Łucznictwo klasyczne > Tematy związane z techniką strzelania

Celowanie

<< < (2/5) > >>

astroleo:
Jeśli jesteś człowiekiem z lewym okiem dominującym to jesteś niestety leworęczny,;D i koniec. To, że używasz prawej ręki wynika z wychowania i dziecięcej nauki ( ze strony rodziców) a nie pracy półkul mózgu. Niestety Adam ma rację. Reszta to nauka - wychowanie i nawet przyzwyczajenie. Znam parę osób posługujących się oboma rękami tak samo. Nawet taką, co pisze oboma na raz, ale lewe oko ma dominujące. Co do strzelania to leworęczny łuk będzie na pewno lepszy w twoim wypadku. Cięciwa na lewym policzku to inny układ mięśni obręczy barkowej i ustawienie łokcia, prosto mówiąc dziwactw można na tym świecie znaleźć wiele, ale ich nie polecałbym. Przy leworęcznym łuku będziesz maił lepszy układ i pozycję, radzę poszukać takiego łucznika i spróbować jak się strzela. 8)

tomasz.k:
Witam!!! Ale największy problem jest z tym, że moja lewa ręka nie ma takiej sprawności i siły co prawa i będę miał duży problem żeby się nauczyć strzelać z lewej ręki! I co mam zrobić w tej sytuacji??? Ostatnio strzelałem z prawego oka i tak tragicznie nie było. Może MATHEWS ma rację. A poza tym gdzie ja znajdę kogoś z łukiem leoręcznym? Pozdrawiam TOMEK :)

msl72:
Hej!

Odpowiem, a raczej opowiem Ci o sobie.  Też mam lewe oko dominujące. Jak dotąd po prostu je przymykam, wymuszając celowanie z oka prawego (mam łuk praworęczny - czyli, jak sama nazwa wskazuje, trzymany w lewej ręce). Niemniej jednak nie potrafiłbym naciągnąć cięciwy lewą ręką.  Zatem cała rzecz polega na samokontroli. W dobrym oświetleniu, "zmuszam" lewe oko do kontrolowania pionu (celownik ma poziomicę), a prawe oko odpowiadca za celowanie. Co więcej, użycie OBU OCZU skraca czas celowania i kontroli pionu. Więcej zatem sił zostaje na kolejną serię. Moje wyniki - - wciąż skromne - tylko potwierdzają prawidłowość takiego działania. Strzelam raptem piąty miesiąc, o zaczynając od wyników 450 na 20 serii na sali (18m) teraz nie schodzę poniżej 500 a nawet 520. Mówię o średniej! Czyli można nauczyć się strzelać pomimo niesprzyjających warunków początkowych.
To, co Ci radzę, to decyzja: która ręka ma być "ręką łuczną". - czyli trzymającą łuk. Reszta da się dopasować.. Chociaż nie będzie to widoczne od razu!

Pozdrawiam
Maciek

tomasz.k:
Dzięki!!! Własnie tak mam zamiar robić. Dzisiaj troszkę sobie postrzelałem z braciszkiem. Nie tylko z łuku ale i z PCP. Używałem prawego oka no i jakoś strzelałem. Nie jest to narazie rewelacja ale wiem,że efekty będą dopiero za jakiś czas. Poprostu trzeba ćwiczyć. Szkoda że czasu brak! A jak się to odnosi do łuku bloczkowego jak jest tam celowanie przez dwa punkty?Bo jest to jednak chyba jakaś różnica.Pozdrawiam TOMEK. :)

tomasz.k:
Witam!!! Chodzi mi właśnie o celowanie przez dwa punkty prawym okiem. Jak lewe mam celujące. Czy nie będzie z tym problemu? To właśnie mnie martwi. Pozdrawiam TOMEK!!! :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej