Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : humungus August 17, 2019, 08:44:22 PM
-
właśnie wróciłem z działeczki, 190 strzał dzisiaj z 20m
po godzinie zaczął mi skrzypieć spust, a w zasadzie chyba ruchoma głowica 360 stopni - z tego wnioskuję, że trzeba by coś wstrzyknąć do środka, pod ręką mam 0w30 który stosuję do silnika, olej 100% syntetyk, niezbyt gęsty, intuicyjnie myślę, że dałby radę
ale w skąpej instrukcji obsługi tego spustu nie znalazłem nic o smarowaniu...
-
Osobiście nie miałem potrzeby smarowania spustu.
Ale skoro Twój skrzypi - to trzeba.
Biorąc pod uwagę różne warunki w jakich się tym urządzeniem posługujemy, proponowałbym coś, do czego nie przylega piasek, kurz itp.
Czyli suchy smar. Np teflonowy (spray), ewentualnie pyłek grafitowy.
-
Smar grafitowy w sprayu faktycznie powinien dać radę służy do lubryfikacji mechanizmow wololno obrotowych
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
nie wytrzymałem i rozkręciłem, bałem się, że jakieś elementy powypadają ze środka i potem tego nie złoże, ale rydzyk-fizyk
i myk, cyk fuch
skrzypiało w miejscu gdzie krzywki się stykały ze sobą, akurat miałem smar do łańcuchów pod ręka- teraz elegancko to chodzi, i nawet udało się ustawić maksymalną czułość - tego mi brakowało
(https://pics.tinypic.pl/i/00989/grc7ihme3edy_t.jpg) (https://tinypic.pl/grc7ihme3edy)
o dziwo w środku prawie nie było brudu, co najwyżej jakieś pyłki, także nie jest źle jak na 10000 strzałów około
-
nie wytrzymałem i rozkręciłem, bałem się, że jakieś elementy powypadają ze środka i potem tego nie złoże, ale rydzyk-fizyk
i myk, cyk fuch
Ja rozbierałem na części wszystkie spusty, nie ma się czego bać :)
Trzeba tylko pamiętać o jednym - warto to robić powoli i nad stołem ,bo są tam naprawdę małe śrubki/sprężynki i szkoda byłoby je zgubić.