Po zakupie łuku chciałem dobrać do niego jakiś sensowny pokrowiec, tym razem coś mniejszego od plastikowego kufra jaki miałem poprzednio.
Oglądałem w realu wszystkie dostępne pokrowce w e-łuk w Lublinie i wszystkie były zdecydowanie za luźne a na dodatek nie zabezpieczały łuku w należyty sposób. Nie było innej rady tylko zabrać się za rękodzieło. Pokrowiec dwuczęściowy zapinany na zamek, uszyty z Cordury 600/600D. Na zewnątrz pokrowca uchwyty do przenoszenia w dłoni, regulowany pas nośny do przenoszenia na ramieniu a na jednym z boków dwucentymetrowe pasy nośne do przytraczania dodatkowych zasobników na strzały.
W dolnej wyższej części, wchodzi dość ciasno sam łuk i mimo iż nie jest przypięty to nie ma możliwości przesunąć się w żadną stronę nawet o milimetr. Przed majdanem znalazło się miejsce na sporą kieszeń na spust, kardasz i inne drobiazgi. Wewnętrz pokrowiec wyłożony jest grubym puszystym materiałem obiciowym co zapobiegnie wycieraniu hydrografiki na majdanie.
Ścianki boczne mają 2 cm i gruba na 4 cm krawędź zewnętrzna wypełniona jest spienionym poliuretanem.
W górnej części pozostało miejsce na komplet strzał i kołczan, który będę szył w najbliższym czasie w identycznej kolorystyce jak pokrowiec