Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Munin January 30, 2016, 02:37:26 PM
-
Cześć
Powoli dojrzewam do zakupu łuku bloczkowego ale mam dylemat bo chciałbym taki który ma ścianę nie do przeciągnięcia.
Czytałem o cam stopper-ach, string stopper-ach i innych stoperach ale pomimo lektury nie bardzo się w tym orientuję które jest twardsze a które bezpieczniejsze dla łuku. Łuk będzie mi służył do zabawy i jako odskok od krótkich refleksów czy hunterów które wykorzystuję w pracy. Łuki które biorę pod uwagę to:
PSE Supra
PSE Freak
Bowtech Specialist
Mathews Drenalin / LD
Mathews Conquest 4
I zapewne kilka innych się znajdzie tych przed 40-tką ale na chwilę obecną te mi wpadły w oko.
Z góry dzięki za informacje
Pozdrawiam
Łukasz
-
Munin, na kryterium supertwardej ściany przy wybieraniu łuku bym nie patrzał, to nie jest tak że im jest sztywniejsza tym łuk celniejszy. Najlepsza ścianę mają łuki z limbstopami ale jest ich mało. Nowa Supra ma taką opcję. Na bezpieczeństwo łuku ściana nie ma żadnego wpływu.
-
Nie chodzi mi o super celny łuk sam z siebie bo takich nie ma. Na co dzień strzelam z tradycyjnych łuków całkiem mocnych i obawiam się, że za miękką ścianę będę zwyczajnie przeciągał w szczególności kiedy letoff zacznie mamić mięśnie przyzwyczajone do rozrywania układu 70# a czasem i więcej.
-
Nie będziesz przeciągał. Ścianę osiągasz na letoffie a wtedy już nie ciągniesz mocno. Za twarda ściana tak samo jak za miękka wpływa negatywnie na celność. Kupisz bloczek i na początku musisz uważać a potem tak się przyzwyczaisz do specyfiki naciągu twoich camów, że naciąganiu innego łuku będzieutowarzyszyć uczucie, że cóś jest nie tak...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Bierz nową Suprę. Na jednym camie ma limb stop a na drugim string stop. Mozna go wymienić na string stop, ale od firmy Bomar. Do tego wymienisz sobie moduł let off z 75 na 65% i będziesz miał ścianę jak beton. Zresztą stara Supra Max, po wymianie standardowych string stopów na te bomarowskie,też ma nie najgorszą ścianę. Ale ciężko już ją kupić.
-
Dziękuję za informację.
Mi cały czas towarzyszy uczucie, że coś jest nie tak :)
Głównie strzelam z łuków wschodnich z zachowaniem techniki naciagania dla danego łuku, Japońskie i Mongolskie naciągam na 36", Koreańskie przy postawie otwartej naciągam na 33", Tureckie max 28". Do tego 3-y palce tradycyjnie pod "oko" to jakieś 29.5". Do bloczka zapewne będę miał coś koło 29" faktycznej długości naciągu.
-
Jan z ciekawości w jaki sposób twarda ściana wpływa negatywnie na celność?
-
Łuk się może lekko w dłoni przekręcać w prawo (u praworęcznych) jeśli ktoś mocno naciska na ścianę, więc celownik pójdzie też lekko w prawo. Siłą rzeczy strzelający robi poprawkę nieco w lewo... Chyba mam ten problem właśnie - zauważyłem przez to, że pogłębiał się przy strzelaniu w rękawiczce.
-
No ale jaki to ma związek z twardością ściany, to wina łucznika ;) O to chodzi żeby napierać na ścianę za każdym razem tak samo.
-
Zawsze można zwalić na technikę - zwłaszcza, gdy mowa o subtelnościach, ale chyba jednak twarda ściana będzie bardziej surowa wobec takich błędów. Przy łagodnym wzroście oporu łatwiej się pozbierać z układem do kupy i prawidłowo dać odpór dłonią łuczną - zresztą raczej nieświadomie.
Czytałem o tym problemie bodaj w "Nuts & Bolts of Archery" i wtedy do mnie dotarło wreszcie, skąd to, co mi się wyprawia czasem na tarczy, gdy przy zimnie strzelam w rękawiczce - która jest zawsze nieco bardziej śliska niż skóra.
Czy to dokładnie to, o co Janowi chodziło - nie wiem, pewnie zaraz odpowie. Ale z rozpoznawalnych przeze mnie na tym etapie problemów - najbliżej.
