Forum lucznicze
Uczestnicy forum => Poznajmy sie ;) => : remy1407 January 14, 2014, 08:54:46 PM
-
Witam wszystkich forumowiczów! Od jakiegoś czasu interesuje się łucznictwem bloczkowym. Trochę poczytałem i obejrzałem parę poradników w necie. Jednak nic nie zastąpi porad doświadczonych strzelców. Na wiosnę chciałbym zakupić swój pierwszy sprzęt :) Pozdrawiam z Lubska!
-
a witam kolegę :)
W jakich okolicach kolega strzela?
-
Cześć Remy
jestem z Nowej Soli, ale w Lubsku bywam średnio 2x miesiącu. Kiedyś można byłoby się spotkać jak masz chęć.
-
@zibi Jak napisałem, na wiosnę chciałbym kupić swój pierwszy sprzęt, więc na razie czytam i się edukuję :) Będę potrzebował także parę porad, ale o tym później w dziale z techniką strzelania :)
@Bolko Oczywiście, bardzo chętnie jak tylko zrobi się cieplej. Obecnie jeszcze jestem za "świeży" żeby podjąć się strzelania. Od zawsze byłem samoukiem :)
-
remy ja akurat strzelam z łuków tradycyjnych i mam kontakt z całą ekipą z Sulechowa, Świebodzina, Łagowa.
Mamy tu świetnych fachowców jak np smoku czy stephan z yam od techniki, łuków nie wspominając o strzałach stephan wręcz magik (oj na pewno mi się za to oberwie :P) tak więc jak jesteś z okolic i chciał postrzelać z tradycyjnych to zapraszam :)
-
Chcesz strzelać do tarczy czy też myśliwsko ? Ja właśnie przesiadam się z myśliwskiego na czysto tarczowy łuk.
-
Na pewno nie zapomnę jeżeli będzie okazja, to na pewno się odezwę na mały trening :)
Na początek chciałbym ogólnie wprawić się w strzelaniu do tarcz. Jeżeli mi się to spodoba to chciałbym z czasem skupić się głównie na myślistwie. Lecz do tego dość długa droga :)
-
Myśliwskie strzelanie jednak powiadasz, ale najpierw do tarczy a później polowanie czy tylko zawody 3D ? Masz już jakieś wytypowane sprzęty ?
-
Zawody raczej nie... Jakoś w życiu na różne zawody się najeździłem i chyba mam tego dość :) Na początek tarcza, aby sprawdzić ogólnie łucznictwo od podstaw, a jeżeli się wciągnę to z czasem myślistwo. Oby do tego czasu przepisy w Polsce się zmieniły :) A jak nie to może jeszcze w międzyczasie wyjadę za pracą za granice (bo w Polsce jednak ciężko coś więcej odłożyć) i trafie w kraj gdzie będzie to dozwolone na miejscu :) Co do sprzętu to właśnie będzie pytanie do znawców, ponieważ na tym się nie znam za bardzo i pomoc byłaby wskazana. Chętnie na początek kupiłbym coś używanego. Największy problem w tym, iż jestem praworęczny, a oko dominujące mam lewe (te oko jakoś nie udaje mi się zamknąć z taką łatwością jak prawe :D). Strzelając kiedyś z pneumatyka i kbks na zawodach robiłem to z lewej ręki i nie miałem problemu, a tutaj nie wiem jak z tym będzie ponieważ są łuki RH i LH :/ Czy celowanie lewym okiem, strzelając z prawej ręki będzie równie skuteczne...
-
ta Pani czyli Maja Marcen rezprezentantka Kolumbii ma tak jak Ty, praworęczna i lewe oko dominujące
(http://www.archery-forum.com/attachment.php?attachmentid=3592&d=1346761347)
http://www.archery-forum.com/showthread.php?28442-Right-hand-archer-Left-eye-dominant/page2 (http://www.archery-forum.com/showthread.php?28442-Right-hand-archer-Left-eye-dominant/page2)
http://www.youtube.com/watch?v=-HR_i7lLSRA (http://www.youtube.com/watch?v=-HR_i7lLSRA)
-
A tak z ciekawości gdyby ci sie coś stało ??? Powiedziałeś żonie, że ile kosztował ;D
-
za mało 8)
-
Mi się już kończą argumenty typu: kochanie ale to już było przecież
-
Jesteście i tak w dobrej sytuacji ja będę musiał wytłumaczyć mojemu kochanie po co mi łuk to dopiero sztuka :(
-
Mój argument: do zabijania zombie.
