Mam Sanlida Prodigy 60lb alias Kinetic Trium-X od tygodnia, w sumie dość przypadkowo z powodu reklamacji i zwrotu myśliwskiego rowera, o którym z litości nie wspomnę. Na razie chodzi na osprzęcie myśliwskim, bo taki miałem i efekty, w sensie celności i powtarzalności są niesamowite. Z tymi podstawkami, to sprawa chyba przesadzona, na pazurkach uchylnych strzała nie uleży, przy naciąganiu walczy się ze strzałką lewą ręką, można ją sobie przestrzelić. Co do skupienia: widziałem gościa walącego z 90m przez whisker biscuit (takie włochate ciasteczko) i wszystko wsadzał w 10.