Ja przez 12 lat strzelałem z pół-haka.
teraz kiedy biorę do ręki klasyka nadal tak robie.
Plusy:
- stabilne dołożenie
- łatwiejsze przeciagniecie blachy
- można pociągnąć kilka lbs wiecej.
Minusy:
- Destabilizuje glowe
- obciąża kark i kręgi
- moze powodować serię błędów ręki cięciwnej, duże znaczenie ma tu też położenie małego palca.
Nie polecam ale nie odradzam.
Hak szybko podnosi skupienie ale na niezbyt dlugi czas potem pojawiają sie pierwsze błędy typowe dla haka.
Po wyeliminowaniu ww błędów wszystko wraca do normy.
Technika raczej dla ludzi strzelających na spięciu mięśni pleców i rąk.
Polecam tym którzy mają ciśnienie lub konieczność szybkiego jechania z naciągami.
Hak ( u mnie pół-hak) jak gdyby "odciąża" nieco łuk, po zaczepieniu stoi sie stabilniej jeżeli strzelamy na nasze 110% możliwości (taki klasyczny let-off
).
Cykl strzału wygląda wtedy następująco: Podniesienie->naciągniecie i odchylenie glowy-> zaczepienie haka/pół-haka -> ustawienie głowy -> przeciąganie klikiera -> strzał
Tyle z mojego doświadczenia.
PS.
Są to tylko moje spostrzeżenia i trenera mnie prowadzącego w czasie strzelania tą techniką.