Witam, może to troszkę naświetli temat
Ponieważ cały weekend spędziłem na regulacji carbonka g3 mam wielką ochotę podzielić się paroma refleksjami. Po pierwsze ustawienia nazywane jako wstępne są godne swojej nazwy. Naprawdę są tylko wstępne. Z nich pozostała mi tylko wysokość siodełka strzały reszta no cóż.... . Po ustawieniu centrycznośći camów, osi strzały laserkiem, wysokości siodełka(papier) itp. rozpocząłem strzelanie. Ustawienie celownika pod strzałki z normalnymi grotami- chwilka. Groty bojowe, bo to przecież łuk myśliwski i .. porażka. Lecą w prawo i do góry po 5 cm. Regulacja podstawki i dalej rozjeżdża się broadhead z saundersami które teraz lecą w lewo. Zapiąłem laserek i ustawiłem go tak żeby świecił na nok naciągniętej strzały i porażka. Układ luźny bez skręcenia majdanu a tu klika milimetrów przesunięcia, światło ledwie muska promień. pokombinowałem i zacząłem się bawić yokami. Skręt pół obrotu i kilka strzałów dla ułożenia cięciwy. I tak drobnymi kroczkami wszystko zaczęło się ogniskować aby wreszcie osiągnąć skupienie w jednym punkcie. Po oddaniu kilkudziesięciu strzałów obejrzałem dokładnie ramiona. Okazało się, że zewnętrzne górne jest odrobinę niżej. Sprawdzenie osiowości camów lepiej nie opisywać. więcej testów nie robiłem i nie zamierzam robić. Dynamicznie układ działa bez zarzutu i o to chodzi. Oddane dzisiaj setki strzałów to potwierdzają/ Nie ma znaczenia jaki grot strzałki lecą tam gdzie są wypuszczane, bez machania lotkami, no poezja. Wieeelka przyjemność strzelać z takiego łuku, czego i Wam życzę