Zgodziła się :-)
-
Sebastian... Na argument o zombie... Padłem :D Też go spróbuje jak przyjdzie czas :P Co do pani Maji Marcen to faktycznie, jedynie musi przełożyć brodę na prawą stronę cięciwy aby celować lewym okiem :) Nie wygląda to zbyt trudno i "dyskomfortowo" :) Pierwszy sprzęcik planuję kupić jakoś w marcu, o ile wszystko pójdzie bezproblemowo. Więc wiadomo że będzie to RH. A dalej to pomocy... Jestem w miarę wysoki 186cm i podobna rozpiętość ramion. Z racji iż pracuję jako spawacz to siły w ramionach i plecach mi nie brakuję :) Coś polecacie? Na czym się skupić?
-
dla Ciebie to łuk o sile 50-60#, i z długością naciągu gdzieć 29". A reszta to już sam musisz sobie odpowiedzieć, ale z tego co pisałeś to łuk w miarę uniwersalny ze wskazaniem w kierunku tarczowego, pozostaje kwestia budżetu i decyzji czy kupować nowy (z tzw niższej półki) czy np. używany ale już z półki wyżej cena za takie łuki pewnie będzie podobna.
Ja tam oczywiście polecam mojego bowtecha bo takie parametry jak wyżej spełnia, ale to już kwestia gustu.
A poza samym łukiem musisz jeszcze liczyć cały osprzęt, czyli celownik, podstawka, stabilizatory, spust, strzały, klucze, woski, jakiś kołczanik, pewnie jakas torba na to, no i jakas maszynka do klejenia lotek, kleje, itp. gadżety które potem sie pkazuje ze sporo kosztuja.
-
Mniej więce drugi łuk :-)
-
i jak już coś kupować to naprawdę w przemyślany sposób, sam nie uniknąlem błędów i moim pierwszym łukiem był oczywiście łuk (nowy ze sklepu) tzw "myśliwski" w pełnym camo, celownik myśliwski, podstawka również itp ... szybko się okazało, że w lesie nie strzelam, na polowania nie jeżdżę, a 90% strzelania to tarcza na torze łuczniczym.
Oczywiście sprzęt poszedł szybko do sprzedaży ale już ze sporą stratą mimo, że prawie nowy.
-
Z tym zombie dobry pomysł musze go koniecznie wypróbować i to juz dziś wieczorem ;D
-
Łuk to taka odskocznia od picia z kumplami i chodzenia na dziwki (o;
-
odskocznia od pica z kumlami, a to dobre sobie;)
-
Raczej dobre alibi na picie z kumplami albo dziwki ;]
-
Jestem drugim przykładem na to, że argument o zombie działa. :)
-
Nie rozumiem jakie tłumaczenia ??? Ja kupiłem jak przyjechał pokazałem i mówię ile kosztował a na pytanie po co nawet nie mam zamiaru odpowiadać :-) Mam w zwyczaju takie rzeczy oznajmiać po fakcie i niczego nie ukrywać i nie ma problemu. Mam taki kaprys kupiłem i tyle. Ja się nie pytam po co jej kolejna torebka czy buty. Facet nie musi się z niczego tłumaczyć chyba, że jest na garnuszku u żony, albo przez jego kaprys dzieci nie dojadają. Każdej mojej dziewczynie dość szybko oznajmiałem, że jak zacznie tylko wpierniczać się do mojego hobby to może już się pakować i żadna nie widziała problemu naprawdę a lubię na różne dziwne hobby wydawać. Właśnie wydałem ponad 11kzł na wypasiony zestawik i ani słowa nie usłyszałem, że po co Ci to, tyle kasy itp.
