Hej!
Przepraszam na wstepie ze brak polskich znakow w tak dlugim watku. Zle sie czyta, a ja nie mam polskiej klawiatury.
Jako poczatkujacy, czytam, szukam, rozmawiam z lucznikami, kontaktowalam sie ze sklepami i zapisalam sie do klubu strzeleckiego. Jednak wciaz mam wiele pytan, a im wiecej czytam, tym bardziej mniej wiem (?).Dlatego porusze tutaj kilka kwestii...
To ma byc moj pierwszy luk. Sila naciagu to tylko 33#, a dlugosc naciagu 25". Zakladam, ze bede trenowac i ostatecznie polowac, a wiec Bowtech Convergence moze byc dobrym wyborem. Tu uwaga, ktos napisal na forum, ze potrzebuje luku do strzalow na 50 m...W Danii zalecane jest max 25 m, a nawet tylko 20m , jesli chodzi o polowanie z lukiem. W Polsce nie mozna polowac zlukiem, wiec zalozenie 50 m wydaje sie dosc ...niebezpieczne(?).Ale to tak na marginesie.
Bowtech Convergence spelnia wymagania jako pierwszy luk, i jest nieco lepszy niz PSE Stinger Extreme. Jesli jednak macie inne propozycje w takim zakresie, w tym tez carbon, to chetnie poslucham, zwlaszcza, ze teraz doczytalam, iz to ponoc Bear Archery jest specem od lukow mysliwskich (pomijam tu Hoyt i Mathews, ktorych po prostu nie naciagne na chwile obecna). Bede sie trzymac tego, ze dlugosc cieciwy ma byc min. 7”. Nie rozumiem jednak, zo oznacza „nie za bardzo wklęsły majdan”.
Ogolnie mowi sie, ze luki mysliwskie powinny byc krotkie. Ale czy jedynym uzasadnieniem tej tezy jest fakt, ze luk bedzie zahaczal o krzaki i galezie? Bo jesli dlugi luk wybacza wiecej bledow, to czy nie prosciej byloby isc na polowanie z lukiem nieco dluzszym niz 30ATA? No i gdyby jednak chciec strzelac i w lesie i do tarczy?
Taki Bowtech Convergence fabryczny kosztuje okolo 3500 PLN (jesli doloze, w najtanszej cenie: spust, torbe i kolczan). Jesl kupie goly za 2.600PLN to za 1.300 PLN dokupie gadzety w najtanszych cenach oraz 20 niezlych strzal. Natomiast jesli Mikolaj zaszaleje
to za MAX (!) 3.000PLN kupie gadzety z gornej polki. Wiem, ze to cala masa pieniedzy, dlatego ciagle sie waham. Zalaczam tabele (link), gdzie mam wypisane co mnie interesuje. Gruba czcionka, to rzeczy raczej przesadzone.
https://documentcloud.adobe.com/link/track?uri=urn%3Aaaid%3Ascds%3AUS%3A7a59c9a3-061e-4677-83f8-af50f43ef864
Ale skoro te fabryczne gadzety trzeba bedzie z czasem wymienic, wiec mysle, zeby od razu kupic cos dobrego i przygotowywac sie do egzaminu na tym. Ale.... czy mam racje?Wiem, ze strzelam ja, a nie luk. Jesli jednak mam sie irytowac na sprzet, ktory nie dziala jak trzeba, to dla mojej wygody pewny sprzet przemawia za zakupem.
Watpliowsci ? Najbardziej co do tych 3 elementow, ktore max obciazaja budzet. A to o budzet tu chodzi.Dlatego tutaj mysle, ze ktos kto poluje by sie przydal...I bez obrazy, wszystkich innych lucznikow, ktorzy tez sie znaja!
Celownik.
Mnie proponowano celownik 5 PIN, a ja mysle, ze to za duza dyskoteka. 3 PIN to dobry start, a moze z czasem dojde do perfekcji i przezuce sie na 1 PIN.
A jesli 3 PIN to jaki?Fuse Flywheel Slider ma mozliwosc ustawienia 3ej osi, i to jest ciekawe oraz w lesie na pewno przydatne. Wyglada na solidne.Czy bylby to dobry wybor?
Podstawka.Wiem, ze ten popularny Biscuit ujdzie, ale jesli taka podstawka ma zawazyc na czystosci lotu to jednak stawiam na te opadajace.No i jak juz mi powiedziano w sklepie, ciekawym rozwiazaniem så mocowana do luku a nie do kabli. No wlasnie, i to taka podstawka za skromne 750 zl, czyli rozumiem, ze warta kazdej zlotowki?
Spust. O nadgarstkowych juz pisano na forum. Zaczelam czytac
choc o Spot Hogg za duzo nie ma. Ale ktos napisal wazna rzecz, ze jest to produkt pancerny. Wiekszosc moich kolegow ma i chwali.Ja natknelam sie podczas wczorajszej lektury na taki interesujacy Spot Hogg The Keeton - Buckle Strap Releas, dostepny raczej w USA (ca 500 PLN). Ktos z Was uzywal?W reklamie zachwalaja, ze wlasnie dla kobiet bedzie idealny...
Nie pisze nic o wytlumieniu cieciwy, bo jeszcze polowac nie moge. Jednak chetnie poslucham Waszych wskazowek, gdyby ktos zechcial sie wypowiedziec.
No i jeszcze odnosnie utrzymania sprzetu. Wosk do cieciwy, silikon do wyciagania strzal, jaki?Cos co pominelam?
Licze, ze mnie za mocno nie zrugacie za brak wiedzy, a raczej cos niecos rozjasnicie.Wiem, ze duzo pisaniny i pewnie czesc odpowiedzi bedzie powtorzeniem tego co juz bylo powiedziane. Zaznaczam jednak, ze czytalam i czytam posty dla zoltodziobow.
Najbardziej nurtuje mnie to, czy dla swego wlasnego zadowolenia zakup MAX zestawu to dobry pomysl (Nie, nie s..am pieniedzmi, ale Mikolaj jest caly czas w poblizu, dlatego jest to realne), czy na poczatek zaczac od taniego i stopniowo dobierac lepsze elementy? Kiedy tak naprawde bede wiedziec, czego potrzebuje w moim luku?Wiem, ze to bedzie kilka tysiecy strzalow, ale chodzi mi bardziej o fakt, iz wyprobowanie kazdego jednego gadzetu, osobno z kazdej klasy cenowej, jest raczej malo realne.
Na koniec jeszcze pytanie, nie reklama, ale moderator moze usunac. Czy ktos handlowal na stronie sklepu luczniczego , ktory, bez podawania nazwy, ma jakies powiazania z Czechami (Moravská Ostrava)?
Pozdrawiam!