Wysłany przez: burykot Wysłane: Maj 22, 2012, 08:01:19 Każdy z tych reprezentantów jakby tyle energii poświęcił młodzieży co w dmuchanie w dziurawy balon, to może kiedyś będziemy się cieszyć z łucznictwa bloczkowego-tarczowego. Każdy z panów reprezentantów ma tak dużą wiedzę łuczniczą, że na pewno może spożytkować ja na wyprodukowanie przyszłego mistrza.
Wysłany przez: burykot Wysłane: Maj 22, 2012, 08:01:19 O paniach (oprócz babci Ani) to już nie warto mówić. Wyniki 622 i 615 to są już poza skalą. Szkoda, że od razu nie kupili sobie razem z kadrowymi dresami czerwonych latarenek,
Dlatego mamy poziom taki jaki mamy,Może poziom taki jaki mamy, mamy dlatego że klasycy są dofinansowani z PZŁucz a bloczkowcy nie? Sami odpowiedzcie na to pytanie.(myślę tu o dofinansowaniu dla klubów, za wysokie miejsca w zawodach )
Teraz do sprawy naszych nieszczęsnych bloczków.Jasne. Mamy być swoimi serwisantami, trenerami, mieć swój program treningowy, a przepraszam mamy być jeszcze zawodnikami. Ewentualnie jak komuś uda się to dobrze wtedy może PZŁucz przyklaśnie
PZŁucz nigdy im nic nie obecywał. ......, więc powinni mieć program przygotowawczy to tak ważnej imprezy.
PZŁucz nigdy im nic nie obecywał.Akurat tym nie powinni się chwalić
Nie czarujmy się łucznictwo boczkowe to sport całkowicie amatorski w naszym kraju.A dlaczego PZŁucz nie pomyśli o tym aby na zgrupowania kadry klasyków zaprosić i bloczków. W czym problem?
Lepiej jest się bawić łucznictwem i mieć z tego zadowolenie niż udawać coś czym się nie jest bo wtedy są tylko frustracje.
Lepiej...
Łucznictwa sportowego, wg mnie - nie można nauczyć się i wytrenować samemu do poziomu międzynarodowego mistrzostwa (ale jeśli znajdziecie jakieś wyjątki...to wg mnie - jedynie potwierdzające regułę).
Jak kiedyś zadałem pytanie, jakie były kryteria do kadry bloczkowców, to od razu jeden z reprezentantów zaczął mnie atakować. A ja patrząc na wyniki to nie dziwię się, że PZŁucz nie chce naszych bloczkowych "Asów" wysyłać w świat. Mamy baaardzo słabe łucznictwo bloczkowe w Polsce i tyle.A wydawało mi się, że zrozumiałeś to co wtedy napisałem, ale widać że nie potrafisz uczyć się na własnych błędach.
Każdy z tych reprezentantów jakby tyle energii poświęcił młodzieży co w dmuchanie w dziurawy balon, to może kiedyś będziemy się cieszyć z łucznictwa bloczkowego-tarczowego. Każdy z panów reprezentantów ma tak dużą wiedzę łuczniczą, że na pewno może spożytkować ja na wyprodukowanie przyszłego mistrza.Dmuchaniem w dziurawy balon można nazwać Twoje wypowiedzi. My strzelamy przede wszystkim dla własnej przyjemności, a nauką młodych powinni zajmować się trenerzy, tacy jak TY. To powstaje pytanie, ilu młodych bloczkowców wychowałeś? Ile lat ma Twój najmłodszy zawodnik, który startuje obecnie w zawodach? Jakie rezultaty osiąga? Wygrywa może ze starymi „Asami”?
O paniach (oprócz babci Ani) to już nie warto mówić. Wyniki 622 i 615 to są już poza skalą. Szkoda, że od razu nie kupiły sobie razem z kadrowymi dresami czerwonych latarenek, było to do przewidzenia.Wypowiedź dotycząca "czerwonych latarenek" nie tylko przekroczyła granice dobrego smaku i swobody wypowiedzi, ale z uwagi na jednoznaczne i uwłaczające skojarzenia nosi znamiona naruszenia dóbr osobistych, dlatego osoby, których dotyczy, rozważają wytoczenie stosownego powództwa sądowego oraz poinformowanie o wyjątkowo niesportowym zachowaniu stowarzyszenia, do którego należysz.
Zawodnik, który nie przekracza w rundkach 140 to może sobie strzelać na pucharach w Polsce, a nie z takim poziomem obnosić się po świecie.O, mistrz się odezwał. A o ile Ty przekraczasz 140?.