-
Mam inne zdanie, miałem u siebie miękka ścianę - po małej przeróbce mam twardą - ww problemów nie stwierdziłem, nie jestem w stanie powiedzieć aby wyniki się różniły. Moim zdaniem to zależy od preferencji łucznika jedni wolą takie drudzy takie. Raczej bym powiedział że za miękka ściana przysporzy więcej problemów. Ja wolę raczej twardą wtedy przynajmniej wiem że minimalizuję ryzyko pływania na ścianie podczas celowania. Ale w praktyce strzelałem bardzo podobne rezultaty...
PS
Munin jak bierzesz pod uwagę C4 to na MaxCamie ma dość miękką ścianę.
-
Biorę pod uwagę łuki z wielkością od 37" w górę, jestem może nie za wielki ale mam długie łapska do tego nie podobają mi sie te małe myśliwskie pryszcze. Dziękuję informację o miękkiej ścianie na MaxCamie, już zanotowane będę szukał informacji dodatkowych, bo łuk sam w sobie ładny i nie drogi.
-
PSE Supra i więc zapewne Freak, bo to ta sama platforma ma miękka ścianę. Taki Hoyt Carbon G3 i pewnie każdy na RKT camie to ściana - beton. Musze zamówić Bomary, bo mi ta plastelina nie odpowiada.
-
Ale rozgraniczmy Suprę MAX i Suprę EXT :), w tej drugiej można limbstopa zamontować. MAX i tak miała dużo lepsza ścianę od C4 MaxCam, jak dla mnie zupełnie wystarczającą, ale wiadomo to subiektywne odczucia.
-
PSE Supra i więc zapewne Freak, bo to ta sama platforma ma miękka ścianę. Taki Hoyt Carbon G3 i pewnie każdy na RKT camie to ściana - beton. Musze zamówić Bomary, bo mi ta plastelina nie odpowiada.
Ale Kolega chce łuk o ATA co najmniej 37" ,więc nie ma co mówić o Hoycie Carbon G3. Szkoda ,że napisałeś wcześniej o tych draw stopach Bomar, bo właśnie ściągaliśmy z Kolegą od nich dwa zestawy i w trzech byłaby oszczędność na wysyłce.
-
Eh, no szkoda. Te Bomary przychodzą ze śrubami ?, bo na zdjęciu i w opisie na Lancaster Supply nie widzę.
-
Bomary przychodzą ze śrubkami.
-
Co do ściany to ja też wolę twardą ścianę. Pozwala ona na większą powtarzalność.
gibber ja też bym był zainteresowany zakupem draw stop'ów
-
Planuję kupić tu:
http://www.lancasterarchery.com/bomar-draw-stop-for-pse-two-cam-bows.html
Nigdzie indziej nie znalazłem. Mogę zamówić dwa komplety, ale nie wiem czy nie dowalą cło i VAT na celnej.
-
Piszesz maila pod ten adres:
bomararchery1@sbcglobal.net
Bezpośrednio do producenta,bardzo szybko odpowiadają.
Koszt wysyłki to albo 33$ -szybka 5-6 dni
wolniejsza 15$ - 4-5 tygodni
-
To jakby można się było przyłączyć do zamówienia to bym reflektował :)
-
Jak widzę trzeba w Giełdzie założyć wątek pod tytułem "Wspólne zakupy" :D
Jakaś lista, jeden Przymusowy Ochotnik do koordynacji, koszty przesyłki mniejsze i takie tam.
Od razu piszę, że się nie piszę na PO, mieszkam za granicą i koszty przesyłek będą za drogie.
-
Dobry pomysł Munin
Gibber to co organizujemy zakupy?
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
Wolałbym tego nie koordynować. Kilka lat temu pośredniczyłem w takim przedsięwzięciu na innym forum i kupujący mieli pretensje, że doliczyłem koszty zakupu koperty bąbelkowej, aby z zbiorczej paczki porobić pojedyncze. Pewnie w tym przypadku, będzie inaczej. Zresztą, wydać 10$ mniej i mieć latania na pół dnia + stresy mając czyjąś kasę na koncie...może ktoś lubi taką rozrywkę, ale nie ja.
-
Tomku pomysł nie jest mój, działa to całkiem dobrze na kilku forach które odwiedzam.
gibber przykro czytać, jak widać to takiej rzeczy jak świadomość ponoszenia kosztów nadania też trzeba być odpowiednio "dorosłym"! A gdzie koszty "fatygi" bo było nie było musiałeś poświęcić swój czas na przepakowanie ze zbiorczej do indywidualnych paczek i wędrówkę na pocztę? Żenujące troszeczkę doświadczenie, współczuję.
-
Witam :)
Coś tu mowa o wspólnych zakupach ::) aktualne? i rozumiem za fatygę się płaci pytanie ile? ;)
-
To jeszcze pytanie o let offa. Co to takiego let off HL?
