Forum lucznicze
Łucznictwo tradycyjne => Tematy związane ze sprzętem => : preddy January 07, 2011, 11:53:49 PM
-
Witam serdecznie.
Pomocy:)
Powolutku przymierzam się do zakupu Gamemastera, prawdopodobnie 65#.
Wiem, że to dużo, zwłaszcza dla świeżaka, ale jakoś sobie poradzę ;)
Mam kilka pytań, na które przeglądając forum nie znalazłem kompletnych odpowiedzi - jeżeli można, proszę Kolegów o takowe.
Pytania:
1. Jak taki łuk znosi ciągłe kompletne składanie i rozkładanie (wiem, że trzeba zdejmować cięciwę w trosce o parametry ramion, ale chodzi także o ich odkręcanie) - czy nie cierpią na tym zbytnio gwinty w majdanie? Czym je traktować, żeby znosiły to lepiej (smar silikonowy?)? Czy można je (także ten od stabilizatora/tłumika) wymieniać?
2. Jak często należałoby zmieniać cięciwę?
3. Helikalne klejenie lotek... wiem po co, ale czy ma aż tak duże znaczenie?
4. Na początek do 65# Powerflight 300 w pełnej długości (mam długawe łapki) z grotem treningowym 100 gr i lotkami 5"?
5. Ochraniacz na palce czy rękawica? - Pytam z ciekawości, ja już wybrałem, ale nie wiem, czy dobrze;)
6. Proszę o ew. opinie na temat kołczanu Fuse Satori Shorty - chodzi m.in. o stabilność, trwałość systemu szybkiego montażu/demontażu i ew. porównanie do np. montowanych "na stałe".
To chyba tyle... Rezerwuję sobie prawo do zadawania dodatkowych pytań...:)
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
preddy
-
Cześć
Tutaj masz link do podobnego tematu
http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-ze-sprz%C4%99tem/odp-hoyt-game-masterii-t1212.0.html
1. Jeśli będziesz rozkręcać łuk zawsze po uprzednim zdjęciu cięciwy z ramion, to nic nie powinno się stać-zresztą gwintowane wkładki-zdaje się ze stalowe albo mosiężne-są solidne i nie wytrą się jak w przypadku tajwańskiej tandety...
Jeśli nie chcesz to nie musisz demontować ramion za każdym razem a tylko co jakiś czas...(oczywiście "sznurek" musisz zdejmować zawsze)
Gwinty zarówno gniazd jak i śrub mocujących wystarczy co jakiś czas przesmarować zwykłym olejem maszynowym(oczywiście wszelkie oleje"jadalne", jak i WD-40 odpadają)
nie należy także przesadzać z ilością oleju-zwoje maja być nim zwilżone a nie przelane...
2. Cięciwę należy niezwłocznie wymienić gdy zauważysz jakiekolwiek przetarcie lub zerwanie nitek...w pozostałych przypadkach wystarczy woskowanie-tym częstsze w im bardziej skrajnych warunkach przyjdzie Ci jej używać; po strzelaniu w upale, w deszczu, w wilgotnym powietrzu itp...
Właściwie traktowana i konserwowana cięciwa starczy na dość długo...w zależności od intensywności treningów czas ten może być krótszy lub dłuższy ale z reguły nie przekracza roku...w międzyczasie trzeba wymieniać przetarte owijki(środkowe) ale to już nie problem...
3. To zależy od odległości na których chcesz strzelać...strzały z takimi lotkami są idealne na dystansach 3D-wiem bo sam tak oklejonych strzał próbowałem; stabilizują się błyskawicznie...u nas rzadko kto je stosuje a szkoda...
4. Strzelam z łuku 65#(nie GM II) przeciąganego na 67#; moja długość naciągu to 29-29.5"; a promienie to opierzone Powerflight albo ICS Hunter 340 z grotem 100gr...lotki o długości 5.5"
5. Używam rękawicy
6. Przykro mi -nie pomogę- nigdy nie używałem kołczanów montowanych do łuku...
Pozdrawiam
PS
Hoyt Gamemaster II to łuk który bardziej przypomina łuki klasyczne/sportowe...metalowy majdan z gniazdami pod cały osprzęt, mocowanie ramion ILF itp...
EDIT: Dzięki Herr Otto za info i sprostowanie : GM II nie ma ILF (International Limb Fitting) -chociaż istnieją do niego odpowiednie adaptery produkowane przez firmę TradTech
http://www.tradtecharchery.com/Details.aspx?itemNo=3880096
umożliwiające montaż ramion z ILF.
