Koledzy nieważne czy na szkle jest punkt celowniczy przyklejony, czy mamy np. za szkłem pin jeżeli wyjmiemy szkło choćby tylko do wyczyszczenia musimy go włożyć tak jak było, czyli nie możemy go włożyć do lipka i nim sobie kręcić w lewo czy w prawo, bo wtedy celownik na nowo trzeba korygować, lewo-prawo góra-dół, są to oczywiście nie wielkie korekty ale są
.
Jak tu ktoś pisał najlepiej przed wyjęciem szkła zaznaczyć na nim markierem punkt i punkt w lipku żeby go później tak samo włożyć. Trudno mi to zjawisko wytłumaczyć fachowo bo nie jestem optykiem ale tak jest, występuję to w mniejszym lub większym stopniu