Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Sztygarro August 31, 2016, 07:39:31 PM
-
Witam. Dziś założyłem poraz pierwszy stabilizatory do łuku. Centralny stabilizator - no to chyba żadnej filozofii nie ma (nie mówię tu o doborze ciężarów), bardziej mi chodzi o boczny. Czy jest jakaś reguła na którą stronę się go zakłada (jestem leworęczny)? Bo jeśli chodzi o kąty odchylenia to już raczej indywidualnie się to dobiera pod preferencje - chyba? Pytam gdyż dziś pierwszy raz strzelałem z tym sprzętem i była tragedia jeśli chodzi o skupienia. Lepiej mi szło bez. Czy to kwestia przyzwyczajenia mięśni???
-
Dokładnie tak. Ja jak założyłem boczny to też łuk latał na wszystkie strony. Kąty musisz dobrać takie, żeby łuk w miarę samodzielnie ustawiał się równo.
Co do ciężarów - to również indywidualnie, ale z tego co czytałem wstępnie na boczny daje się 3 razy tyle ile na centralny.
Ale właśnie po to przydaje się sporo ciężarków do próbowania. Tylko nie rób tak, że strzelisz dwie serie i potem dołożysz albo zmienisz kąt, bo nie wyczujesz tego tak.
Ja strzelałem dwa tygodnie z jednym położeniem, a potem zmieniłem i teraz mam już bardzo fajnie ustawione.
-
Z tym ustawianiem się prosto to tak nie do końca. Są dwie szkoły. Jedna,którą preferuje znacznie więcej łuczników jest taka,że jak się złożysz to boczny stab powoduje lekie skręcenie majdanu w jego stronę. I teraz dlonią lekko kontrujemy , tak aby łuk ustawił sie równo .
Druga szkoła jest taka,że łuk po złożeniu ma się ustawić prosto i nie odchylac się w żadną ze stron.
Próbowałem obu tych metod i zdecydowanie lepiej mi się strzela,jak łuk jest od razu wyważony i nic nie musimy kontrowac. Jednak jak czytałem,pierwsza metoda jest bardziej polecana.
-
Ja też stosuję pierwszą metodę. I tak trzeba przyzwyczaić się do kontrowania ręką, bo jak zaczyna wiać to i tak trzeba włożyć sporo wysiłku w poprawne ustawienie łuku.
Ale jestem ciekaw czy odczujesz dużo większe zmęczenie, bo ja dokładając boczny stabilizator i trochę zmieniając ciężarki (było ich tylko trochę więcej) czułem przez pierwsze 3-4 dni dużo większe zmęczenie po treningach.
-
Ja stosuje druga metodę czyli resist i mam dużo masy na nim także ciągnie w bok jak cholera ale efekty najlepsze.
-
Są dwa podejścia, jak pisali koledzy. Boczny stab wyważa łuk na boczne przechyły ale też wyważa go przód tył no i niestety te 2 opcje wzajemnie są przeciwstawne. Tzn. jak wyważymy go na boki to okazuje się, że na tylnym jest za mało oz. bo leci do przodu. Jak wyważenie przód-tył uzyskamy neutralne to okazuje się, że jest nawalone tyle oz. że skręca się w bok.
Jeżeli chcesz mieć totalnie neutralne wyważenie przód tył i na boki to trzeba użyć v-bara i 2 bocznych stabów, gdzie ładujesz trochę więcej obciążenia na przeciwną stronę w odniesieniu do celownika.
Próbowałem obu wariantów i najlepiej działa dla mnie opcja aby kontrować ręką skręcenie łuku (więcej obciążenia na stronę) i łuk był wyważony na przód. Fakt, męczyłem się z tym chyba przez 2 miesiące (różne ustawienia obciążeń przód - tył, kąty, położenie bocznego staba na majdanie - supra ma 3 montaże na majdanie pod boczny stab), ale teraz od początku wakacji nic nie ruszam i tylko co trening wymieniam 1-2 nocki od strzał a strzelam głównie na 50m+ ;-)
-
Ja natomiast strzelam uzywajac 2 bocznych ustawionych dość szeroko i w dół, na stabie od strony celownika mam chyba 3oz mniej niż na drugiej, łuk praktycznie zostaje w miejscu z minimalną tendencja do przodu ale mi to pasuje
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka