Forum lucznicze
Tematy ogólne => Hydepark => : dzik May 21, 2012, 12:36:15 PM
-
Co sądzicie o gazecie, którą w pocie czoła staramy się tworzyć?
Jakieś sugestie, pytania?
Piszcie. Pomóżcie tworzyć gazetę.
Kupujcie!!!
Pozdro
-
Magazyn jest ekstra! Brakowało takiego od zawsze.
Łucznictwo w kraju zatacza coraz szersze kręgi, są tarczowi sportowcy, zorganizowali się sprawnie ludzie zainteresowani myślistwem łuczniczym i łucznictwem 3D,...super rozwój organizacyjny obserwujemy w dziedzinie łucznictwa tradycyjnego, mamy mistrzów i sukcesy w dziedzinie łucznictwa konnego,... wchodzi do rozgrywek nowa, terenowa dyscyplina tarczowa - field archery.
A można jeszcze tyle pisać o sprzęcie i jego regulacjach, tuningach,...o technice strzeleckiej, poradach w zwalczaniu złych przyzwyczajeń,...
Materiału do reportaży macie ocean.... nic tylko pisać-wydawać, pisać-wydawać,...
Życzę Wam wszakże sponsorów i coraz to lepszych motywacji do rozwoju.
Pozdrawiam.
-
Bardzo dziękuję za słowa otuchy i podpowiedzi związane z zawartością gazety.
Ale niestety jest jeden problem. Mało kto chce kupować naszą gazetę, co jest dla nas strasznie niezrozumiałe. Nie wiemy o co chodzi, dlaczego brać łucznicza wszelkiej maści nawet się nie zainteresowała jedynym wydawnictwem tego typu na Polskim rynku? Jak będzie sprzedaż to i sponsorzy nie są nam potrzebni.
Pozdro
-
Moim zdaniem bardzo fajny pomysł. A tak z ciekawosci, mozna wiedziec jaki naklad byl dajmy na to numeru drugiego i ile egzemplarzy zostalo sprzedanych? I kiedy ukaze sie trzeci numer? :)
A w jaki sposob moge pomoc w tworzeniu magazynu?
Pozdrawiam
-
Magazyn tak jak już pisali koledzy powyżej godny uwagi i zainteresowania chociażby ze względu na fakt iż jest to pierwszy taki periodyk w naszym kraju.
Można by wręcz zakrzyknąć : "No nareszcie ktoś się "odważył"
Jednak w chwili obecnej jest to sukces połowiczny, bo tytuł skupia się niemal wyłącznie na szeroko pojętym łucznictwie wyczynowym w wersji klasycznej- może to jest przyczyna słabego zainteresowania;
Moim zdaniem warto byłoby wzorem podobnych wydawnictw np.niemieckich-> Bogensport Magazin (Mathews Pozdrawiam) rozszerzyć tematykę także o inne rodzaje łucznictwa tj. o tradycyjne ;) i bloczkowe ?
Tematów w każdej z "gałęzi" spokojnie wystarczy na kilka lat do przodu ;)
Historia(obszerne artykuły mogłyby być publikowane w częściach),recenzje sprzętu, literatury, zagadnienia teoretyczne(np. dotyczące doboru sprzętu, metod treningowych itp, itd.) porady praktyczne(np.typu "zrób to sam"),relacje z zawodów czy turniejów, nowinki techniczne, wywiady z łucznikami itp, itd.etc....wszystko można a nawet trzeba oczywiście okrasić ciekawymi zdjęciami, rysunkami, planami bądź schematami...
Wówczas tytuł "Polskie łucznictwo" byłby adekwatny do zawartości i każdy mógłby w nim znaleźć coś dla siebie co w dalszej perspektywie mogłoby poważnie powiększyć grono czytelników- zarówno łuczników-"stare wygi" jak i pozyskać/zarazić osoby dopiero zainteresowane rozpoczęciem przygody z łukiem i strzałami ;)
W sumie przydałaby się także lepsza(w sensie skuteczniejsza) reklama czasopisma- gdyby nie to forum pewnie wiele osób - łącznie ze mną mogłoby wcale nie wiedzieć że istnieje...
Popularności mogłaby również przysporzyć szersza dostępność magazynu(poza specjalistycznymi sklepami/stronami)jednak w związku z wciąż relatywnie niewielką liczbą łuczników w Polsce (u naszych sąsiadów są to całe tysiące osób u nas może tysiąc)mogłoby być z tym różnie...
Ale,ale nie od razu Kraków zbudowano :)
Z całego serca gratuluję i życzę wytrwałości !!! pierwszy krok został zrobiony mam nadzieję że nie będzie ostatnim...bo droga łuku jest długa i często wyboista ale wielu milionom ludzi na świecie daje cholernie dużo radości i satysfakcji ;)
Pozdrawiam
N.
-
Kolega N ma rację...łucznictwo to pojęcie bardzo szerokie.
Sport w nim - to mały procencik...
Też chciałbym poczytać tam pasjonujące relacje z łuczniczych polowań, opisy historycznych bitew rozstrzyganych przez łuczników,... porady techniczne, sprzętowe i metody treningowe,... testy i opinie o sprzęcie i wyposażeniu. Tłumaczenia wartościowych zagranicznych artykułów tematycznych, wywiady z mistrzami. A wyniki ostatnich ważnych zawodów mogłyby być także - ale maczkiem gdzieś z tyłu... ;) by nie pochłaniały zbyt cennej objętości magazynu...bo osobiście nie chciałbym by był to biuletyn sprawozdawczy PZŁucz, tylko atrakcyjne pismo dla łuczników.
Pozdrawiam
-
Postaram się odpowiedzieć na pytania.
Nakład jest na poziomie 500 egzemplarzy.
