Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Forest April 27, 2017, 10:28:43 PM
-
Dobry wieczór!
Chce kupić łuk bloczkowy Hoyt POWERMAX i zastanawiam się:
1.Czy może ktoś używa i jest nie/zadowolony i czy warto?
2.I lepiej kupić z osprzętem za 2800 zł czy bez osprzętu (2300 zł) i dokupić inny osprzęt?
3.Jakich strzał używacie do tego modelu łuku?
4.Czy może macie inne lepsze propozycje łuku w tej cenie?
Po prostu chce wybrać najlepszy łuk bloczkowy do 3000 zł z osprzętem, którym naciesze się przez lata.
(Łuk dopiero kupię w wakacje jak zarobię)
Link do strony z której chce kupić łuk
http://www.centrum-lucznicze.pl/produkt/21,luk-bloczkowy-hoyt-powermax-zestaw-rts-2017
Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi!
-
Ale do czego chcesz tego łuku używać? Do polowania-bo taki łuk sobie wybrałeś.Krótki i wymagający. Trzeba znać dobrze swoje wymiary(długość naciągu),a to u początkującego nie jest łatwe.
Wolał bym taką Vendettę: http://sklepluczniczy.pl/luki-bloczkowe-sklep-luczniczy/2447-pse-vendetta-vx-2017.html
Lub PSE Phenom XT
-
czytałem kiedyś "interwiu" na AT i chwalili ten łuk. Sam nigdy w łapie nie miałem tego modelu. Co do osprzętu to w zestawie masz taki "podstawowy" da się oczywiście z tego strzelać. Możesz rzecz jasna dorzucić parę stówek i dokupić coś z wyższej pułki ale zastanów się czy jest sens. Jeśli nie będziesz polował na tyranozaury to spokojnie da radę. Co do strzał to oczywiście karbonowe np Easton aftermath - używam i jestem z nich zadowolony (trzeba wybrać odpowiedni spin do DW). Najważniejsze kolego żebyś nie kozaczył przy wyborze siły naciągu łuku bo Ci się to czkawką odbije ;) powodzenia!
-
Strzelalem z niego. Łuk jest szybki i wymagający. Cały dość agresywne. Jak kupisz 60 # będziesz zadowolony.
Dosyć ciężki. Jeśli nie Chcesz polować to kup tarczowke. Jak myślisz o myśliwskim wykorzystaniu łuku to polecam.
-
A co to znaczy,że łuk jest wymagający?
-
Tarczówki to niby lekkie i nie wymagające? Masa gołego łuku powyżej 4,6 lbs to standard i let-off 70 albo 65%. Do okazyjnego postrzelania, lokalnych zawodów 3D nie myślałbym o niczym innym niż łuku do polowania. Kompaktowy, lekki i szybszy od typowej tarczówki. Szczególnie, że to może być pierwszy i ostatni łuk.
-
Tarczówki ogólnie są łatwiejsze w opanowaniu, i bardziej się nadają do rekreacyjnego strzelania, problem w tym ze nowa tarczówka + osprzęt to już konkretny worek siana. Z wagi 4.4 czy 4.6 naprawdę nie ma co robić problemu.
-
Zależy jak dla kogo, bo patrząc na zapisy z mojej tarczy to nie zamierzam zaglądać już do kąta pod tytułem: 38-40 ATA, 4,8-5lbs gołej wagi łuki i let off 70%.
-
Jakbyś jednak szukał czegoś innego niż myśliwskiego to mam PSE Supra do sprzedania w bardzo dobrym stanie z nową cięciwą :)
-
Na miejscu autora brałbym Suprę od Vellkana, łuk dość uniwersalny szybki, zaletą tez jest szeroki zakres regulacji.