... bez takich przejściówek użytkownik Gamegettera "skazany" jest wyłącznie na jednego producenta(tu Hoyt`a) tego jedynego, konkretnego typu ramion przeznaczonych tylko i wyłącznie do GM II bo żadne inne nie będą pasowały...
no cóż Errare humanum est
-
Witam.
Dziękuję za odpowiedź. Zwłaszcza Fachowca, bo od Fachowców świeżak powinien się uczyć.
Linka poczytałem wcześniej, poszukałem przed założeniem nowego wątku, żeby nie zostać zbesztanym... ;)
ad. 1 - Łuk będę musiał składać/rozkładać za każdym razem - w przeciwnym razie drogi moje i Małżonki nieco się rozwidlą... ;)
ad. 3 - Chyba czas w takim razie rozejrzeć się za nową maszynką...
ad. 4 - I tak myślałem, że strzały to jednak będzie zgryz... Chyba więc a początek zamówię 300 lub 340 (shaft selector niby mówi 300, ale kto go tam wie - nie uwzględnia wszystkich parametrów), groty 100 gr i będę kombinował...
ad. PS - fakt, zgadzam się całkowicie, jednak zdaniem świeżaka (znaczy się moim) więcej w nim z tradycji, niż z typowo sportowo/klasycznych "świecidełek"... Spodobał mi się od "pierwszego wejrzenia" i śmiem podejrzewać, że z racji podejścia prędzej ja swoje umiejętności dostosuje do/pod niego, niż rozejrzę się za czymś innym... Taki "fioł" na stare lata... :)
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
preddy
-
Cześć
Nie szastaj tak tym "fachowcem" bo jest wielu którzy na to miano rzeczywiście zasługują... :) napisałem tyle co mogłem-mam nadzieję że choć w czymś Ci to pomoże...
Z parametrami promieni bywa różnie..tak jak z dynamiką różnych łuków; to co sprawdza się w przypadku jednego nie musi wcale w innym...dlatego nie napisałem że muszą być 340 i koniec :)
A co do gustów- to jak wiadomo o nich się nie dyskutuje...no chyba ze obiektem westchnień jest "azjatycka śmierć z bloczkami" ;)
miłego wieczoru
PS
Cięciwę w łukach o tej sile(zresztą nie tylko tej) warto wytłumić choćby najprostszymi wełnianymi albo gumowymi tłumikami...zawsze to pewien "oddech" dla ramion...a także cichsza i bardziej miękka praca...
Groty najlepiej mieć wkręcane-zawsze można poeksperymentować z różnymi ich wagami...np."dostrajając" strzały do łuku...
Zresztą na zachowanie się strzał można także wpływać rodzajem i konfiguracją lotek...możliwości jest wiec sporo
-
I jak tu nie szastać...
Dziękuję raz jeszcze za wszelkie uwagi i gotów na więcej miłego wieczoru również życzę :)
-
Cześć
Preddy jeżeli masz zamiar startować z tym łukiem w oficjalnych zawodach 3D to trzeba sprawdzić, czy ten łuk w stanie rozprężonym, przejdzie przez pierścień o średnicy wewnętrznej 122mm. Taki jest wymóg dla łuków w kategorii BB a tylko w takiej z tym łukiem będziesz mógł zgodnie z regulaminem 3D startować.
Pozdrawiam
-
Tak jak napisał Motek, w świetle obowiązujących regulaminów Gamemaster należy do kategorii BB (Bare Bow- łuk goły czyli sportowy bez osprzętu; z celownikiem i stabilizatorem to...niemal "pełna gębą" łuk klasyczny... a raczej jego dosyć silna "mutacja" )a nie TRRB (TRaditional Recurve Bow)-co może wydawać się dziwne zważywszy na jego wymiary, dostępną w jego przypadku siłę ramion (do 65#)i nieolimpijski kamuflaż...
-
Witam.
Dzięki za dodatkowe informacje, jednak zanim z nich skorzystam (czyli zanim dotrę na jakieś zawody), nauczę się strzelać na poziomie przynajmniej przyzwoitym... Żeby sobie ani komuś krzywdy nie zrobić ... ;)
Chociaż może wreszcie pojawię się w roli widza, bo zeszłorocznego Olsztynka spod Częstochowy do dziś nie mogę odżałować.
