Powiem coś od siebie, to śmieszne by żądać 30$ za pomoc ... co najwyżej powinien iść układ że podzieli się koszt przesyłki... kpiną jest by wymagać poza tym dopłaty... Powinno się robić tak jak kolega Łukasz pisał Pomagać za free by tylko więcej łuczników było i się dozbrajali...
Kolega Balrog i Łukasz mają trochę racji, lecz odnośnie ich to lecę dokupić popcornu bo mi zabrakło.
Napisz kolego do dowolnego sklepu z zapytaniem czy odpalą tobie oraz innym kogo tam wytypujesz do obdarowania przez owe sklepy, aby wszyscy mogli się "dozbrajać" i by było więcej łuczników na wsi...
Oczywiście że mogłem napisać dla przykładu tak:
-Cześć chłopaki, w poniedzialek robię dla siebie zakupy w us, i jeżeli ktoś chce to może sobie coś wybrać jak potrzebuje coś z asortymentu sklepu, na pewno się dogadamy i jakoś wliczymy razem koszty które się pojawią...
Ale zwyczajnie nie mialem ochoty na tonę pytań i zawracania gitary, dlatego sprecyzowałem jak sprawa wygląda, bo mi zwyczajnie nie zależy na tym aby się realizowac w zakresie pomocnictwa
Nie dlatego że jestem "niepomocny"
Ale dlatego że to co się nazywa łucznictwem nie jest moim życiem i nie kręcą mnie te klimaty w takim stopniu aby z tego robić prywatną religię, lub asymilować się w grupie ludzi którzy mają z tym styczność za wszelką cenę...
Szanuję wszystkich i ich poglądy, o ile nie wchodzą w moje życie i nie starają się zabrać mojej wolności, wtedy dalej ich szanuję ale głośno protestuję.
Dla mnie łucznictwo i wszystko co z tym związane to jedna z wielu odnóg surviwalu który traktuję jako umiejętność na prywatne potrzeby aby umieć przetrwać w razie potrzeby.
Być w stanie zadbać o rodzinę gdyby zaszła taka potrzeba.
Nie fascynuje mnie pogoń za nowinkami i eksponowanie listy osprzętu jaki posiadam który jest niczym innym jak zwykłym komercyjnym złomem wypromowanym w celu sprzedania ze wielkie pieniądze, analogicznie jak w przypadku rynku samochodowego i każdego innego towaru który tylko napędza falę chciwości i pożadania, kiedy jednocześnie w wielu częsciach globu ziemskiego ludzie umierają z głodu i wojen.
I tak na marginesie, gdyby dzisiaj postawić łucznika z medieval times przy łucznikach obwieszonych tym całym nowoczesnym sprzętem za grubą często kasę, to owszem może w starciu na strzelnicy nie dali by rady, ale w boju na polu ta cała nowoczesność zostałaby zmieciona w mgnieniu oka, biorąc pod uwagę te całe pierdu pierdu o poprawnej postawie, ustawce celownika, peep,a i pomiary laserowe dalmierzem...
Z których to nowinek sam oczywiście korzystam, ale nie traktuje tego jako coś nobliwego...
Niestety ale dzisiejsze czasy to genderyzm w każdej dziedzinie i produkcja impotencji, na którą ludzie niestety sami przystają, jak dla przykładu auto samo parkujące za kierowcę.
Błagam, gdzie ta męskość.
Oczywiście wyżej opisanym monologiem nie mialem zamiaru nikogo urazić
Pozdrawiam