Wg mnie najlepiej byłoby, gdyby jakieś elementy stabilizatora mogły pod wpływem drgań swobodnie oscylować (zamocowane centralnie gumowe krążki, bombka która będzie mogła się sprężyście odkształcać...itp) przejmując energię od majdanu i ruszając się zamiast niego. Wydaje mi się, że pianka montażowa stłumi zaledwie małą część wibracji, bo jest stosunkowo sztywna i ciasno uwięziona w tubie.