-
Gdyby mnie było stać na zestaw za 11k to też i na to aby ona nie narzekała na inne rzeczy :P
-
Wyslij fotki tego zestawu za 11k :o
-
W kąciku chwalipięty są zdjęcia łuku a reszta leci z USA jak będzie to wkleję. To nie takie trudne zrobić te 11kzł, gdybym wszystko w PL kupował spokojnie by wyszło dobrze ponad 13kzł. Jeszcze nawet nie wszystko mam podsumowane bo jeszcze druga paczka jutro ma wyjść do mnie ze sklepu łuczniczego i zgubiłem rachubę ile tam już powinno wyjść, ale jak teraz tak sobie liczę to będzie już się robiło koło 12kzł jednak. No ale to sprzęt na lata :-) Wolę wydać raz a dobrze. Raz już zresztą wydałem w sumie byłem zadowolony z poprzedniego łuku, ale przyszedł czas na coś lepszego i bardziej specjalistycznego.
-
duża kasa, ale znam łuczników klasycznych którzy podobną wydali.
Ale nie jest to wynik trudny do zrobienia sam pro comp elite xl kosztuje około 6000, do tego dobry celownik z lipkiem ze 2000, system stabilizatorów np. bee-stingera to z 1500-2000 i już masz 9500-10.000, a gdzie podstawka, spust, strzały ... kołczany, maty, narzędzia itp. dodatki.
Niestety trudno to jest na taki zestaw zarobić .... i większość może sobie pomarzyć, albo za połowę tej ceny szukać dobrej używki w USA.
-
co o tym sądzicie na początek: http://allegro.pl/usa-hoyt-mt-sport-zr-200-mysliwski-luk-bloczkowy-i3836618564.html lub to http://tablica.pl/oferta/luk-bloczkowy-bear-the-truth-2-CID767-ID3R6mB.html#bae54f5f09 ??
-
Druga oferta jest o wiele ciekawsza. Pierwsza to jakiś już zabytek do tego 35kg naciągu to boże drogi 80Lbs oznacza a to na bank nie jest dobry pomysł na początek bo nawet po odpuszczeniu na 70lbs zapewne będziesz się okrutnie męczył z tym łukiem. Zobacz na giełdzie co ja wystawiam. Bear Attack to nowszy model niż Truth 2 a do tego zestaw jest bogatszy :-) To są typowe łuki myśliwskie, ale jeśli chcesz. Jak byś się zdecydował na mój to zrobiłbym Ci dostawę do domu + wstępne szkolenie :-) Dodatkowo długość naciągu powinna Tobie pasować mój łuk to 29,5".
-
Ten 1 to 250$ max więc po tej cenie co na allegro odpada na pewno.
-
Faktycznie Bolko Twoja oferta wygląda na prawdę interesująco :) Na razie mam mało odłożone na sprzęt, więc jeśli by mógł poczekać te półtora miesiąca to byłbym wdzięczny :) O ile nie wyskoczą inne nagłe wydatki... A szukam czegoś na allegro czy sklep aby ewentualnie mógł wziąć jakiś sprzęt na raty. Jakby nie patrzeć napaliłem się na zaczęcie strzelania, a do tego ta zima :/
-
Ja strzelam w zimę na zewnątrz, dużo herbaty i 2 godzinki spokojnie.
Moja rada nie kupuj pierwszego lepszego sprzętu bo po miesiącu i tak zmienisz 70 % osprzętu o ile nie 100% cierpliwość przydaje się w czasie kupna jak i w samym strzelaniu
-
Cierpliwość to ja mam, a sprzęt Bolka wydaje mi się wystarczający na początek. Po pierwsze może mi się strzelanie nie spodobać wtedy ta kwota może mi się jeszcze w 80% zwrócić jeżeli uda mi się go ponownie, dość szybko sprzedać. Jeżeli będzie wszystko ok to przynajmniej trochę postrzelam, wprawie się w podstawach, a gdy w przyszłości będę nastawiał się na myślistwo to sprzęt na 100% będę potrzebował nowy i lepszy :) Dlatego z pierwszym sprzętem wole tutaj dopytać i poczytać porad. A znawcy tematu na pewno nie będą chcieli stracić kolegi "po fachu" :P Jeżeli nawet zapytam o coś słabego to dowiem się przynajmniej dlaczego czegoś nie wybrać, plusy i minusy etc.
