparcia daję radę - myślę, że Tobie też się uda.
Na łuki nie są wymagane żadne pozwolenia. Aby brać udział w większości zawodów - też można być wolnym strzelcem
W sprawach wyboru łuku moim zdaniem najlepiej byś zrobiła, jakbyś spróbowała naciągnąć na rozmowę kogoś strzelającego z okolicy - napisz gdzie mieszkasz - a nóż ktoś się odezwie
Pozdrawiam,
Michał