Znalazłem 45" długości 11 letni łuk i taka ma tabliczkę.
(http://i.ebayimg.com/images/g/VrIAAOSwGotWqNxn/s-l800.jpg)
-
Być może skrót od "high let-off" czy wersja cama z wysokim let-off pewnie 75 albo 80%. W Mathewsie tak jest oznaczony (HL) cam z 80% let-off.
-
Odnośnie zakupów to rozumiem obawy kolegi bo różni są ludzie. Mimo wszystko gdyby jednak kolega się zdecydował i wziął pod uwagę swoją fatygę to jestem za, bez zbędnych tłumaczeń i targów.
-
Ja mogę nawet przelać kasę z góry
-
Zamówić możę każdy ,kto ma konto na Paypal. Bo taka formę płatności oni preferują. Oczywiście chodzi mi o zakupy bezpośrednio u producenta. Choć chyba nie ma specjalnej różnicy jeśli chodzi o ceny u Lancastera. Z tym ,ze oni nie mają draw stopów do części modeli i chcieli mi do binarnych camów w bowtechu wcisnąć te same co do supry. A okazało się,że jednak się różnia wielkością i musiał bym je lekko przerabiać.
-
A ten draw stop który masz Paweł w Xpression jest zły?
-
Zobaczysz jak poużywasz trochę dłużej. Gumka na tym fabrycznym kołeczku szybko się przeciera i zaczyna niszczyć kable wraz z owijką. Te Bomar-y, mają kształt skrzydełek,mniej zjadają kabel i dają jeszcze lepsze odczucie twardości ściany. Pewnie bym sam nie zamówił,ale akurat Kolega chciał do Bowtecha komplet i razem już te koszta nie są takie straszne.
-
Ja również jestem w stanie przelać pieniążki z góry. Mój planowany koszt za zakupy wynosilby okolo 400zl. Proszę o priv osobe która zdecydowałaby sie na zlozenie wspolnego zamowienia. :)
-
Przecież w Xpression jest limbstop i nie ma on kontaktu z kablami tylko jak sama nazwa wskazuje opiera się na ramieniu.
-
Tomku ale z drugiej strony jest spring stop. Scianę stwarza zarówno limb stop jak i spring stop na drugim camie.Perkins z Canady,który równierz strzela z Xpressiona też stosuje taki string stop Bomar-a w zastępstwie fabrycznego.
-
Jak na górze jest limbstop to bym Bomarów nie dokupywał. Np. w Hoyt ustawiałem tak, aby górny cable stop (który miał płaską powierzchnię styku) dotykał kabla 2mm przed dolnym gumowym cable stopem. Efekt ściana betonowa.
-
Jak wrzucasz limbstop to string stop demontujesz Paweł.
-
A to ciekawe,bedę musiał spróbowac i tak ustawić u siebie. Jednak zawsze mi się wydawało,że lepiej jak draw stopy (czy to będą limb stopy, czy też string stopy)bedą działały na obu stronach. Bo jeśli zrobię tak jak mówisz, to muszę przysunąć bliżej ramienia limb stop. Bo przecież string stopu nie mogę ruszyć, bo on ma być w dziurze oznaczonej taką samą literą co na module określającym naszą długość naciągu. Więc jak to zrobimy, to skrócimy lekko(ale zawsze) długość naciągu.
-
Jak wrzucasz limbstop to string stop demontujesz Paweł.
A to ciekawe,gdzie Tomku to wyczytałeś?
-
Się temat fajny zrobił :)
Piszcie Panowie, piszcie, ja się dzięki temu uczę :)
-
Paweł....w Xpression tylko jeden cam ma przecież wymeinny moduł i możliwość jego przekładania w celu zmiany długości naciągu. Drugi cam przestaje się obracać jak ten ze stopem zakończy swój bieg. W życiu nie słyszałem o łuku który ma na jednym camie string stop a na drugim limb stop i się je synchronizuje....bo w innym wypadku i tak tylko jeden zadziała ;)
Niczego nie trzeba czytać na ten temat....po prostu weź Xpression do ręki i zapoznaj się jakie ma camy....na co działa moduł....jak są połączone sznurki. Sam dojdziesz do tego co napisałem powyżej.
-
Prime na ten przykład w instrukcji specjalnie podkreśla jako WAŻNE: albo ktoś decyduje się na stringstopy albo na limbstopy.