Bloczka jako tako ogarniam, za to recurve'a jeszcze nawet w łapkach nie miałem... Ale słowo się rzekło, zostało dogranie paru drobiazgów, bo mi się jeszcze tłumika (chyba dodatkowo przedłuży trwałość całej konstrukcji) i kołczanu (tak po prostu... ;)) jednak zachciało... - ma ktoś sobotnie numery totka? Parę...naście dni czekania i zobaczymy... Chociaż przy takiej pogodzie mogę poczekać dłużej, jakoś mi się nie spieszy w deszcz... Wolałem już z bloczkiem i tarczą marznąć gdzieś w krzakach...
-
:)
Mam nadzieję że jak skompletujesz sprzęt to cykniesz jakieś jego zdjęcia ?
Poniżej kilka fotek z nieistniejącego już tematu...
(http://ifotos.pl/img/1-s-11_hpewppa.jpg)
(http://ifotos.pl/img/2-s-10_hpewphr.jpg)
(http://ifotos.pl/img/3-s-9_hpewphw.jpg)
(http://ifotos.pl/img/4-s-10_hpewphs.jpg)
(http://ifotos.pl/img/5-s-5_hpewprh.jpg)
(http://ifotos.pl/img/6-s-6_hpewprr.jpg)
pozdr
PS
Stosowanie podstawek Whisker Bisquit w łukach niebloczkowych to "trochę" nietrafiony pomysł...
Naklejona na szczyt ramienia łatka(ostatnie zdjęcie) ma za zadanie dodatkowo wyciszyć uderzającą w nie cięciwę...
-
Witam.
Wedle życzenia - jak już będzie po wszystkim, galeria gwarantowana. Dziś kolejny wieczór minął przed ekranem w poszukiwaniu "tego jedynego" zestawienia... Nawet Lepsza Połowa, zerkając na zdjęcia pokrowca od GMII zareagowała: "ale ładny, taki brązowy", więc chyba też jest za... :)
A tak na serio to powoli zaczynam gotować się na 65#, bo choć ogólnie siły chyba nie brak (choć to mocno względne pojęcie), to zdaję sobie sprawę, że to "nieco" więcej i "nieco" inaczej, niż 60# bloczek. Sam jestem ciekaw, jak to będzie...
Co do podstawki, to WB i inne pomysły trącą mi nieco szczurkiem... Wolałbym strzałę położyć na półce (na odpowiedniej podstawce) i tego się będę trzymał. Łatka zaś ciekawy pomysł, co prawda zapoluję nieprędko (jeśli w ogóle - co też mnie wcale nie stresuje), więc na wyciszaniu raczej chyba skupiać się nie będę, ale zobaczymy. Z kolei żeby tak oblepiać bezlitośnie nową zabawkę... :)
Pozdrawiam!
-
No to fajnie :)
65# w wydaniu niebloczkowym... z pewnością odczujesz różnicę- zwłaszcza że będziesz musiał je w całości utrzymać ;) ale i reszta odczuć będzie też zupełnie inna...
Podstawki...możesz strzelać z zabezpieczonej półki albo przykleić sobie jakaś uchylną metalową...
Wiesz , nie trzeba polować by wyciszać łuk...zawsze to przyjemniej strzelać z czegoś co miękko pracuje i nie wydaje dźwięków przypominających świszczący bicz...a jeśli jeszcze przy okazji przedłuża mu się "życie" to sam rozumiesz...
Jeśli ustali się odpowiednie dla danego łuku i jego użytkownika BH(w przypadku GM II to zakres między 7 a 8") i dopasuje strzały, rozwiązanie z łatką może okazać się zbyteczne...
Zresztą postrzelasz to sam stwierdzisz co Ci odpowiada a co nie...
Pozdr
-
Preddy , jak tylko postrzelasz trochę z GM II , napisz jakie wrażenie. Też się na niego zamierzam i także na 65# ale to dopiero w czerwcu. Różnica między bloczkiem a tym hunter'em na pewno będzie , sam rozumiesz.
Cóż , co do Twych pytań , na większość odpowiedział Ci już N .Nic mądrzejszego nie dodam ;D Myślę że N jest zbyt skromny ;) Zawsze przyjemnie czyta się jego wypowiedzi.
Miłego strzelania ...
Pozdrawiam 8)
-
Witam.
