Ja bym nie ryzykował. Na przednim stabilizatorze ma się jednak spory ciężar, sam stabilizator jest długi, a ja już miałem przygodę z zerwanym gwintem w stabilizatorze w zwykłej szybkozłączce.
Poza tym Twój pomysł się nie sprawdzi idealnie, bo taki v-bar przekręcony o 90 stopni będzie miał montaż w innym miejscu niż jest to fabryczne gniazdo, a to również
będzie dawało inny efekt.
Poza tym - można kupić stabilizatory od 28 do 32 cali, ciężarki można wytoczyć swoje po kilkanaście gram. Naprawdę jest sens zastanawiać się czy kąt 8 stopni jest lepszy niż 10? A może jednak 9? Takie kombinowanie kończy się tym, że wyniki nie przychodzą, bo zabawa ze sprzętem zabiera cały czas. Wiem coś o tym - cały czas zwala się winę na sprzęt, a on sama nie strzela.