-
To znaczy Tomku,że Ty wykręciłeś w ogóle tego string stopa na dolnym module? To dziwne, bo na wszystkich filmach gdzie ludzie strzelają z tego łuku,mają zarówno limb stopa na górze i string stopa na dole. Według mnie jeżeli na dole mamy np. ustawione długość naciągu 29" ,a na górze limb stop ustawimy tak aby tylko on tworzył scianę-czyli musimy go przesunąć go tak żeby wcześniej opierał się o ramiona niż dolny string stop o kabel,to skracamy sobie naciąg.
-
I o to właśnie chodzi. Sobie możesz jeździć po dolinie zmieniając let off. A jak chcesz mieć ten sam DL co na string stopie to musisz go wyrzucić i ustawić na ten DL string stop
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Limb stop oczywiście miałem na myśli na koncu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Co prawda PSE chyba jeszcze nie wypuściło manuala na 2016, z łukami też z tego co wiem przychodził manual na 2015 więc nie wiem jak się na to zapatruje producent. Ale gdyby to był mój łuk i chciałbym używać limbstopa to zdecydowanie skłaniałbym się ku opcji do używania go bez cable stopa. Przecież wszystkie one camy mają ścianę tylko na jednym bloczku. A limbstop powinien zapewnić twardą ścianę i na jednym camie, brak cable stopa powinien na zdrowy rozsądek być wtedy nieodczuwalny i raczej nie jestem w stanie sobie wyobrazić aby jego brak wpływał jakoś negatywnie na łuk. Odpada też wtedy zabawa z synchronizacją stopów i pilnowaniem jej. A do tego dochodzi nam możliwość zabawy z letoffem i bardzo precyzyjnego ustawiania DL.
Jak oglądałem Bowtecha Carbon Knighta to też miał limbstopa tylko na jednym camie, na drugim nie było ani cable stopa ani limbstopa.
-
Może i tak jest prawidłowo jak mówicie. Tylko ja na wszystkich zdjęciach gdzie widać zainstalowany limb stop,widzę również dalej obecny spring stop. Być może właściciele nie odkręcili ich definitywnie,lecz odsuneli i wkręcili tak,że nie mają kontaktu z kablem. Ale to trochę bez sensu,bo skoro jest juz używany tylko limb stop to po co obciążać cam i zostawiac kołek w bloczku.
Najgorsze,że nie ma żadnej instrukcji dla łuków z tego roku,a w tej z 2015 r. jest tylko opis sytuacji jak jeden cam można wyposażyć albo w limb albo w string stop. Jeżeli jednak dobrze zrozumiałem opis postępowania,to nie ma tam nic ,że nie moga być wspólnie zamontowane oba stopy.
-
Ale to trochę bez sensu,bo skoro jest juz używany tylko limb stop to po co obciążać cam i zostawiac kołek w bloczku.
Jest sens go obciążać bo:
1. Jakby się limb stop poluzował od drgań i przesunął to łuk się zatrzyma na kablu poprzez string stop,
2. Jak go zdemontuje to na pewno go zgubię ;)
Możesz ustawić więc limb stop z wyprzedzeniem względem string stopa na swoim DL nieznacznie je zmniejszając....lub ustawiasz limb stop na DL a kołek z string stopa przebuduj oczko dalej.
-
Pogadałem trochę na fejsie ze Stephanem Hansenem(jakby ktoś nie wiedział-obecnie urzędujący mistrz Świata) i on nie używa w Xpressionie limb stopa,a tylko draw stop.
Na moje pytanie dlaczego, no bo przecież limb stop daje lepszą,twardszą ścianę odpowiedział,że on tak wcale mocno nie napiera na ścianę i dlatego nie musi ona być w jego łuku taka twarda.
Tu się trochę zdziwiłem,bo myslałem,ze tacy prosi to tylko let off 65%,mocne parcie na ścianę i bach-dyszka. A tu proszę można inaczej,nawet na najwyższym poziomie.
-
Nic dziwnego. Każdy pros ma w zasadzie wypracowaną własną niepowtarzalną technikę która jest najlepsza dla niego. Co nie znaczy że kopiowanie czyjejś techniki jest 100% receptą na sukces. A to że taki Hansen strzela jak strzela jest powiedziałbym w 90% zasługą jego głowy a nie sprzętu.