-
Jak na razie nie będę polować .To będzie mój pierwszy łuk bloczkowy (wcześniej strzelałem z łuku tradycyjnego) I ogólnie niezbyt się znam na łukach bloczkowych ale czytałem że hoyt powermax to dobry łuk. Wiem tyle, że chce kupić dobry łuk który mi się nie rozwali po 2 latach a z osprzętem nie będzie więcej kosztować niż 3000zł(a dla mnie osprzęt to jest celownik,podstawka,spust, przeziernik)
-
A tak właściwie czy różni się łuk myśliwski od tarczówki (w sensie praktycznym) bo to ,że jeden służy do polowań a drugi do strzelania do tarczy to wiem.
-
Miałem 4 łuki myśliwskie i 3 tarczówki, więc czuję się zobowiązany odpisać. Z moich osobistych obserwacji. Osobistych, powtarzam ;-)
Łuk tarczowy
- ciężki
- wolniejszy
- bardziej wymagający ze względu na let off - 65-75%
- mniej poręczny na ambonach, w lesie z racji długiego ATA i długiego stabilizatora + bocznego stabilizatora jeżeli ktoś używa
Myśliwski
- lżejszy
- szybszy
- można się bardziej rozluźnić podczas wykonania strzału z racji let off 80% i wyższego
- super poręczny na wszelkich zawodach 3D w lesie, nie mówiąc o polowaniu
Tematy wybaczalności z racji wyższego ATA czy BH w łukach tarczowych w moim przypadku (zaznaczam to mocno) wrzucam między bajki. Dla mnie najistotniejsze jest to jak łuk trzyma się w na X-ie. Tutaj już w grę wchodzi - masa łuku, rozłożenie ciężarków, długość naciągu, kąt cięciwy, letoff, budowa gripa, rodzaj, długość i czułość spustu i czy dana konfiguracja podejdzie to sprawa super indywidualna.
-
Łuk tarczowy bardziej wybacza błędy strzelca, jest mniej wymagający co przekłada się na większą celność (w moim przypadku w pierwszym strzelaniu tarczówką pobiłem swój rekord zrobiony na łuku myśliwskim) Jest z reguły mniej agresywny (ma dłuższą dolinę)
Jest po prostu łatwiejszy w strzelaniu. Let-off 70%-75% to przecież standard i trochę nie rozumiem w jaki sposób utrudnia strzelanie. A i są tarczówki co maja let-off 80%. Nieco większa masa nie jest żadnym problemem, to właśnie masa powoduje większą stabilność podczas celowania. Owszem lepiej jak łuk mniej waży wtedy możemy wrzucić więcej obciążenia na staby, ale z racji dłuższego majdanu ta masa musi być nieco większa. Przez duże ATA lepszy jest kąt cięciwy przez co łatwiej prawidłowo kotwiczyć.
Łuki myśliwskie mają często agresywną charakterystykę naciągu, dolina jest tam krótsza przez co zdarza się że przy celowaniu przy nadmiernym rozluźnieniu łuk się złoży... Co nieraz obserwowałem u nas, ileż to strzałek z CRX poszło w las bo operator się poczuł zbyt pewnie i łuk postanowił się sam złożyć ;) Oczywiście to tak z grubsza upraszczając, każdy model jest inny i trafiają się i szybkie tarczówki z krótką dolina jak i wolne mało agresywne myśliwki wybaczające dużo. Są też konstrukcje z pogranicza łączące wady i zalety obu rodzajów łuków.
I raczej nie znam nikogo kto byłby niezadowolony po przesiadce na tarczówke ;) Tyle że nowa tarczówka z nowym dobrym tarczowym osprzętem to nawet 3000 zł x3 ;)
Zreszta ten temat był tyle razy poruszany na forum..
-
Osobiście nie zauważyłem wybaczalności tarczówek, dobrze ustawiony łuk (na papier, bareshaft i odchodzenie) zawsze pośle prawidłowo dobraną strzałę pod kątem spinu masy grotu lotek tam, gdzie wyzwolił się strzał.
