To zagadnienie tak szerokie jak las w woj. lubuskim.
Trigger puncher to łucznik który wyzwala strzał uderzeniem palca w spust, czy to spust nadgarstkowy czy też na kciuk.
Problemy tutaj są głównie dwa. Pierwszy, z reguły wyzwolenie następuję nie przy pełnym naciągu, tylko lewitując w dolinie łuku, co prowadzi do różnić góra dół pomiędzy strzałami, drugie - najczęściej z racji, ze jest to b. szybka akcja następuje zejście z celu przy wyzwoleniu spustu. Jeżeli czułość spustu masz ustawioną bardzo nisko, że dmuchnięcie go prawie wyzwala to 99% szansy, ze jesteś trigger puncherem, albo nim będziesz.
Są b. dobrze strzelający trigger puncherzy, np. Cam Haynes albo Sarah Sonnichsen.
Trigger punching wymaga też innej techniki celowania niż w BT. Tutaj najeżdżasz na cel i uderzasz, aby wyzwolić strzał. Teraz jak dobrze uda Ci się zgrać to wszystko zależy celność.
W BT starasz się jak najdłużej utrzymać w celu jednocześnie świadomie a pewnie po kilku miesiącach lub latach podświadomie napinać mięśnie pleców, aby spust w ręce się obracał zgodnie ze wskazówkami zegara do jego wyzwolenia.
Nie trzeba mieć spustu BT aby strzelać metodą BT, wystarczy jak spust, gdzie regulacja twardości spustu pozwala go ustawić na siłę wyzwolenia jakieś 0,4-0,8kg nacisku.