-
Dokładnie. Każdy musi dopasować sprzęt pod siebie a każdy strzela inaczej tak samo jak nie ma dwóch takich samych bigosow. Dlatego jakoś nikogo nie dziwi ze np. Sara Lopez nie preferuje spustów back tension a większość z nich strzela.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Fajny temat, poczytałem z zainteresowaniem. Do tej pory strzelałem bez ograniczników i powiem zdarzało się czasami przeciągnąć ścianę lub zakotwiczyć lekko nie dociągając. Miałem dziś trochę wolnego i zrobiłem na dolny kam single cable stopa ;D http://images78.fotosik.pl/313/0cb889f58f27d6fc.jpg
Ciekawe jak się będzie spisywał ?. Ściana wyszła dość twarda, naciąg zatrzymuje się pewnie i ciężko przeciągnąć. I tu żarcik....zostało akurat miejsca na back tension ;)
Jeden mi został w wersji bez koszulki termokurczliwej, będzie pasował do łuku reflex highlander. Jak ktoś ma taki łuk i będzie chciał to wyśle, bez kosztów biorcy. http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/51159eca2d52b80b
-
Wracam do tematu używania limb stopu i string stopów razem lub oddzielnie. Od jakiegoś czasu ,zgodnie z Waszymi sugestiami stosowałem w swoim nowym łuku tylko limb stop.
Niestety moje wyniki były dalekie od tych ,które uzyskiwałem na Suprze. Zwalałem to ciągle na brak treningów przez praktycznie cały okres zimowy,czyli prawie 4 miesiące( w tym okresie tylko 3-4 treningi i trochę strzelania w domu na 5m). Jednak niepokoiły mnie jakieś takie dziwne odskoki podczas strzelania na 50m. Nie chodzi tu o przesunięcia prawo ----> lewo,ale o serie gdzie 3 strzały były w centrum, a 3 kolejne trafiały sporo poniżej lub powyżej. Nie mogłem znaleźć przyczyny. Kotwiczyłem jednakowo i powtarzalnie,ciągnąłem spust barkami i cały czas czułem,że napieram na ścianę. A jednak dziwne odpały góra/dól cały czas się trafiały. Z ciekawości napisałem do 4 gości(w tym ponownie do Hansena) ,profesjonalnych łuczników kórzy strzelają z PSE Xpression oraz z nowej Supry i zapytałem ich czego uzywają: limb stopów czy też string stopów. Jakież było moje zdziwienie, gdy cała czwórka napisała,że używa tylko string stopa.
Postanowiłem więc i ja zmienić to w moim łuku. Cofnąłem limb stop i zaczałem strzelać tylko z zamontowanym string stopem. Nagle skupienie się poprawiło,strzały układały się powtarzalnie i jeżeli trafiałem w 8-kę to było to przesunięcie prawo/lewo (dość mocno czasami powiewało). Strzeliłem 330 ptk (a dotąd strzelając z XP mój maks to 220 ptk).
Nie wiem w czym rzecz,czy to tylko specyfika tego łuku ale róznica w skupieniu była naprawdę spora. Trochę jestem zawiedziony,bo przy zamontowaniu limb stopa ściana była betonowa (teraz też jest dość twarda i dobrze wyczuwalna) i dodatkowo wiadomo, że w miejscu kontaktu kołka z kablem ,owijka na kablu się powoli przeciera. Jednak jeśli takie ustawienie ma mi zaoferować bardziej powtarzalne trafianie,to je zostawię.
Oczywiście może po jednym treningu, to trochę za wcześnie na takie wnioski. Może miałem dziś dobry dzień. Potestuję to ustawienie ze string stopem i zobaczę,czy dalej będzie to przynosiło taki rezultat jak dziś.
-
Limb stop powodował sztywne zatrzymanie układu. Każdy błąd kotwiczenia czy nawet szybsze lub wolniejsze naciąganie powodowało inne ugięcie ramion. Tu trzeba idealnej techniki i synchronizacji łuku. String stop nie blokuje tak sztywno stąd i lepsze wyniki.
-
Ale fajnie ze luk ma takie możliwości bo można eksperymentować. Ja ciagle jadę na limb stopie. Może wrócę na string stop i zobaczę jak będzie. Zauważyłem ze pomimo betonowej ściany jak mocno sie zaprę to dolny can bez stopa potrafi sie poddać i zrobić kilka stopni obrotu. Jest to w każdym bądź razie wyczuwalne. Tak jak napisał kolega wyżej - używanie limb stopa może wymagać większej uwagi.
-
Limb stop powodował sztywne zatrzymanie układu. Każdy błąd kotwiczenia czy nawet szybsze lub wolniejsze naciąganie powodowało inne ugięcie ramion.
Jakim cudem ;) Na logikę to limb stop daje powtarzalniejszy układ, naciąg za każdym razem zatrzymuje się tak samo dając za każdym razem to samo ugięcie ramion. To właśnie miększą ścianę na drawstopie możemy przeciągać w teorii bardziej lub mniej, uginając również bardziej lub mniej ramiona. W praktyce zaś można powtarzalnie i celnie strzelać zarówno na miękkich i twardych ścianach.
