Łucznictwo klasyczne > Tematy związane z techniką strzelania

strzelanie z klikerem.

(1/3) > >>

neon:
Witam.
Proszę o radę doświadczonych łuczników, czy po opadnięciu klikera można jeszcze celować czy od razu oddać strzał?
A może można bez klikera ? ale co zrobić wtedy , by strzała nie uciekała przy naciąganiu w lewo?

lucznikruda:
To, że strzała Ci ucieka w lewo podczas naciągania to może być wina twoich paluchów. Ważne jest żeby nie ściskać palcami nasadki strzały.
Klikier jest bardzo ważny więc jeżeli masz możliwość to lepiej strzelać z klikierem, a strzał powinniem być oddany zaraz po jego opadnięciu bo inaczej jego zastosowanie traci sens.

yumitori:
Kliker to tylko pomoc do ustawiania zawsze tej samej długości naciagu ale jesli
jesteś na etapie walki z uciekającą w lewo strzałą to daj sobie spokoj z klikerem.
Popracuj nad techniką. Kliker przykręć dopiero wtedy gdy technika naciagania i celowania przestanie stanowic jakikolwiek problem i będziesz to robił bez zastanowienia. Wtedy mozna dodac nowy element i popracowac na jego wlasciwym wykorzystaniem.
To ty decydujesz kiedy zwolnic strzałe nie kliker ale powinienes byc gotowy jeszcze zanim uslyszysz klick bo inaczej nabawisz sie klickerofobi i łuk bedzie strzelał sam jak tylko uslyszysz klick.
Yumitori

neon:
Palcami nie dotykam nasadki ale skórka zawsze dotyka i z dołu i z góry.

lucznikruda:
A z czego masz zrobione siodełko na cięciwie??

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej