A wystarczyłby jeden uścisk dłoni i szczere dziękuję. Ku... dlaczego tacy jesteśmy? ...
Lepiej bym tego nie ubrał w słowa.
@tomasz.k
Jak strzelasz zawody pod patronatem klubu to takie wyniki nie są honorowane. Równie dobrze ja mógłbym zrobić Mistrzostwa Polski za stodołą, przywalić na dyplomie każdemu pieczątką wystruganą z kartofla że jest miszcz. Myślisz, że ktoś Ci na taki dokument przyzna dofinansowanie?
W tym wątku pisał Darek Wyciślik i Wookie, że patronat ma zasadnicze znaczenie w pozyskiwaniu funduszy na rozwój dyscypliny sportowej.
Lucek pisze, że jest już wszystko dogadane z prezesem PZŁ, jest miejsce w zarządzie dla specjalisty d/s 3D, jest możliwość ułatwienia klubom pozyskiwania funduszy dzięki legalizacji wyników.
I co? I zamiast iść za ciosem, dowiedzieć się co jest ustalone, zaczyna się udowadnianie, że Lutek jest niedysponowanym delegatem, który nic nie robił i grożenie, że ktoś inny przejmie jego funkcję. Potem okazuje się, że tak właściwie to jednak delegatem nie jest od miesiąca, tylko jest nim kto inny. Później, że Lutek nic nie ustalił i zaniechał rozmów. Na koniec dowiadujemy się, że nie ma oficjalnych pism z PŁ3D a PZŁ. To, że nie ma to sprawa oczywista, bo
PŁ3D nie jest żadną organizacją formalną i takich pism być nie może. Dowiadujemy się wszystkiego o Lucku tylko nie o tym jakie są dalsze plany na rozwój PŁT3D.
Taka dyskusja jest po prostu infantylna i żenująca. Jawnie widać, że nie idzie o podniesienie poziomu zawodów (na przykład poprzez patronat PZŁucz), bo do tego
wystarczyłby jeden uścisk dłoni i szczere dziękuję. Ku... dlaczego tacy jesteśmy? ...