Trafił do mnie bardzo fajny łuczek. Hoyt Raptor Carbonite z 1997 roku. Wielki i ciężki jak diabli, ale frajda ze strzelania ogromna:D i celny jak uokrutnie
(przynajmniej przy moich umiejętnościach). Idzie zima, więc jest trochę czasu na zajęcie się sprzętem. Pomyślałem, że powinienem wymienić wysłużoną już cięciwę, oraz zwiększyć trochę długość naciągu, bo ręka łuczna zgięta niestety bardziej niż ustawa przewiduje. Tak więc internet w dłoń:
http://www.hoyt.com/customer_service/hoyt_tune_charts.phpi sprawdzamy obecne ustawienia łuku.
W tym momencie wyszło kilka, rzekłbym, ciekawostek.
Bloczki jakie posiadam to Master Camy (M3), ale moduły mają nr. 1. W opisie Raptora nie ma połączenia M3 i "jedynki" (a właściwie M3 łączą się tylko z "parzystymi" modułami).
Kolejna sprawa to długość cięciwy. Wg. Specyfikacji powinno być 53.5" lub 56.5", a u mnie 55" od końca jednej pętelki do końca drugiej. Chyba nie ma możliwości by tak się rozciągnęła.
ATA się zgadza ze specyfikacją.
Moje pytania są takie:
Czy mogę do takiego łuku zastosować inne bloczki (najlepiej z modułami pozwalającymi na zmianę długości naciągu, ogólnie na regulację chociażby let-offu)?
Jeśli nie to jaka jest szansa, że znajdę w Polsce moduły do tych bloczków, które mam? W Stanach na e-bayu są, więc jak coś to da się załatwić.
Do kogo mogę się uśmiechnąć w sprawie nowej cięciwy i kabli? Na pewno możecie mi kogoś polecić.
Mój pierwszy post tutaj, więc mam nadzieję, że w dobrym temacie piszę.
Pozdrawiam serdecznie
Adam
