Kolega Piotr PK...jest świetnym ambasadorem marki NIEDŹWIEDŹ
No cóż,... łuk myśliwski Truth2 zaprojektowany przez gwiazdora amerykańskiego bowhuntingu - Willa Primosa*, zrobił na mnie wrażenie. To był pierwszy Bear jakiego miałem w ręku - (i kupiłem go bez sprawdzania, na podstawie reklam i zagranicznych, internetowych opinii)...a wrażenie jakie zrobił, polegało na tym, że ten łuk na prawdę "strzela sam". Tak wybaczalnego łuku w ręku nigdy nie miałem, mimo, że krótki i mocny. Ile się strzał napsuło!
A strzelam równolegle z tarczowego Hoyta - który jest takim belfrem i taką kosą, że wypunktuje na tarczy każdą "złą myśl"... i by trafiać, muszę się za każdym razem na nim rozstrzelać, wyciszyć, co trwa z pół godziny.
Natomiast niepozorny, zielony Bear? budzą Cię nagle o 4-tej nad ranem i masz 0.5minuty na strzał
i strzelasz,... a pocisk w celu
. Mój obecny Bear Carnage, już takim Copperfieldem nie jest... strzela jeszcze ciszej i równie precyzyjnie, ale jest na błędy nieco wrażliwszy. Takie są moje subiektywne oceny.
*-
nota bene - W. Primos po wyprodukowaniu przez Bear'a łuku Truth2, przeszedł do team'u Mathewsa.