rozumiem to jak i rozumiem że wygląd nie jest tak ważny jak wykonanie ale ile radości daje nam korzystanie z czegoś co się nam podoba? (tu grubo będzie: np. kobiety )
Dobra znikam na dzisiaj, do jutra
tak tak może nie wart jestem apexa
PSE Stinger 3G zastanawiałem się nad nim, doradzano mi go, myślałęm że cena w polszy wysoka a tu w sklepie taniej i szybciej niż na ebayu ciekawe, szukałem czegoś do 1000 ale chyba jednak się nie da.
PSE Stinger 3G to był mój pierwszy łuk, a Jaco chyba strzela z takiego do dzisiaj i to z niezłym skutkiem. Mój drugi łuk posiadany i używany do teraz to jest Bowtech Sentinel FLX, bardzo ładny i dobry sprzęt ale w tej chwili czekam na przesyłkę z Apexen 7, i tak mniej więcej to ewoluuje
Odnośnie Stingera to pewnie Jaco by Ci mógł sporo powiedzieć. Mi się w nim jedno zdecydowanie nie podobało czyli peep sight z gumą która co parenaście strzałow się zrywała, skręcała itp. I sam uchwyt też jakoś wbijał mi się w kostkę przy kciuku, ale że był to pierwszy łuk to być może i źle go wtedy trzymałem.
Ale na jaki tam łuk byś się nie zdecydował to nie słuchaj tych ludzi co mówią żeby nie kupować używek .. bo nie ma to sensownego uzasadnienia, oczywiście w sytuacji gdzie wiesz że łuk jest sprawny bez tzw suchego strzału itp.
Bo jeśli kupujesz używkę z nieznanego źródła to w sumie zawsze istnieje jakieś ryzyko, że ktoś się nie nieumiejętnie bawił i oddał np suchy strzał, to wlasciwie jedyna okoliczność aby nie brać używek, ale nie ma to miejsca gdy kupujesz od doświadczonego łucznika łuk który on używa na codzień.
Na używkach można zaoszczędzić około 30-50% ceny zakupu nowego łuku, wiec jest o co walczyć szczególnie, że to dosyć drogi sport i wydatki na samym łuku się nie kończą.