Hej!
Poprę przedmówcę. Masz strzelać tak, by było Ci wygodnie. I zawsze tak samo. W moim przypadku było to dochodzenie do coraz dłuższego naciągu - aczkolwiek do dziś nie mam w pełni wyprostowanej ręki.
Dodam jeszcze, że krótszy naciąg (czyli bardziej ugięta ręka) lepiej sprawdza się w strzelaniu np 3D, gdzie czasami pozycja łucznika bywa niewygodna ze względu na różne warunki terenowe. W przypadku postawy statycznej (np runda FITA) dłuższy naciąg i wyprostowana ręka jest pozycją dla mnie mniej męczącą.
Pozdrawiam
Maciek