-
Jacku ja też nie wiem jakim cudem,ale powiedz mi dlaczego ci prosi z którymi gadałem,mając do wyboru twardą scianę gwarantowaną przez limb stop , uzywają tylko string stopu.
O sobie nie wspominam,bo musze to potwiedzić przynajmniej jeszcze jednym udanym treningiem.
-
Ja nigdzie nie twierdzę ze limb stop lepszy, tylko nie zgadzam się ze stwierdzeniem że na limb stopie za każdym naciągnięciem ramiona inaczej się uginają. Ja z super miękkiej czy super twardej ściany strzelam to samo czyli potrafi być świetnie i słabo na niezależnie od ściany.
Draw stop nie string stop panowie :)
-
nie zgadzam się ze stwierdzeniem że na limb stopie za każdym naciągnięciem ramiona inaczej się uginają.
No pewnie tak jest, aż tak to ciężko przeciągnąć. Znam się dobrze ale na elektryce :)
-
Znam się dobrze ale na elektryce :)
Nareszcie jakiś "kolega po fachu" ;)
-
Elektryka prąd nie tyka ;)
Z ciekawości zmierzyłem sobie na sucho ile napieram na ścianę podczas strzelania BT, wychodzi 12-13 lbs, wydawało się więcej ;)
-
Nareszcie jakiś "kolega po fachu" ;)
W dzień pilnie pracowałem na chałturce zarabiając na nowe strzałki a w nocy w pracy na chlebek. I wychodzi, że przepracuje pełne 24 godz. :) Witaj Tomku w klubie elektryków...ja już czasami chce żeby mnie prąd lekko poraził 8) Choć Jacek napisał....
Elektryka prąd nie tyka ;)
-
Super twarda ściana każdy najmniejszy błąd podczas strzału przenosi na majdan... każde drgnięcie, przykurcz podczas wyzwalania strzału. Odrobinę miękka ściana trochę te błędy wytłumi. Odrobinę miękka ściana pozwala mi się też lepiej ułożyć do strzału. To łuk odrobinę dostosuję się do mnie. Ja nie muszę do łuku... Oczywiście zmienia się nieco długość naciągu. Jakieś max 2-3mm. Ale ponieważ mamy let-off to jest dużo mniejszy problem niż w klasykach. Różnica w energii kinetycznej dla letoffu 70% i 3mm jest poniżej promila. Absolutnie zaniedbywalna. Oczywiście nieskazitelna technika likwiduje trudności twardej ściany...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
No i wszystko jasne. Przyznam,że jestem tym zaskoczony. Zawsze wydawało mi się,że twarda ściana pomaga w celnym strzelaniu. A tu taki psikus.
-
a ja się nie zgodzę. Zależy co się strzela. Jeśli łupisz do tarczy i do tego używasz BT to string stopy (nie wiem dlaczego ale tu nazywacie to "miękką ścianą) są bardziej odpowiednie. Delikatnie się ta ściana poddaje. Natomiast w łucznictwie terenowym np 3D to jak dla mnie ściana z betonu czyli oparta na limb stopach nie ma sobie równych. często strzelasz w dziwnych pozycjach w górę w dół, stojąc dziwacznie to twarda limb stopowa ściana daje mi komfort że łuk naciągnąłem tak jak trzeba. Przy cable stopach to już różnie bywa. Pisze jako ktoś kto używał/używa obu rozwiązań i takie moje zdanie. Podoba mi się to rozwiązanie w supra jeden limb drugi cable stop, można troszkę poregulować i ustawić tak jak się lubi.
Jan ja na prawdę nie rozumiem gdzie ty widzisz ten "minus" twardej ściany. Co do samych cable stopów to np w bowtech sentinel flx (takiego teraz mam) mimo że jest jeden cable stop to ściana jest na prawdę twarda. Może nie tak twarda jak w Elite ale w pełnym naciągu mam wrażenie że opieram się o limb stop.
Już np Hoytowi daleko to takiej ściany choć bardzo podobają mi się łuki Hoyt to jednak ta "miękka" ściana sprawia że obecnie nie mam Hoyta a chciał bym.
-
Jak Bartek, IMO zależy co kto woli, co kto strzela, wskazywanie że jedna ściana jest lepsza od drugiej raczej nie ma sensu to kwestia preferencji. Ja żadnego wpływu twardości ściany na wyniki u siebie nie widzę. Ale wolę jednak chyba twardą, na miękkiej zdarzało mi się ze podczas celowania strzała mi nieco jeździła na podstawce, na BT również czasem spust odpali przy większym naciągu czasem ciut mniejszym. Wolę jak twarda ściana ogranicza takie zbędne fluktuacje, i strzała startuje za każdym razem z tego samego naciągu. Chociaż to jak będzie w dany dzień nieporównywalnie bardziej zależy od formy.
