Zdecydowanie nie warto. Może bardziej doświadczeni Forumowicze mnie poprawią, ale poniżej kilka argumentów na podstawie własnych doświadczeń.
1.
Jestem raczej początkujący, aczkolwiek strzelałem kilka razy z łuków o naciągu min 20kg, i 29 kg. Szło całkiem nieźle...To zdecydownie
nie jest zakres twardości dla początkujących. I nie ma tu znaczenia budowa czy stopień wytrenowania. Na początku powinieneś zacząć od wypracowania techniki, postawy i dobrych nawyków. Potem można stopniowo zwiększać twardość łuku.
2.
Przyuważyłem, że największą frajdę sprawia mi strzelanie do celu ze znacznej odległości po paraboli... Także w tej kwestii lepiej zacząć od małego dystansu i skupić się na technicznych kwestiach. Bo bez wypracowania opisanych wyżej zagadnień elementarnych nic nie wyjdzie ze strzelania na tych dużych dystansach. No chyba, że cała zabawa ma polegać na... poszukiwaniu strzał
3.
Zastanawiałem się nad:http://www.sklepluczniczy.pl/produkt/samick-sht-91.htmlSamick naprawdę fajny, sklep solidny i pewny. Ale to raczej łuk myśliwski, sprzęt dla kogoś, kto interesuje się Field Archery. To piękna dziedzina łucznictwa i świetny sposób na uprawianie szlachetnego hobby. Na początek polecam jednak typowo sportowy sprzęt dla początkujących. Bardziej uniwersalny i koniecznie o mniejszej twardości.
4.
Mam problem z wyborem naciągu. Nie chodzi o moje możliwości fizyczne (od kilku lat siłownia), ale o żywotność takiego łuku.W tym względzie Twoje obawy są bezpodstawne. Oczywiście, "sprzęt nie lubi przeciągania" poza określony parametrami producenta zakres naciągu. Prawidłową eksploatację łuk na pewno wytrzyma. Wątpię natomiast czy Ty wytrzymasz godzinę rzetelnego treningu z tak twardym łukiem. Polecam kontakt z klubem lub grupą pasjonatów w okolicy. Dwa-trzy spotkania i sam postanowisz zejść nieco na ziemię ze swoimi wymaganiami
5.
Nie chciał bym, żeby sprzęt rozpadł się po roku...Nie ma obawy! Sprzęt jest produkowany z przeznaczeniem do intensywnego użytkowania. Dobrze eksploatowany łuk, używany zgodnie z wszystkimi zasadami, wytrzyma naprawdę wiele lat. A potem posłuży jeszcze kolejnym użytkownikom.
6.
Ile czasu użytkowania (tak bardzo orientacyjnie) taki łuk średnio przetrzyma... Żywotność łuku to minimum kilka do kilkunastu lat, choć sam posiadam łuki w wieku lat kilkudziesięciu - wciąż sprawne. U typowego pasjonata strzelania o wymianie zwykle nie decyduje zużycie. Znacznie szybciej "wyrośniesz" ze swojego łuku i będziesz poszukiwał sprzętu o indywidualnie dostosowanych parametrach.
7.
...przy oddawaniu ok 50 strzałów 3x w tygodniu).To naprawdę niewiele. Podczas każdego treningu w klubie strzelaliśmy 150-300 strzał. Czasem więcej. Jak ktoś ma czas i chęci to trenuje w ten sposób codziennie, bywa że znacznie bardziej intensywnie. Martwiłbym się więc raczej o zapał i kondycję własną, niż wytrzymałość szprzętu :-)
8.
Zastanawia mnie też jakie strzały i o jakich parametrach dobrać do tego konkretnego modeluStrzały kupisz po zakupie łuku. I to raczej wytrzymałe i nie za drogie - te pierwsze komplety i tak zgubisz, albo... połamiesz
9.
...jakieś inne propozycje z takiego przedziału cenowegoJeśli Apacz to za mało może lepiej kupić łuk Sammick Polaris albo KAP (majdan alu). A może uda się zdobyć używanego Orlika czy Kondora, albo sportowy łuk z drugiej ręki? Każdy z nich nada się do dobrego wyćwiczenia podstaw, a także strzelania tarczowego i terenowego.