-
z tego co tutaj wcześniej pisałeś to chyba lepiej dla Ciebie aby pierwszy łuk był typowo tarczowy, bo na 90% będziesz strzelał głownie do tarcz. U nas i tak nie można polować z łukiem, a na to żeby się wybrać za granicę na polowanie to już po 1 trzeba umieć strzelać, po drugie znać fizjologę zwierząt, wiedziec gdzie które ma komorę itp., umiec oceniac odległość od celu, a wszystko to jest znacznie bardziej skomplikowane niż strzelanie do tarczy na ustaloną odległość w wyrażnie widczną żółtą plamkę, do tego takie wyjazdy są kosztowne. Do tego trening na figurach 3D, a te są drogie jak cholera, ewentulanie na tarczach z wizerunkami zwiarzaków.
Tak więc moja dobra rada skup się na początek na strzelaniu tarczowym, taniej, przyjemniej, a daje równie dużo satysfakcji.
A tak jak koledzy pisali, z łuku tarczowego również można zapolować, a z myśliwskiego do tarczy już troszkę gorzej się strzela.
-
Z tym, że strzelanie tarczowe tańsze to nie tak do końca. Osprzęt tarczowy jest trochę jednak droższy. Łuki również są droższe, ale i tak popieram, że za bardzo nie wykorzysta potencjału łuku myśliwskiego bo nie ma w Polsce jak poza zawodami 3D.
-
po prostu już któryś raz widze jak ludzie na pierwszy łuk wybierają tzw myśliwskie, w camo itp. (sam też tak zrobiłem) wsumie nie wiem z czego się to bierze, może jakiś pierwotny instynkt.
W każdym razie więszość w krótkim czasie chce się potem pozbyć łuków myśliwskich i szuka czegoś bardziej uniwersalnego czy wręcz tarczowego, a jak wiadomo zazwyczaj sprzęty taniej się sprzedaje niż się zakupiło.
Lepiej kupić raz, a dobrze.
-
Moim zdaniem kupienie myśliwskiego łuku na sam początek nie jest takim złym pomysłem dla kogoś kto nie ma za dużo kasy. Po pierwsze to kontakt z łukiem, bardzo ważny na początku i czy to bedzie hłojt za 6 k czy quest rogue za 1k6 to nie robi różnicy. Po 2 mówi się o mniejszej wybaczalności łuku myśliwskiego. Z mojego punktu widzenia to prawidłowa droga. To jak z kursem na prawo jazdy. Nie uczysz się jeździć na superszybkich, wyczynowych wozach tylko prostym punto.
I 3 argument i chyba dla mnie najważniejszy: ktoś kto z łuku myśliwskiego nie robił wyniku ten i nawet z laserowym namierzaniem i systemami naprowadzania rodem z nasa nie będzie lepiej strzelał. Lata strzelania i efekt jest taki że zmiana łuku na tarczowy da wynik. Komuś kto strzela rok czy pół tak jak ja to i nawet rakieta ziemia powietrze z czujnikiem termalnym raz na 100 razy minie celu. Norma.
Sam kupiłem łuk myśliwski questa bo to dobre łuki wykonane w cnc, mocne a do tego tanie. Po 2-3 latach strzelania może zmienie. Zobaczymy
-
Nie wiem czy dam radę zaczekać. Jak się do tego czasu nie sprzeda to ok póki co za bardzo się nie staram żeby się sprzedał więc jest szansa.
-
Moim zdaniem kupienie myśliwskiego łuku na sam początek nie jest takim złym pomysłem dla kogoś kto nie ma za dużo kasy. Po pierwsze to kontakt z łukiem, bardzo ważny na początku i czy to bedzie hłojt za 6 k czy quest rogue za 1k6 to nie robi różnicy. Po 2 mówi się o mniejszej wybaczalności łuku myśliwskiego. Z mojego punktu widzenia to prawidłowa droga. To jak z kursem na prawo jazdy. Nie uczysz się jeździć na superszybkich, wyczynowych wozach tylko prostym punto.
