Po długiej i męczącej walce z łukiem założyłem cięciwę! Łuk jest w 100% sprawny! Jutro go wypróbuje w terenie Mam jeszcze kilka pytań. Pierwsze: gdzie mogę kupić długie strzały tak mniej więcej 90cm+ ^^ mam ręce szympansa czy to nie będzie przeszkadzało w strzelaniu?
Oj Janosik, janosik... aż boję się zapytać w jaki sposób zakładałeś tę cięciwę...
Ale żeby na przyszłość ulżyć Twojemu łukowi ;p - przeczytaj sobie informacje zawarte w tym temacie
http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-ze-sprz%C4%99tem/pierwszy-%C5%82uk-180cm-wzrostu-90kg-wagi-t1865.15.html dotyczące nie tylko poprawnego przygotowania łuku do strzelania... :p
I zmierz PRAWIDŁOWO długość swojego naciągu
http://www.youtube.com/watch?v=RdV8suofTsM...
może się wówczas okazać że 90 cm skurczyło się do np. zaledwie 72
zresztą Polarisy i inne, podobne łuki składane
BARDZO ŹLE znoszą naciągi dłuższe niż 30 cali... nie są do tego po prostu konstrukcyjnie przystosowane...
PS
Pamiętaj o tym by
NIGDY,PRZENIGDY NIE ODDAWAĆ SUCHYCH STRZAŁÓW !!!-czyli zwalniać cięciwy bez założonej na niej strzały oraz by po
KAŻDYM strzelaniu luzować łuk- zdejmować z niego cięciwę (!!!) uważając przy tym by nie zwichrować ramion...
PS 2
No i w ogóle polecam Ci przestudiować informacje zawarte na tym forum i skorzystanie
z "niezmiernie popularnej"
opcji