Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : jackbow January 07, 2021, 04:28:11 PM
-
Cześć,
Wygląda na to że John i Carter opracowali nowy patent: https://www.youtube.com/watch?v=z_PcJGcUVFg
A tutaj jak się sprawuje w praniu: https://www.youtube.com/watch?v=-3bEbBcgU0U
-
Wcale nie nowy bo był spust oparty o taką zasadę działania. Carter Squeeze Me. Szału na rynku nie zrobił, więc Dudley próbuje to powciskać gawiedzi w nowej obudowie.
-
Bardzo fajny patent. Moim zdaniem Dudley robi dobrą robotę.
-
Czemu on mówi o BT jak to jest spust przeciążeniowy?
-
Też mi się wydaje że dołożył odrobinę ręki do rozwoju łucznictwa ;) a że chce zarobić - kto by nie chciał..
Sorki Legolas, nie wiem na czym polega różnica BT vs przeciążeniowy
..ok chyba skumałem :) - jeśli masz na myśli tzw. resistance to faktycznie jego koncepcja tu chyba bardziej pasuje.
Dudley mówi że ten jest regulowany w zakresie 10-40 lbs siły nacisku co by oznaczało że chyba resistance..
-
Tak, chodziło mi o resistance.
-
Czemu on mówi o BT jak to jest spust przeciążeniowy?
Ano dlatego, że aby go wyzwolić to trzeba użyć "Back Tension" czyli pociągnąć plecami :-)
Wysłane ze smyrfona via Tapatalk
-
Wygląda na to że John i Carter opracowali nowy patent
Co jakiś czas pojawiają się takie "rewelacyjne" wynalazki. Tym Panom się nie dziwię, każdy chciałby zarobić bez zbytniego wysiłku.
Moim zdaniem wychodzą z założenia, że - "jak się trafi głupi, to kupi" ;D Idiotów na świecie nie brakuje, więc pewnie swoje zarobią.
-
Wygląda na to że John i Carter opracowali nowy patent
Co jakiś czas pojawiają się takie "rewelacyjne" wynalazki. Tym Panom się nie dziwię, każdy chciałby zarobić bez zbytniego wysiłku.
Moim zdaniem wychodzą z założenia, że - "jak się trafi głupi, to kupi" ;D Idiotów na świecie nie brakuje, więc pewnie swoje zarobią.
A czemu ktoś miałby być idiotą kupując taki spust? Jest bardzo fajny i z tego co widzę porządnie wykonany. A spustów nadgarstkowych działających na tej zasadzie chyba w ogóle nie ma na rynku.
Doozers
Spust hinge i resistance wyzwalasz pod względem technicznym tak samo. Ale jednak powinien się on nazywać spustem nadgarstkowym resistance.
-
A czemu ktoś miałby być idiotą kupując taki spust? Jest bardzo fajny i z tego co widzę porządnie wykonany. A spustów nadgarstkowych działających na tej zasadzie chyba w ogóle nie ma na rynku.
Wiesz Legolas, nie mam takiego doświadczenia jak Ty i być może się mylę, ale uważam, że spust lepiej jest zwalniać palcem niż plecami, uszami czy też jakąkolwiek inną częścią ciała ;D
-
A czemu ktoś miałby być idiotą kupując taki spust? Jest bardzo fajny i z tego co widzę porządnie wykonany. A spustów nadgarstkowych działających na tej zasadzie chyba w ogóle nie ma na rynku.
Wiesz Legolas, nie mam takiego doświadczenia jak Ty i być może się mylę, ale uważam, że spust lepiej jest zwalniać palcem niż plecami, uszami czy też jakąkolwiek inną częścią ciała ;D
I tutaj się mylisz, bo nawet strzelając ze zwykłego nadgarstkowego, prawidłowo to powinieneś położyć palec na triggerze, i delikatnie rozciągać układ ciągnąc plecami. Ale 95% ludzie po prostu nawala palcem w ten spust.
-
smox, wszystko było kiedys "wynalazkiem", łuk bloczkowy też. Nie widzę celu krytyki czegos, czego nie miało sie w reku.
Gdyby każdy dołożyl do łucznictwa tyle co "ci panowie" to byłoby popularne jak tenis. Byłbym też ostrożny w nazywaniu idiotami tych co ten spust kupią... tak z szacunku
Pozdrawiam
-
Doozers
Spust hinge i resistance wyzwalasz pod względem technicznym tak samo. Ale jednak powinien się on nazywać spustem nadgarstkowym resistance.
Moim osobistym zdaniem, spusty typu resistance są bardziej BT niż zawiasy, ale że zawiasy były wcześniej i nazwali je BT to tak już pozostał taki trochę misz-masz nazewniczy.
Wysłane ze smyrfona via Tapatalk
-
Trudno sie nie zgodzić. W rotacyjnym BT jak nie zluzujesz palca wskazującego to choćbyś rozerwał łuk napięciem łopatek spustu nie wyzwolisz.