Prawdopodobnie mocny docisk cięciwy do twarzy pozwala łatwiej osiągnąć idealnie powtarzalną postawę, a klasykom podobno nie wolno używać peep-sight'a, więc by celownik spełnił swoją rolę, złożenie się do strzału musi być idealnie powtarzalne (pewnie klasycy lepiej by to wyjaśnili). Bloczkowcy tak nie muszą i tak w wiekszości wypadków nie robią, ale zasada jest taka, że cokolwiek byś nie robił jeśli robisz to cały czas dokładnie tak samo i ustawisz do tej powtarzalności łuk i celownik - to murowana dziesiatka !