Trzeci numer ukarze się wkrótce. Data nies jest określona dokładnie ze względu na wolno spływające materiały.
Jeżeli chodzi o różne aspekty łucznictwa, to jesteśmy otwarci na propozycje i artykuły, które najlepiej, jak by były pisane przez osoby znające temat. My jesteśmy klasykami więc klasyczne łucznictwo jest nam najbliższe i o nim jesteśmy w stanie napisać z sensem. Inne rodzaje łucznictwa znamy tylko pobierznie, więc zapraszamy do współpracy.
Piszcie, twórzcie a napewno skorzystamy z waszych materiałów, zdjęć itp.
Pozdro
-
Posram
Ups
:o
-
Postaram ;)
-
umówcie się z organizatorami zawodów 3D by na nich było można kupić wasze pismo. Może wśród tej około setki łuczników znajdzie się choć paru chętnych ?
-
...też wydaje mi się, że zamawianie internetowe i prenumeraty, to zdecydowanie mniej chwytliwe rozwiązanie. To dobre rozwiązanie wspomagajace - dla tych co mają już swój kolportaż w kioskach i księgarniach.
Obecność części nakładu na licznych imprezach łuczniczych, gdzie można to naocznie zobaczyć, wziąć do ręki - a pismo jest na prawdę bardzo atrakcyjne - mogłaby lepiej podziałać na klienta. Każdy zawodnik ma w portfelu parę groszy na "wszelki wypadek" :). Jak kupi Jaś to i Staś będzie chciał mieć...
Proponuję dogadać się z Organizatorami na kolportaż w biurze zawodów...
A przy okazji bardzo dziwię się, że przy zawodach i tarczowych...i 3D, gdzie zjeżdżają się tłumy łuczników, nie funkcjonują straganiki ze sprzętem łuczniczym i akcesoriami, prasą...itp. Po co płacić później haracze kurierom i Poczcie, najlepiej na miejscu pomacać, ugryźć,...i w rezultacie kupić.
-
A przy okazji bardzo dziwię się, że przy zawodach i tarczowych...i 3D, gdzie zjeżdżają się tłumy łuczników, nie funkcjonują straganiki ze sprzętem łuczniczym i akcesoriami, prasą...itp. Po co płacić później haracze kurierom i Poczcie, najlepiej na miejscu pomacać, ugryźć,...i w rezultacie kupić.
To by była super opcja, ale wydaje mi się, że mało realna przynajmniej na chwile obecną.
-
A przy okazji bardzo dziwię się, że przy zawodach i tarczowych...i 3D, gdzie zjeżdżają się tłumy łuczników, nie funkcjonują straganiki ze sprzętem łuczniczym i akcesoriami, prasą...itp. Po co płacić później haracze kurierom i Poczcie, najlepiej na miejscu pomacać, ugryźć,...i w rezultacie kupić.
To by była super opcja, ale wydaje mi się, że mało realna przynajmniej na chwile obecną.
A dlaczego nierealna.
-
Nie że nie realna tylko mało realna bo większość zawodników na zawodach to zawodnicy klasyczni, a oni są zaopatrzeni przez kluby. Co do łuczników bloczkowych jest nas zdecydowana mniejszość i mało która osoba kupiła by coś za większą gotówkę. A w takiej sytuacji jest to zwyczajnie nieopłacalne dla sprzedawców.
-
Nie że nie realna tylko mało realna bo większość zawodników na zawodach to zawodnicy klasyczni, ...
Tomek, ale propozycja dotyczyła zawodów 3D, a tam nie ma prawie w ogóle klasyków, a jeśli są to osoby dorosłe :)
-
Pamiętam, że na którejś edycji MMPW na warszawskim Marymoncie, taki straganik Łuksportu - pod parasolką był...i trzeba było do niego stać w kolejce.
Wiadomo, że w Polsce próg opłacalności by w ogóle kiwnąć palcem - to najnowszy model mercedesa ;)...i pan A.Pazdyka zapewne nie nabył takowego... za sprzedane wtedy nasadki, lotki, kleje i żele,... ale wiele osób kupowało artykuły na zasadzie impulsu od kolegów i pomacania towaru, a nie jedynie internetowych fotografii.
-
Witam. Wtrące swoje pięć groszy do rozmowy. Bardzo często mam coś takiego źe potrzebuje jakąś pierdołe - pare lotek,jedną strzałke,klej do lotek ,wosk do cieciwy itp. Ale często czekam źeby kupić większą ilość bo poprostu się nie opłaca. Bo jak przesyłka kosztuje tyle samo co zawartość. To kalkulacja jest prosta. A jechać 100 km specjalnie do sklepu to teź nie jest warte zachodu. I myśle źe duźo łuczników ma ten sam problem. Wiec tak sobie myśle źe taki mały kramik z najbardziej chodliwymi rzeczami miałby racje bytu. Pozdrawiam.
-
Tomek, ale propozycja dotyczyła zawodów 3D, a tam nie ma prawie w ogóle klasyków, a jeśli są to osoby dorosłe :)
Nie doczytałem tego sorki. Ja wypowiadałem się ogólnie o zawodach.
-
Wybieramy się z naszą gazetą do Fryszerki i tam będzie można ją nabyć. Mamy cichy plan tam wystartować, ale zobaczymy.
-
Wybieramy się z naszą gazetą do Fryszerki i tam będzie można ją nabyć. Mamy cichy plan tam wystartować, ale zobaczymy.
Ekstra.
A strzelanie 3D (i field - w dniu następnym)... na pewno się spodoba.
-
Zapraszam !!!
-
Będziemy tylko w niedzielę, gdyż praca nie pozwala mi na wypad w sobotę.
Do zobaczenia!