nie ma co się na klasyku oswajać bo to zupełnie inna technika, a już szczególnie na klasyku 44#. Odpuść tego CRXa ile się tylko da, pewnie poniżej 60# spokojnie wyjdzie i wtedy na tych 50-kilka# sobie już regularnie ćwiczyć, mniej się tym zmęczysz niż na klasyku 44#.
Z tego co pamiętam to Hoyta można odpuścić do 8 obrotów, teoretycznie podają, że jest redukcja o 10# czyli niby z 70# na 60#, ale chyba rzadko kiedy łuk 27,5" ma te 70# na max skręconych ramionach zazwyczaj tam maksymalna siła 70# jest podawana dla łuków o naciągu 29", a przy krótszym spada, mi się wydaje że w tym łuku po odpuszczeniu powinno wyjść około 55-57#
Ale najlepiej niech się wypowiedzą Hoytowcy.