-
De gustibus non disputandum est...
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
No i drugi trening wydaje się potwierdził, że moim problemem było użycie limb stopu. Teraz kiedy mam tylko ustawiony draw stop(tak jak w zeszłym roku w Suprze),wyniki od razu skoczyły. Strzeliłem dziś 334 i 330 ptk na 50m i 285 na 18m,a kiedy strzelałem z użyciem limb stopu o takich wynikach mogłem zapomnieć.
Zresztą tu nie chodzi tylko o suchy wynik. Najważniejsze,że przestałem miec jakieś dziwne odskoki góra /dól. Teraz oczywiście dalej mam problem by utrzymać się stabilnie w dyszce,ale odskoki są głownie prawo/lewo a te góra/dół są na tyle małe,że mieszczę się w 9-tce.
Widocznie moja technika jest jeszcze na tyle słaba,że ten element wyboru stopu przy osiągnięciu ściany, powodował słabsze rezultaty. Ale trochę odetchnąłem z ulgą ,przed pierwszym startem w wiosennej rundzie BTK 2016.
-
Wielkie wielkie gratulacjano ;D 285 na 18 to już coś i 50 grożnie wygląda. BTK pykniesz jeszcze lepiej, czego Ci szczerze życzę.
Wyczułeś miększą ścianę po wywaleniu limbów...myśle, że nie.? A jak tak to napisz co poczułeś, jak to wyglądało ?
-
Mam nadzieję,że chociaż się uda powtórzyć te wyniki na BTK,ale będzie trudno. Bo wiadomo trening to nie strzelanie pod presją. Ale ja i tak do tej rundy podchodzę rozgrzewkowo.
A wracając do ściany. No z limb stopem ta twardość jest taka betonowa,dochodzisz do niej i już ani tyci,tyci nie pociągniesz dalej. Przy draw stopie,też jest twardo. Według mnie wystarczająco i też co ważne,lepiej odpala mi się spust.
-
Ja mam odwrotne doznania Paweł. Dzisiaj przed BTK zdemontowałem limb stop i na tarczy pokazał się chaos :) Szybko wrzucałem go z powrotem na łuk. Z limb stopem wbijam w ścianę...jakby ryglują mi się stawy i cała postawa się stabilizuje. Na draw stopie tego nie było. To tak jakby stawać nogą pewnie na betonowym chodniku....albo na piasku.
Reasumując wspaniale że firma PSE przewidziała, że są różne wytwory matki natury....i zaprojektowali łuk który jest tak elastyczny pod względem regulacji, że można go dostroić do każdego osobnika ;)
Natomiast gdybyś kiedyś zamawiał te Bomary jeszcze do Xpr to daj znać. Podzielimy się kosztami przesyłki.
-
Myślę,że przyczyną naszych różnych odczuć i przede wszystkim wyników z/lub bez limb stopa,może być fakt ,że Ty uzywasz modułu let off 65% ,a ja 75%.
Teraz po pierwszej rundzie,jest trochę czasu na eksperymenty i założę ten moduł 65%. Do pracy łuku,jaki on wymusza, myślę że lepiej jest używać limb stopa.
Ale to moja taka prywatne przypuszczenie.
-
Ja mam 80% ;) Do tego dodam że łuk mam ustawiony byle jak, podstawka na oko przeregulowana tylko testem francuskim, papier test ani bareshaft nie mam pojęcia jak wychodzi, strzały grubo za twarde, FOC poza sensownym zakresem, lotki przez pomyłkę krzywo nakleiłem, nie mam pojęcia czy ATA jest prawidłowe, a rotacje cama mam grubo poza normalnym zakresem ;)
W sumie może dlatego mi ostatnio słabo idzie ;D A na poważnie mimo tylu grzechów strzela to bardzo przyzwoicie jeśli jest forma. Niemniej chyba czas trochę ogarnąć ten burdel ::)
Jeszcze dodam że coraz bardziej mi się podoba strzelanie nieświadome spustem kciukowym. Jeszcze mam za dużo odpałów w 8 czasem 7, nie czuje się z nim jeszcze w pełni pewnie ale moja zmora czyli mrożenie pod żółtkiem znikła całkowicie co mnie niezmiernie cieszy. Mózg to zadziwiający organ.