Długość doliny zależy od producenta łuki i systemu camów. Spiral Pro w Hoytach ma długa dolinę ? HD cam w PSE też niezbyt długą, RKT i Z5 cam w Hoytach ma chyba ze 1,5 cala doliny.
Co co charakterystyki naciągu - HD Camy w PSE w Decree HD i Spiral Pro w Podium. Wybieram te pierwsze, różnica w czuciu to powiedzmy 5 lbs na niekorzyść Spirali - czyli ciągną się strasznie i z let offa ciągną również strasznie i w moim przypadku wyniki spadły drastycznie.
Nie zauważyłem łatwiejszego kotwiczenia w łuku, który ma 40 cali.
Składanie się łuku, jak pisałeś nie wynika z agresywności camów tylko z: źle dobranej długości naciągu, luźnej opaski od spustu nadgarstkowego oraz tak o 10lbs za dużo na ramionach niż możliwości strzelającego.
Znasz już pierwszego, który był niezadowolony po przesiadce na łuki tarczowe i jak patrze po statsach miało to też wpływ na spadek średniej punktów z zawodów.
W moim odczuciu, jak ktoś ma czas na strzelanie po 2-3 godziny 4-5 razy w tygodniu opanuje łuk tarczowy, wzmocni grupy mięśni i wyniki powinny iść w górę. Jeżeli dotyka się łuku kilka razy w tygodniu na 1h to osobiście nie widziałem sensu się męczyć.
-
Na "rwanie" łuku jak najbardziej ma też wpływ charakterystyka camów i długość doliny. Za mocny łuk oczywiście też. Są łuki które rwą przy minimalnym rozluźnieniu, są łuki w których trzeba się mocno postarać aby to zaszło.
Jeżeli dotyka się łuku kilka razy w tygodniu na 1h to osobiście nie widziałem sensu się męczyć.
Jak dobierze sobie funtaż i obciążenie to żadnej męki względem łuku myśliwskiego nie będzie. A będzie celniej.
Osobiście nie zauważyłem wybaczalności tarczówek, dobrze ustawiony łuk (na papier, bareshaft i odchodzenie) zawsze pośle prawidłowo dobraną strzałę pod kątem spinu masy grotu lotek tam, gdzie wyzwolił się strzał.
Oczywiście tylko nikt z nas nie jest robotem i zawsze popełnia mniejszy lub większy błąd, u mnie to co leciało po błędach czasem w 7 na tarczówce leci w 8... Po prostu przy tym samym skillu zmniejszył się rozrzut. Nieraz się dziwiłem jak mocno skopcony strzał potrafił jednak wejść w żółte.
Nie zauważyłem łatwiejszego kotwiczenia w łuku, który ma 40 cali.
Dla ludzi o wzroście przynajmniej 180 cm kąty cięciwy w takim łuku są znacznie lepsze, wypadają naturalniej, cięciwa przechodzi zwykle przez nos i kącik ust. Na łuku 32" już trzeba będzie kombinować, bo jak jest w kąciku ust to znów nie dotyka nosa, itd.
W moim odczuciu, jak ktoś ma czas na strzelanie po 2-3 godziny 4-5 razy w tygodniu
Sądzę że znakomita większość posiadaczy tarczówek w Polsce strzela znacznie mniej ;)
-
No ale nie wiem o czym tu dyskutować. Jakby łuki o krótkim ATA,małym BH były lepsze do strzelania tarczowego czy nawet do 3D,to uzywali by ich wszyscy profi.
Skoro 99% używa takich a nie innych łuków,o zblizonych wymiarach, nazywanych typowo tarczowymi,to te łuki do takich celow są po prostu lepsze.
I to że jednej czy drugiej osobie strzelającej amatorsko(bez obrazy Kolego gibber) takie łuki nie leżą,to nie zmienia faktu ,że do strzelania tarczowego czy 3D te łuki są zdecydowanie najlepsze.