Melduję się po krótkich wakacjach. Wstępna informacja o dotarciu łuku - początek marca, ale to mi akurat nie przeszkadza - mam z czego postrzelać (tylko ta pogoda...). Po dokładnych oględzinach obiecuję kompletny raport, także ze strzelania z FMJ camo - choć faktycznie ciężkie, nie mogłem się oprzeć... :)
Aura mam nadzieję nieco się wyprostuje, to i ogólne wrażenia będą lepsze ;)
Co do N - faktycznie, "przegina" ;) Ale to zrozumiałe - takie świeżaki jak ja mogłyby potem zarzucać Go pytaniami ;)
Pozdrawiam,
preddy
-
Cześć
Z niecierpliwością będziemy oczekiwać relacji pisanej na gorąco ;) no i wspólnego strzelania na którejś z imprez ;)
Fajnie by było- bo kategorie TRRB i BB są wciąż bardzo nieliczne w naszym kraju.
Pozdrawiam
PS
No i co ja mogę Wam na to wszystko odpowiedzieć... :-[... ;)
Mam jednak nadzieje że to słowo na "ś" już więcej tu nie padnie (podobnie jak to na "f"), OK ? :) :-[
Tu nie ma podziału na "my" i "ONI"...
W każdym razie cieszę się z tego że mogę podobnym do mnie zapaleńcom pomóc-o ile oczywiście potrafię...ale to działa w obie strony, bo przecież nie można wiedzieć wszystkiego...(ja też wciąż się uczę....bo ta nauka nie ma końca ;) )
-
Gamemaster w mniej deformującym "kamuflażu" ;)
(http://s2.ifotos.pl/mini/gm2-1_hxrrenw.JPG)
powiększenie (http://s2.ifotos.pl/img/gm2-1_hxrrenw.JPG)
(http://s2.ifotos.pl/mini/gm2-2_hxrrens.JPG)
powiekszenie (http://s2.ifotos.pl/img/gm2-2_hxrrens.JPG)
(http://s2.ifotos.pl/mini/gm2-3_hxrrenq.JPG)
powiększenie (http://s2.ifotos.pl/img/gm2-3_hxrrenq.JPG)
Jest to Gamemaster "1" stąd drobne różnice w wyglądzie majdanów, widoczne po porównaniu tych i poprzednio zamieszczonych zdjęć.
Źródło: www.bogenkram.de
-
Ech ...
No ja nie mogłem doczekać czerwca i poskutkowało to tym , że mój GameMaster II jest już w drodze zza oceanu ;D
Z tego co mi wiadomo powinien już w tym tygodniu być w sklepie a później to już tylko doczekać kuriera :)
Majdanik czarny a ramiona w naturalnym brązowym kolorze ...
Ciekaw jestem strasznie jak to się będzie z Hoyt'cika strzelać ;D
Pozdrawiam 8)
-
Witam.
Aż wstyd się przyznać, mój GMII już prawie gotowy... leży w szafie od 2-3 tyg. Pozdrowienia dla Dawida www.sklepluczniczy.pl - wszystko tak, jak być powinno. POLECAM !!!
Nie mam kiedy postrzelać, ale chociaż wszystko poskładałem "do kupy". Czekam jeszcze na szersze nocki, które od prawie tygodnia leżą gdzieś na poczcie :( - cięciwa z owijką są za grube i S- i X-nocki siedzą na niej bardzo ciasno. Obiecane zdjęcia wrzucę na początku tygodnia :) Wrażeń ze strzelania nie mam więc jeszcze żadnych. Naciąg 65# ok, choć rzetelniej wypowiem się po 2-3 wypadach w krzaki :)
Mój jest w APG i jest... :) :) :)
Chciałem Hoyta zabrać do Pabianic (jeżeli w ogóle dam radę dotrzeć), ale wystarczająco słabo strzelam z Chargera, więc zabiorę jego :)
Pozdrawiam.
-
Jestem ciekaw Waszych wrażeń ze strzelania z nowych 65# "strzeladełek" ;)
http://www.bowproshop.com/recurvehoytgamemasterII.html
Pozdrawiam
-
Nom i jest mój ci on Hoyt'cik jeden ;D
Ech , tyle czekania i wreszcie upragnione rozpakowanie i wymacanie sprzętu jakby był niemalże ze złota he he.
