Przepraszam, faktycznie użyłem skrótu (zboczenie branżowe). Chodziło mi o kwotę 2-2.5 tysiąca złotych.
Strzelam amatorsko i chyba przez dłuższy czas tak pozostanie. Ilość obowiązków skutecznie ogranicza mój czas wolny, staram strzelać się codziennie, co 2 dni w nocy. Chciałbym strzelać tak dużo jak to możliwe, oczywiście chciałbym zostać mistrzem świata itd itd.... Tak naprawdę chciałbym cieszyć się strzelaniem jak do tej pory.
Oczywiście wiem iż najlepszy nawet zestaw sam nie wceluje w 10, chciałbym znaleźć maximum na jakie mnie stać. Sprzętu jest dużo. Nie będę w stanie przestrzelać różnych ramion, majdanów itd. Muszę polegać na waszej opinii, wiedzy o doświadczeniu.
Stąd pytanie, być może wydanie tej kwoty nic nie zmieni, łuk będzie milszy dla oka ...
Być może nie będzie tak drżał jak Polaris po strzale ... Może nowy łuk i strzały będzie ....
Właśnie, czy będzie poprostu dwa tysiące droższy od polarisa?
Podpowiem co mi wpadło w oko. Podglądałem majdan samick vision. nie kosztuje 2 tyś, więc pewnie nie jest przyzwoity, tyle z postu TTT wywnioskowałem. To znaczy iż nie warto sobie nim zaprzątać głowy i dozbierać następne 8 tysięcy na porządny zestaw ? Czy może jednak będzie to odczuwalna zmiana i inwestycja na następne naście miesięcy, lat?
Podobnie z ramionami. Wypatrzyłem ramiona również samick vision. Te również nie kosztują 2 tysięcy.
Szmelc ? Będą mi służyły? Będą wyglądały lepiej, ale nic się nie zmieni w stosunku do aktualnych?
Oglądałem celowniki cartela, upatrzyłem taki za 105pln carbon .... już nie istotne. Nie jest to celownik za grubo ponad tysiąc złotych. Więc pewnie nie warto go kupować? Tutaj akurat jestem sobie wyobrazić różnicę w stosunku do aktualnie posiadanego z napisem JUNIOR.
Reasumując:
Chciałbym kupić optymalnie dobry sprzęt do 2.5 tysiąca złotych.
Wydanie 2.5 tyś zapewni mi :
- lepsze możliwości regulacji łuku,
- milszy dla oka sprzęt
- ....
Reszty nie potrafię ocenić.
Pozdrawiam
rg