Witam serdecznie.
Szukam i nie mogę znaleźć odpowiedzi na jedno pytanie - albo tak szukam albo faktycznie nie ma.
Chodzi o celowanie z celownikiem. Jestem po pierwszym dniu strzelania w trakcie , którego celowałem pokrywając oko celujące jednocześnie z cięciwą i celownikiem. Jestem lewooczny i taki sposób celowania zmusza mnie do oparcia cięciwy aż po prawej stronie nosa. Czy to dobry patent, czy lepiej to zmienić i celować tylko celownikiem a cieciwę, obserwując kątem oka, ustawić na jakimś stałym punkcie łuku?
Proszę o radę i z góry dzięki. Pozdrawiam.