Forum lucznicze
Tematy ogólne => wszystkie inne tematy związane z łucznictwem ;) => : Elf z błotnego lasu May 17, 2020, 11:02:18 AM
-
Trafiłem na strzelnicę wcześniej opisując własną sytuację oraz sprzęt jaki posiadam. Łuk PSE 30" siła naciągu opuszczona do 30 funciaków.
Chciałem bez obaw że władza się doczepi, potrenować na wolnym powietrzu. poruszam się na wózku elektrycznym. Po zdjęciu bocznego progu z podłokietnikiem bez problemowo mogę sobie strzelać. A z broni wszelakiej strzelectwo uprawiam od 6 klasy szkoły podstawowej. I właśnie obecny stan zdrowia (Niepełnosprawność w stopniu znacznym) i to że wymiary łuku pozwalają na kontynuację swojej pasji z takimi ograniczeniami (zażartowałem że może z czasem wyślą mnie z sekcji łuczniczej na paraolimpiadę), początkowo było ok. Ale na miejscu nie było już tak miło. Klub i strzelnica oddalone są od mojego miejsca zamieszkania jakieś 500 m, . Oficjalnie nie odmówiono mi wykupu deklaracji. Ale usłyszałem że wszystko co nowe działa dobrze- to do łuku, następnie obrazowo jeden z trenerów pokazał skupienie układając dłońmi okrąg z komentarzem że przy takiej celności za chwilę zniszczę matę. Wcześniej uprzedziłem że posiadam własny osprzęt, I na do widzenia, że był tu taki jeden co 4 godziny dziennie strzelał i wydeptał na ładnie przystrzyżonej trawie ścieżkę - to odnośnie było do mojego wózka, I perełka na koniec bo prawie nikt nie strzela w tygodniu czy będę mógł przychodzić na godz. 8 rano. No i szkoda że nie jestem z pomocnikiem.Tak jak niegdyś dobrze strzelałem, tak obecnie dobrze wyłapuję aluzje i sugestię co do moich ograniczeń. Nie jestem przewrażliwiony, taki jest świat a miejsce które przez dekady "nie posiadał ludzi niepełnosprawnych - zrobiło swoje. Czy może ktoś z was zna, przyjazną strzelnicę niepełnosprawnym w obrębie Warszawy ? Pozdrawiam serdecznie "Okolice Kamionka " odpadają.
-
Ja nie znam, ale trzymaj się tam. Chamstwo się zdarza wszędzie, obyś strzelał tak celnie, że te maty będą miały tylko jedną dziurę :) Zdrowia życzę.
-
A co to za miszcz szczelectwa, że wydaje takie opinie na Twój temat?! Toż to jakaś kreatura. Nieraz się zastanawiam, i nie chodzi tylko o Twój przypadek, jak co niektórzy mogą być takimi ch...i?
Życzę Ci znalezienia odpowiedniego miejsca i ludzi którzy pomogą.
Pozdrawiam serdcznie!
-
Współczuję zderzenia z takim kasztanem :-/ Czyli Drukarz odpada, jestem pełnosprawny i mam 2 kroki z Międzynarodowej ale na złość ch*jom chociażby i dla zasady, nie pójdę tam :) Pozdrawiam!
P.S. Tak w ogóle, to gdzie w Warszawie można postrzelać? Jak wezmę rower, łuk, dynię i pojadę do lasu, to będą się czepiać?
-
zwyczajna reakcja na bloczek w klubie olimpijczyków
-
To burak z ziemi nie otrzepany, pewnie nie potrafi trafić do nocnika i stąd te aluzje, nie przejmuj się Ćwicz a ten padul spierdolenia omijaj szerokim łukiem, wierzę w Ciebie że pewnego dnia wygrasz ważny turniej i specjalnie nie podziękujesz temu cwokowi że jesteś na podium.
Nie poddawaj się trzymam w kciuki :)
-
Podziękował. Myślę o tym ale zdecydowanie teraz mi łatwiej. Masz rację. :)
-
Przepraszam i dzięki z dobre słowo oczywiście w liczbie mnogiej, podziękował wam wszystkim. Trawa była długo przed nami i będzie po nas. Człowiek i zdrowie jego kruche a marzenia ulotne. Grot mu w zad. Pozdrawiam serdecznie
-
Współczuję zderzenia z takim kasztanem :-/ Czyli Drukarz odpada, jestem pełnosprawny i mam 2 kroki z Międzynarodowej ale na złość ch*jom chociażby i dla zasady, nie pójdę tam :) Pozdrawiam!
P.S. Tak w ogóle, to gdzie w Warszawie można postrzelać? Jak wezmę rower, łuk, dynię i pojadę do lasu, to będą się czepiać?
No właśnie jestem na etapie poszukiwań. Z tego Drukarza sugerował jakiś klub na siekierkach ale i ja blisko Międzynarodowej pomieszkuję więc dla mnie za daleko.
Jak masz blisko to jasne, przyjęli by bez problemów i dla bloczkowiczów też miejsce by się znalazło.Nie zrażaj się 130 zeta miesięczne opłata i nie trzeba oglądać się za jakimś nadgorliwym patrolema nad Wisłą bywa niebezpiecznie. Ewidentnie chodziło im o wózek i mój stan. Pozdrawiam.
-
Niby korzystnie bo w miarę niedrogo i blisko ale nie będę wspierał ludzi bez klasy. Bo po całym dniu, jeszcze trzeba wrócić do domu i spojrzeć w lusterko bez niesmaku, żeby się ogolić ;) Więc poszukam innego rozwiązania i jak by co, poklepię sąsiadowi temat :) Pozdro!
-
Przepraszam i dzięki z dobre słowo oczywiście w liczbie mnogiej, podziękował wam wszystkim. Trawa była długo przed nami i będzie po nas. Człowiek i zdrowie jego kruche a marzenia ulotne. Grot mu w zad. Pozdrawiam serdecznie
Gdybyś był z Krakowa miałbyś honorowe miejsce na mojej strzelnicy, za zapał i nie dawanie się przeciwnościom losu, podziwiam takich ludzi jak Ty.
Niektórzy zdrowi w pełni sprawnie potrafią bez ambicji przeżyć i przepierdziec na tapczanie z pilotem w ręku i narzekają że inni mają albo potrafią.
Są przeszkody Ty potrafisz je pokonywać jeszcze raz wierzę w Ciebie Wałcz :)
-
Raz jeszcze dzięki za słowa wsparcia, mam już kilka pomysłów co dalej. Tak na marginesie
po raz pierwszy spotykam się z sytuacją w sportach strzeleckich gdzie, potencjalna celność sprzętu, umiejętności strzelca, czy dobre skupienie
jest brane za wadę ;D No po prostu absurd, na złoty medal. Mimo wszystko życzę sukcesów w trenowaniu kadry łuczniczej.
i uprawy bujnej roślinności. Pozdrawiam Forumowiczów i trenerów nad Kamionkiem.
PS.
Szkoda tylko że żona bardziej przeżywa
tą sytuację jak ja. Dam znać, jak się ułoży
No i dla sąsiada ukłony, wątku nie ma co ciągnąć
Ot proza życia, gdzie czas się dla niektórych zatrzymał.Do miłego.