O ustawianiu celownika z peep sightem pisał niedawno Kissielec...
To jest tak, że celujesz wykorzystując peep sight oraz punkt na celowniku. Jeżeli celownik masz już przesunięty maksymalnie na dół i nie możesz go przesunąć bardziej to możesz próbować przesuwać peep sight w cięciwie. Z tym, że po przesnięciu peepa zmieni Ci się punkt kotwiczenia ręki cięciwnej a co za tym idzie, to będziesz uczył się strzelać w pewnym sensie od nowa i w niekoniecznie książkowej postawie.
Każdy z celowników ma zakres regulacji góra - dół, mówi się na to "okienko". Teraz tak - czy nie jesteś w stanie opuścić obecnego celownika bardziej w dół bo skończył się zakres jego regulacji czy dlatego, że lotki zaczną o niego zawadzać...? Jeżeli to pierwsze to trzeba zmienić celownik na tarczowy. Jeżeli to drugie, to znaczy, że masz zbyt wolny/słaby łuk.
Z celowników myśliwskich nikt nie strzela na 90m więc jakoś nie dziwi mnie to, że nie daje Ci się tak ustawić...
Co do ustawiania łuku w pionie to ja też trochę z tym walczyłem.
Rada jest taka - upewnić się, że łopatki są oparte o kręgosłup (ramiona są odchylone do tyłu, przestajesz przechylać się do przodu) oraz prawidłowo ułożony nadgarstek na majdanie (ważne, żeby nie zaciskać palców, łuk ułoży się sam po naciągnięciu cięciwy). Stabilizator czy jego brak w tej kwestii raczej wiele nie zmieni...
Powodzenia,
Michał