Bardzo dziękuję Panu Dawidowi ze sklepluczniczy.pl za cierpliwość w nawale maili ode mnie :D
Cudeńko ten łuk naprawdę , choć minimalnych niedociągnięć można się dopatrzyć. Troszkę zawiodłem się na podstawce jaką dołączono do kompletu. Podstawka typu skórka niedźwiadka ma grubość około 0,5 cm i jest podklejona na czymś co przypomina piankę. Półka na majdanie ma troszkę łukowaty kształt by zapewne umożliwić jak najłatwiejsze przejście strzały , przy czym podstawka odkształca się odklejając na końcach. Ale taki mały problemik to nie problemik ;)
Strzela się na prawdę bardzo przyjemnie nawet przy tych 65#. Skupienie w celu bardzo ładne a strzałki same wprost szybują do celu ha ha. Nom z moją małą pomocą ;)
Pozdrawiam 8)
-
;D gratuluję nowej "armatki"
Co do podstawki Bear- to moja nie była podklejona pianką a jedynie powleczona cienką warstwą kleju- ale trzyma się doskonale mimo ponad dwóch lat ciągłego używania- w międzyczasie przetrwała piekielne upały,mróz i całkowite przemoczenie... Że 0,5 cm to niby minus ? ;) sierść jest wbrew pozorom bardzo odporna na ścieranie- w mojej po tak długim czasie zrobiło się niewielkie(1-1,5 mm głębokości) wgłębienie...
Swąd palonego włosa- bezcenny ;)
Pzdr
PS
Poza tym jest cicha, bezawaryjna ;) i prawdopodobnie przeżyje każdy łuk na którym zostanie "zainstalowana" ;) ...
-
Gratuluję. A mnie ciągle zastanawia jak można z przyjemnością strzelać z 65# smoka. ;) to musi być coś...
-
Jeśli chodzi o podstawki typu Bear to jak najbardziej oczywiście , mam ją na dwóch innych łukach :) Chodzi konkretnie o ten model. Przez to że jest podklejona pianką co sprawia że jest dość gruba , odkleja się po prostu. Jeśli byłaby to sama skórka to wszystko grałoby pięknie. Chwilowo nakleiłem HOYT SUPER REST ponieważ jest ona bardzo delikatna i w najmniejszym stopniu stawia opór strzale ale niedługo wymienię ją także na skórkę ;D
Cóż nom jeśli chodzi o te 65# , po kilkuletnim doświadczeniu z łukami nie jest to dla mnie aż taki problem. Przy czym trening obejmuje standardowo około 100 strzałów. Bez rękawicy by się nie obyło oczywiście. Ale jeśli nie strzelam miesiąc lub dłużej ze względu na pracę i brak czasu , oczywiście zajmuję chwilkę przystosowanie się znów mięśni. Cóż jak na razie na oku i w niedalekiej przyszłości mam już 70# ;D
http://www.bogensportwelt.de/SET-BEARPAW-Redman-62-Zoll-30-70lbs
A za rok zobaczymy. Może jakiś warbow. Nigdy nie miałem okazji spróbować z podobnego łuku strzelać a jestem bardzo ciekaw.
Rany jest tyle różnych modeli łuków o różnych właściwościach strzału itp. że dla nas pasjonatów łucznictwa brakłoby miejsca w szafach i na ścianach. Ale nie warto z tego rezygnować. Mimo nie uczęszczania w żadnych zawodach , konkursach , łucznictwo zajmuje w moim życiu naprawdę bardzo ważne miejsce i trudno byłoby mi znaleźć coś , czym mógłbym je zastąpić :)
Swoją drogą ciekawi mnie bardzo jeszcze jaka jest różnica przy strzelaniu hmmm... Dajmy za przykład 60# Samick SHB który ma 58" , a 60# FRED BEAR Supermag którego długość wynosi 48". Może próbowaliście kiedyś takiego porównania. Czy Supermag byłby bardziej dynamiczny? No ciekawe.