-
Jacku bo Ty przy nas to jesteś profi strzelec i Tobie łuk nie przeszkadza. A my z Tomkiem musimy podopinac kilka spraw i trochę pobawić się z ustawieniami.
Ale powiem Ci,że ja lubię takie grzebanie przy sprzęcie i szukanie świętego graala. Oczywiście bez przesady,aby nie było więcej dłubania i kombinowania niż strzelania.
-
Paweł bez jaj profi ze mnie jak koziej dupy trąba ;) Nie sądzę abym np na BTK strzelił lepiej od ciebie. Ja obecnie w zasadzie uczę się strzelać na nowo i mogę pomarzyć o średniej z ubiegłego roku. Nie ma mowy o 340 obecnie. A moje olewackie podejście do ustawień sprzętu wynika z tego że u mnie wszelkie tuningi wydają się nie przynosić żadnych skutków. Zawsze okazywało się że przyczyną słabszych wyników byłem ja. Co oczywiście nie znaczy że tak będzie u każdego bo każdy strzela w swój niepowtarzalny sposób.
Nawet ostatnio miałem ogromne wrażenie nagłej utraty całej wybaczalności łuku, każdy najmniejszy błąd skutkował gradem 8,7. Byłem prawie pewien ze coś się rozregulowało. Następny trening jak ręką odjął bez żadnego grzebania.
Zawsze byłem tez zwolennikiem teorii że wynik robi głowa nie ustawienia czy sprzęt.
Zaczyna mnie martwić pogoda na moje BTK ;(
-
Też właśnie jestem znany w Klubie z "kopania" w łuku :) Praktycznie co przyjeżdżam to muszę celownik przystrzelać bo coś jest pozmieniane w setupie :)
I like it !!!
-
Ha,podoba mi się to określenie"kopanie w łuku". Ja wpadłem właśnie na pomysł,żeby spróbowac strzelania z dwoma bocznymi stabami. Bo ja nie lubię,jak jeden stab mam ustawiony w bok i muszę kontrować nadgarstkiem żeby poziomiczka się prawidłowo ustawiła. Jak już naciągnę łuk to lubię jak on już jest w miarę wypoziomowany i nie trzeba skręcać dłoni. Naciągam ,wchodzę w dychę i bach.
-
No są różne szkoły strzelania. Jedni lubią mieć układ zrównoważony inni cały czas kontrować w bok. Z jednej strony cały czas walczysz Ale z drugiej strony ciągły boczny nacisk grip powoduje przynajmniej u mnie że nie lata mi celownik tak po tarczy w osi poziomej. Każdy musi znaleźć swój złoty środek. A jedyna droga aby to osiągnąć to ciągłe próby.
-
Mając jeden stab w bok idzie tak ustawić całość by nie przeważała w daną stronę, ja tak mam i zawsze to trochę lżej.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
-
Ja ustawiam specjalnie aby przeważało w lewo.
-
U mnie też "ciągnie w lewo"...lubię jednak taki wyczuwalny boczny tension.
-
Próbowałem tak ustawić,ale mi zupełnie nie pasowało.Wolę takie zrównoważone wyważenie.
-
To te obciążenie które teraz masz na tylnym stabie podzielisz na dwa? Wiadomo że z lewej strony trochę więcej ale chodzi o samą ideę?
-
Sorry Tomku,że dopiero teraz odpowiadam bo nie zauważyłem Twojego pytania.
Tak rozłożę dotychczasowe obciążenie na dwa boczne staby. Z tym ,że na lewy dam ze 2 ciężarki więcej i może go trochę więcej odsunę od majdanu. Z tym ,że na razie się z tym wstrzymam , bo znalazłem w końcu pasujące mi rozłożenie ciężarków na stabach i daje to fajną stabilność.
Druga sprawa poruszana przeze mnie w tym temacie,to sytuacja gdzie wydawało mi się,że użycie limb stopu powodowało dziwne odpały w górę i dól.
Okazało się,że to jednak po prostu była moja słabsza po zimie forma. Spróbowałem ponownie załączyć limb stop i draw stop jednocześnie(co daje mega twardą ścianę) i niezłe wyniki się utrzymują i trafiam coraz celniej i powtarzalniej.
-
I tak sobie zostaw ten limb stop. Co do masy to zamiast dokładać możesz zmieniać położenie staba. W końcu masz najlepszy V-bar na rynku ;) Ja próbowałem bez libm stopa jedną serię i beznadziejnie. Wyniki podobne ale odczucia takie że zamiast się skupiać na celu to ciągle praca łuku w dolinie odwracała moją uwagę. Ale to raczej subiektywne odczucia.