P.S. Nie mam w zamyśle tu nikogo obrażać (jak ktoś to tak odbierze to znaczy że nie rozumie co to jest Karda Polski), ja tylko jestem za polskim łucznictwem na przyzwoitym poziomie i na zdrowych zasadach ( nie tylko kasa się liczy).Ty znowu z tą Kadrą. :) ha ha ha . Btw. Kadra jest 5 osobowa wybierana co ½ roku na podstawie wyników. Skoro to jest dla Ciebie takie ważne, to aktualnie 2 pierwsze nazwiska na niej to:
...wytoczenie stosownego powództwa sądowego oraz poinformowanie o wyjątkowo niesportowym zachowaniu stowarzyszenia...
Jak kiedyś zadałem pytanie, jakie były kryteria do kadry bloczkowców, to od razu jeden z reprezentantów zaczął mnie atakować...
... A ja patrząc na wyniki to nie dziwię się, że PZŁucz nie chce naszych bloczkowych "Asów" wysyłać w świat. Mamy baaardzo słabe łucznictwo bloczkowe w Polsce i tyle...
... Każdy z tych reprezentantów jakby tyle energii poświęcił młodzieży co w dmuchanie w dziurawy balon, to może kiedyś będziemy się cieszyć z łucznictwa bloczkowego-tarczowego. Każdy z panów reprezentantów ma tak dużą wiedzę łuczniczą, że na pewno może spożytkować ja na wyprodukowanie przyszłego mistrza...
...O paniach (oprócz babci Ani) to już nie warto mówić. Wyniki 622 i 615 to są już poza skalą. Szkoda, że od razu nie kupiły sobie razem z kadrowymi dresami czerwonych latarenek, było to do przewidzenia. Zawodnik, który nie przekracza w rundkach 140 to może sobie strzelać na pucharach w Polsce, a nie z takim poziomem obnosić się po świecie...
...P.S. Nie mam w zamyśle tu nikogo obrażać (jak ktoś to tak odbierze to znaczy że nie rozumie co to jest Karda Polski), ja tylko jestem za polskim łucznictwem na przyzwoitym poziomie i na zdrowych zasadach ( nie tylko kasa się liczy)....I baaardzo dobrze ja tez....
Nie kazdy Burykocie ma tyle szczescia zeby byc obietym cyklem jakichkolwiek konsultacji i przygotowan.
patrzac na twoje wyniki z Memorialu Nowakowskiego i biorac pod uwage to ze jestes zawodnikiem finansowanym ze srodkow Rzeczypospolitej....
Niestety nie każdy zna się na sporcie wyczynowym, lecz kieruje się emocjonalnym i prostym zrozumieniem sprawy.Aszop, a może przedstawisz się forumowiczom? Pewnie wszyscy chcieliby poznać nazwisko osoby która w tak śmieszny sposób broni osobę publicznie obrażającą innych łuczników. Naprawdę kontekst wypowiedzi Bukańskiego jest totalnie odmienny od przytoczonych przez Ciebie tekstów i na pewno nie jest życzliwą relacją, jak zacytowany przykład, a tylko wrednym niestosownym i obraźliwym atakiem.
Ja zacytuję Henryka Pustkowskiego:
…
W tych wydarzeniach sportowych było ono spektakularne, wywoływało życzliwą wesołość i ten ostatni zawodnik był równie fetowany jak zmieniający się zwycięzcy."
a z tego miejsca uważam że wytoczenie powództwa sądowego, będzie w tym przypadku bardzo ciekawe, sprawa jest oczywista. Każdy kibic wie co oznacza "czerwona latarnia" w sporcie, takie miejsce na "ogonie" klasyfikacji / tabeli.Nie sposób się z tym zgodzić - osoby, które przeczytały post (wliczając w to obecnych w Amsterdamie trenerów i zawodników klasyków) uznały, że dotyczył ona czegoś zupełnie innego niż zajmowanie ostatniego miejsca na zawodach, był obraźliwy, uwłaczający i sprawił ogromną przykrość dziewczynom. Wypowiadając się na forum publicznym należy rozważać swoje słowa i zastanowić się jak zostaną odebrane.
p.s. Żyjemy w czasie internetu, gdzie każdy pisze co uważa i myśli. Jedni sportowo w realnej ocenie pisza prawdę, a inni grożą sądami. A jeśli tak czysto hipotetycznie, "Polska" na EURO2012 nie wyjdzie z grupy, to nie będziemy opluwać dziennikarzy i tytułów gazet za pisanie o prawdzie i faktach. Nie pomogą nam także zbudowane stadiony, pełen angaż, wyłożone pieniądze, stracony czas własny i inne, gdy ktoś realnie napisze: gdzie jesteśmy, bo sport wyczynowy, to także ocena, opinie i zajętę miejsca - elementy nierozłączne.Burykot nie jest dziennikarzem a jego wypowiedź jest tylko i wyłącznie wrednym atakiem ad personam i nie ma znamion relacji sportowej. A każda wypowiedź ma swoje granice, które zostały niestety przekroczone.