Pozdrawiam was serdecznie 8)
-
http://www.bogensportwelt.de/SET-BEARPAW-Redman-62-Zoll-30-70lbs
Łuki o takiej "wadze" bardzo chętnie "przejmują kontrolę" jeśli łucznik zanadto sobie "pofolguje" w kwestii regularności treningów ;) wiadomo że w zwykłe dni jest z tym ciężko-zwłaszcza zimą gdy dzień jest krótki ale w weekend, np. skoro świt ;) ? Bajka :D
Im łuk jest dłuższy tym łatwiej jest go "udźwignąć" ;) oprócz tego jest stabilniejszy i tak szybko nie robi się z niego deska jak w przypadku krótkich łuków myśliwskich, np. Bear`a Supermaga 48 czy Kodiaka Magnuma które wyraźnie sztywnieją (lub są już sztywne) przy naciągach w pobliżu 29"; łuki te nie nadają się więc dla osób z dużą rozpiętością ramion...regularnie przeciągane lubią się "złożyć"(czasem nawet na trzy części) ;)
Dzięki Kolegom z Warszawskich Siekierek miałem możliwość postrzelania z kilku modeli łuków Fred`a Bear`a m.in. 58" Grizzly i 52" Kodiaka Magnuma; co prawda nie były one specjalnie twarde ( oba 45#@28") ale jeśli tak samo dobrze strzelają silniejsze warianty to aż ...strach się bać ;D
Oba mimo swojego wieku i różnicy w długości bardzo dynamiczne i szybkie; każdy strzał miękki, płynny , przyjemny...zwłaszcza dla oka gdy widzi się strzałę wręcz płynącą w powietrzu :)
Jak już wspomniałem tej 6" różnicy w długości osobiście jakoś o dziwo specjalnie nie odczułem...z obu strzelało się po prostu super(chociaż KM tak świetnie leży w dłoni, jest krótki, lekki i manewrowy, że człowiek odnosi wrażenie że to część jego samego ;) )
W porównaniu z Bear`ami mój SHB wydał mi się niemal kijem do łopaty ;) chociaż Samick z kolei wypada "mięciutko" przy kilku innych 80# łukach tradycyjnych z których miałem okazję postrzelać ;)
Pozdr
-
Witam wszystkich po mojej dość długiej nieobecności na forum :P
Chciałbym poprosić o pomoc ...
Może wie ktoś , jak zrobić samodzielnie ( nie spotkałem przeszukując asortyment sklepów ) takie łatki na końce ramion wyciszające cięciwę ? Kilka postów wcześniej , na zdjęciach GameMaster'a które zamieścił N można takowe zobaczyć :)
Cóż ... Mimo tłumików na cięciwie i LIMBSAVER RECURVE naklejanych na ramiona , cięciwa uderzająca o końce ramion wydaje drętwy dźwięk. Jest to dość głośne , denerwujące i sprawia , że obawiam się trochę o same ramiona.
Tak przy okazji napiszę może , że przy Samick'u SHB 65# , który to jesienią jeszcze złożył mi się dając porządny cios górnym ramieniem w czuprynę , nie było takiego odgłosu uderzania cięciwą ...
Tym samym zastanawiam się co do jakiejkolwiek kolejnej "sztuki" od Samick'a z tego względu , że moim wcale nie cieszyłem się aż tak długo. Trochę ponad rok ... A cięciwka była i dacronowa i wyciszona , a i stało się to mniej więcej w połowie naciągu przy moim 28"
Będę wdzięczny za pomoc 8)
Pozdrawiam
-
Uuuu...no to jednocześnie współczuję straty i gratuluję szczęścia że ramię nie przeszło trochę niżej i że nie było nim dolne ;) mój "weteran" jak na razie trzyma się dobrze- chociaż widać już po nim pewne oznaki zużycia(np. "kredujące" ślady na laminacie)
Pewnie nie wiesz ale Samick wycofał się z rynku europejskiego; można by je jeszcze sprowadzić zza oceanu lub bezpośrednio od producenta ale zważywszy na koszty tych operacji byłoby to mało opłacalne...
Łatki, łatki- można zrobić np. z filcu lub "damskiej" strony rzepa...
Pozdr
-
Ha Ha ;D
Można by powiedzieć , że szczęście w nieszczęściu że to górne a nie dolne ramię...
No pomyśle nad tymi łatkami. Może właśnie wystarczy dwustronna taśma i kawałek filcu.
No wiem , że Samick od kilku lat już robi łuki w Chinach. Taki też znaczek znalazłem na opakowaniu mojego SHB. Zastanawiałem się nad modelem Devastator z tego względu , że potrzebuję "coś" kompaktowego kiedy to wyjeżdżam na dłuższy czas poza granice kraju , a ten własnie jest modelem typu TD. No zobaczymy... Mam także wgląd w fajny sklepik u naszych zachodnich sąsiadów www.bogensportwelt.de , ale myślę że jeśli chodzi o Samick'a , to miejsce produkcji tych łuków to także Chiny.
Pozdrawiam 8)
-
;)
Tu nie chodzi o to ze są robione w Chinach(a są już od 2004 roku) tylko że dotychczasowy i jedyny ich dystrybutor w Europie (holenderski JVD) już nie będzie miał ich w swojej ofercie a co za tym idzie nie będą dostępne i u nas(przynajmniej na dotychczasowych zasadach) ;)
Pzdr