I 3 argument i chyba dla mnie najważniejszy: ktoś kto z łuku myśliwskiego nie robił wyniku ten i nawet z laserowym namierzaniem i systemami naprowadzania rodem z nasa nie będzie lepiej strzelał. Lata strzelania i efekt jest taki że zmiana łuku na tarczowy da wynik. Komuś kto strzela rok czy pół tak jak ja to i nawet rakieta ziemia powietrze z czujnikiem termalnym raz na 100 razy minie celu. Norma.
Sam kupiłem łuk myśliwski questa bo to dobre łuki wykonane w cnc, mocne a do tego tanie. Po 2-3 latach strzelania może zmienie. Zobaczymy
Naprawdę, zaprawdę nie ma sensu wciskać komuś łuku myśliwskiego jeśli chce strzelać do tarczy. Chyba że ogranicza kasa a delikwent za bardzo nawet nie wie jakie DL i naciąg będzie dobry, w takim przypadku dobrym wyborem będzie tani łuk na dopasowanie, a potem docelowy. Przynajmniej ja mam takie zdanie :) Także na początek myśliwski, jako pierwszy ujdzie, ale kupowanie huntera na drugi łuk w przypadku strzelania do tarczy jest trochę bez sensu. Ale i tak finalnie się to sprowadza do tego co kto lubi;-) Dla części decydującym kryterium może być tylko wygląd...
-
Co możecie powiedzieć o tym:
http://www.ebay.co.uk/itm/Bear-Motive-7-compound-bow-/171219528531?pt=UK_Archery&hash=item27dd7aab53
http://www.ebay.co.uk/itm/HOYT-COMPOUND-BOW-/390750916684?pt=UK_Archery&hash=item5afa91d04c
http://www.ebay.co.uk/itm/Hoyt-Contender-Elite-Compound-bow-/191040624086?pt=UK_Archery&hash=item2c7ae895d6
Napisaliście abym na niektóre elementy łuku sam sobie odpowiedział, ale ja sam nie wiem czego chce do póki nie będę znał plusów i minusów danego sprzętu :) Więc co możecie o tych aukcjach powiedzieć? abym w przyszłości wiedział mniej więcej czego szukać :)
-
jeśli sie decydujesz na łuk używany to najlepiej poszukaj jakiegoś na naszym forum, co jakiś czas są tu dobre łuki z pewnych rąk w normalnych cenach.
Z UK to do Polski prawie nigdy nie chcą wysyłać, albo koszty wysyłki robią wysokie, a nawet jak masz kogoś w UK do kogo prześlą to i tak potem jest problem dostawy do Polski.
Z zakupów za granicą to polecam USA, ebay.com (http://ebay.com) albo ich forum łuczniecze, http://www.archerytalk.com/vb/forumdisplay.php?f=99 (http://www.archerytalk.com/vb/forumdisplay.php?f=99)
ale na początek, naprawdę rozejrzyj się za jakimś łukiem z Polski.
-
Przejrzałem temat i nie widziałem jednej ważnej sprawy - DL -
Kolega powinien najpierw wybrać się na jakiś trening/zawody po to aby obadać takie sprawy... Kupno łuku w ciemno nie wiedząc jaką długość naciągu potrzebujesz to trochę mija się z celem...
No chyba że wybierzesz łuk z możliwością regulacji długości to ok.
A czy łuk myśliwski na początek to zły pomysł? nie do końca... Tylko jedyne co mi się nie podoba w zestawach "myśliwskich" to podstawka pod strzały - ta "włochata" (niektórych to rozprasza gdy widzą dziurę z włosami dookoła :P ) a jak dla mnie to jest mało precyzyjna.... Ale jeśli jest to jakaś opadająca z regulacją lub mikroregulacją to jest już ok...
Sam zaczynałem od myśliwskiego i nadal go posiadam... Jeśli kupisz dobrą używkę (a taka wydaje się ta od Bolka) to nawet jeśli zdecydujesz się potem na łuk tarczowy to ten "misiek" spokojnie może zostać na łuk do polowań i strzelania 3D