Sport wyczynowy to mocna, twarda i trudna Szkoła Życia. Uważam że Burykot nie obraża środowiska, ale pisał o "Wyczynowych" zawodnikach, bo kto inny mógłby startować na Mistrzostwach Europy reprezentując nasz kraj?Łucznictwo bloczkowe w Polsce to twarda i bezwzględna szkoła życia?! A gdzie radość i przyjemność z uprawiania tego sportu i sportowej rywalizacji? Jeśli ktoś nie jest najlepszy to powinien powiesić łuk na kołku i zająć się szydełkowaniem albo amatorską hodowlą dyń???
ME czy też MŚ - to Panowie, niestety już Wyczyn! więc bądźmy profesjonalni i popatrzmy też realnie na wyniki, to pozowli nam szybciej odnalzeźć się na tle Europy i Świata, tym samym szybciej pójdziemy do przodu i zaczniemy gonić "PELETON"Nie rozumiem co autor miał na myśli ? No jak niby mamy dogonić ten peleton, poprzez „popatrzenie na wyniki” ???????? = Słaby plan, na poziomie wypowiedzi Burykota
Jaki to czas nastał, że już pełnosprawni w Polsce zazdroszczą Niepełnosprawnym żródeł finansowania.Ty zazdrościsz? Bo ja nie i nie taki był sens moich tekstów. Masz chyba problem z logicznym czytaniem i rozumieniem . A zawsze brałem Cię za bardzo inteligentnego.
"Kryzys daje się we znaki"
...mieć na uwadze obiegowe opinię o samym mieście Amsterdam i czerwonym dystrykcie. Jakbyś nie kombinował, znaczenie wypowiedzi Bukańskiego jest jednoznacznie obraźliwe.
Ja przeczytałem post i napisałem o swojej interpretacji w aspekcie sportowym.
Nie sposób się z tym zgodzić - osoby, które przeczytały post...
Burykot nie jest dziennikarzem a jego wypowiedź jest tylko i wyłącznie wrednym atakiem ad personam i nie ma znamion relacji sportowej. A każda wypowiedź ma swoje granice, które zostały niestety przekroczone.
Nikt z nas nie zaprzecza, że wyniki osiągnęliśmy słabe i niezadowalające, ale nie jest to powód do takiego ataku! Jego rezultatem jest jedynie osobiste zantagonizowanie osób które dotychczas rywalizowały ze sobą wyłącznie na płaszczyźnie sportowej. Po co wprowadzać takie negatywne i nieprzyjemne emocje i relacje do rywalizacji sportowej?
Co do osiąganych przez nas wyników, to twój wyjazd do USA na MŚ w 2003r. też nie był oszałamiającym sukcesem, z tego co pamiętam? A nikt nie oblewał Ciebie po powrocie szambem?
Sport wyczynowy to mocna, twarda i trudna Szkoła Życia. Uważam że Burykot nie obraża środowiska, ale pisał o "Wyczynowych" zawodnikach, bo kto inny mógłby startować na Mistrzostwach Europy reprezentując nasz kraj?
Łucznictwo bloczkowe w Polsce to twarda i bezwzględna szkoła życia?!Nie - "ł.bloczkowe" w Polsce to przyjemność, strzelanie z przyjaciółmi, rywalizacja na stosownym krajowym poziomie podczas zawodów i na treningu.
Nie rozumiem co autor miał na myśli ? No jak niby mamy dogonić ten peleton, poprzez „popatrzenie na wyniki” ???????? = Słaby plan, na poziomie wypowiedzi BurykotaW łucznictwie bloczkowym na tle zachodu i Świata - jesteśmy "słabi". Jest tylko Ania Stanieczek. Musimy zacząc strzelać w Polsce za poziomie 685-690pkt wśród mężczyzn, to i będzie nam łatwiej zaistnieć w Europie - prosty przykład zawodników bloczkowych z Ukrainy.
A zawsze brałem Cię za bardzo inteligentnego.a Dziękuję ;)
Tak już z innej beki. Może zatrzymaliśmy się w rozwoju dlatego, że nie ma o co walczyć w kraju? Co dostanę w nagrodę za strzelanie na poziomie 350? I tak chcąc pojechać na MŚ lub ME będę musiał wydać kilka tysięcy prywatnych ciężko zarobionych złotych.
Rzeczywiście aszop interpretuje sprawę dość stronniczo i to w nie tę stronę w którą powinien
Pozdrawiam
...zawsze brałem Cię za bardzo inteligentnego
...Łukaszu