Czyli jak się da to walimy ile wlezie?
Filmikiem chciałem pokazać, jak może zachowywać się zwierzyna po strzale.. i można powiedzieć, że ucieka w tym przypadku do pierwszych chaszczy, gdzie poczuje się bezpiecznie. W drugim strzale łania nie wie nawet, gdzie uciekać, bo nie wie co, się do końca stało i myślę, że nie przeczuwa śmierci. Tam, gdzie, słychać strzały (boom-boom).. starsze doświadczone zwierzęta, wiedzą co jest grane..
znają sytuacje, że giną ich koledzy i pewnie, wiedzą jak daleko uciec, żeby nie zginąć. (co wpływa nie wątpliwie na ich stres)
Myślę, że tego typu historie są dobrym argumentem jednak za łukiem.
Co do samej ilości łań na tym filmie, mogą być różne powody tego postępowania. Często tacy ludzie w stanach nie jedzą innego mięsa, jak to upolowane przez siebie (nie w każdej wsi jest supermarket). I tam też jest inna kultura oraz podejście do pewnych spraw, na pewno facet zrobił to prawnie, jeżeli było by to nagięcie, pewnie jego kanał na YT, gdzie chwali się różnymi innymi filmami byłby, dobrą podstawą do kary. Dla nas upolowane zwierze, może być dobrem końcowym i świętością, a tam może być tylko środkiem dla najedzonej rodziny, dobrej imprezy grillowej.. itp.
Chroniło go prawo, należało mu się.. to strzelił tyle, ile przeje.
Myślę, że amerykanie mają inne poczucie moralności.
W nagankach imprezach często widzi się dziesiątki, wszelakich zwierząt ułożonych w prostokąty lub kwadraty, jako trofea, zabitych w czasie uciekania..
Zamiarem było pokazanie łuku jako sprawnego i etycznego narzędzia do pozyskania zwierzyny i emocji myśliwego przy polowaniu.
Myślę, że film warty uwagi.. mimo, że chłop strzelił dwa okazy.