Autor Wątek: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !  (Przeczytany 8577 razy)

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 14, 2011, 06:28:01 pm »
Moje odczucia są takie,...że oni tak na prawdę liczą się wyłącznie ze swoimi, traktując indywidualne zamówienia zagraniczne w sposób który nie mieści nam się w głowach.
Piotrze, powiem Ci, że oni tak samo traktują też swoich. Tutaj nie chodzi o to, żeby kogoś okraść - tam jest po prostu inna kultura i inaczej niż w Polsce pewne rzeczy się załatwia. Problem dokładnie w tym, że to nam się w głowach nie mieści, że gdzieś na świecie nie prowadzi się interesów tak samo jak w Polsce...

To co wyróżnia kraje rozwinięte od rozwijających się to fakt że zwykle ludzie w krajach rozwiniętych są bardziej wyluzowani, bo bytują w lepszych warunkach ekonomicznych i mniej się stresują walką o byt. Nie twórzmy na siłę podziałów w stylu: inna kultura, inny świat, inne jednostki miar (przeliczalne), inne prawa fizyki. Rzetelność jest rzetelnością, uczciwość uczciwością, biznes biznesem. Nie generalizujmy starając się stworzyć definicje "amerykańskiej kultury handlu w odniesieniu do sklepów internetowych zajmujących się sprzętem łuczniczym".
Może facet jest tak zalatany że nie ma czasu zająć się tą sprawą, może to olewa a może po prostu sprawia mu satysfakcję że wziął kasę i "frajera" załatwił i poczucie bezkarności daje mu radochę. To jest jego indywidualna decyzja. Nie wiemy do końca jak jest ale fakt jest taki że ktoś zapłacił a towaru nie dostał. I to jest nieuczciwe. Nie tłumaczy tego żadna "inna kultura" ani mikroklimat.
Ja do końca liczyłem na pozytywne rozwiązanie i tak zwlekałem aż się doigrałem. Jeśli w 45 dni zgłosiłbym sprawę w PayPal to oni by zablokowali mu środki. Wtedy na 100% zależałoby mu na szybkim wyjaśnieniu sprawy i założę się o co chcesz że wysłałby ponownie przesyłkę na wskazany adres aby tylko nie oddawać pieniędzy. To nie żadna kultura a po prostu chciwość którą facet tłumaczy sobie tym że skoro on na tym już zarobił to nic więcej robić nie musi a jeszcze mu bonus w postaci zwrotu przesyłki wpadnie.

_michaś

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 14, 2011, 08:21:11 pm »
Nie wiemy do końca jak jest ale [...]
na pewno zostałem okradziony. Dzwonić nie zamierzam, za karę obrobię sprzedawcę w Internecie.

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 14, 2011, 10:11:57 pm »
Nie wiemy do końca jak jest ale [...]
na pewno zostałem okradziony. Dzwonić nie zamierzam, za karę obrobię sprzedawcę w Internecie.
Michaś czy ty umiesz czytać ?

_michaś

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 15, 2011, 06:41:41 am »
"...Byłeś ty kiedy w Ameryce Bolek? No widzisz, a ja znam kogoś, kto był i wiele mi o tym opowiadał..."

Amerykanie to taka nacja, która w moim odczuciu żyje gdzieś pomiędzy luzackim sposobem życia a bezgraniczną beztroską graniczącą wręcz o głupotę.

Jako przykład powiem Wam jak z Grześkiem reklamowaliśmy ramiona z jego łuku. Ramię oczywiście pękło, Grzesiek nie miał nic - ani gwarancji ani żadnego kwitka z rachunkiem.
Dzwonimy do HCA, odbiera Donna i klaruję "Witam, dzwonię w imieniu kolegi Grześka. Jest posiadaczem Waszego łuku, numer seryjny ten i ten, niestety pękło ramię. Nie wiemy, czy jest ono objęte gwarancją".
W odpowiedzi usłyszałem, że "Jest, wymienimy nieodpłatnie, jedynie będzie musiał ponieść koszty wysyłki". No to pytam paniusi o adres mailowy, żeby wysłać jej zdjęcia z uszkodzonym ramieniem, numerem seryjnym łuku. Adres dostałem, wysyłamy zdjęcia i piszę prośbę o kwotację kosztów wysyłki i informację, gdzie należy przelać kasę.
Dwa - trzy dni bez odzewu.
Dzwonimy po raz drugi, znowu trafiamy do Donny. Przypominam się i pytam jakie będą koszty wysyłki. W odpowiedzi uzyskuję, że mniej więcej $xx dolarów. Proszę o przesłanie mailem ile dokładnie i info gdzie mamy przelać te pieniądze - jakiś PayPal, shopatron czy jeszcze inaczej. Piszę to samo mailem zaraz po rozmowie. Znowu cisza, dzwonimy po raz kolejny. Donna stwierdza, że trzeba jej wysłać numer karty kredytowej Grześka, z danymi na karcie i numerem CVV. W normalnym kraju wyśmiałbym sprzedawcę (szeregowego pracownika firmy), który chciałby takich informacji, w dodatku wysłanych pocztą elektroniczną!
I znowu wku...rzeni, że sprawa się przeciąga piszemy grzecznie maila, że wysyłanie danych karty kredytowej uważamy za bardzo ryzykowne i chcielibyśmy jakiś bardziej bezpieczny sposób wysyłki pieniędzy. Znowu bez odzewu. Tutaj szczerze powiedziałem Grześkowi - temat jest nie do przeskoczenia. Chcesz ramiona - niestety musisz im wysłać numer karty. I Grzesiek im ten numer karty wysłał - jak na razie nikt konta mu nie obrobił a ramiona dotarły.

Albo inny przykład. Kupiłem kiedyś łuk Bear w USA, w Mike's Archery. Po jakimś czasie pękło mi ramię. Napisałem do Bear Archery, jaka jest sytuacja, firma obiecała, że ramiona będą wymienione nieodpłatnie. Jedyny warunek był taki, że nie mogą wysłać ich bezpośrednio do mnie, tylko muszą to załatwić przez Mike's Archery. Pomyślałem, że będzie można przy okazji zamówić w Mike's Archery trochę różnych pierdół - przekazałem im maila z prośbą, czy mogliby dla mnie dopilnować tematu tych ramion. Po czasie odbieram paczkę ... a w środku wszystko jest... poza ramionami. Wysyłam maila do Mike's Archery i pytam "WTF?!?". Mail bez odpowiedzi. Jakbym nazwał w Internecie sprzedawcę złodziejem, to byłoby mi głupio - bo ramiona dotarły po jakimś czasie (nie płaciłem nic za ich wysyłkę).

Dlatego powtórzę się - nie ma się co unosić, trzeba dzwonić do skutku i wyjaśniać. Przeca sam Giero wyżej pisze, że przyczyny, dla których sprzętu mu nie wysłał nie zna, ale jest przekonany, że został okradziony. Dopiero jak sprzedawca powie Ci do słuchawki "hahaha! spieprzaj frajerze!!" masz powód zwyzywać go na czym świat stoi od złodziei. Czy Waszym zdaniem metoda, żeby obrabiać mu dupę w Internecie w ogóle cokolwiek rozwiąże?

Poza tym - może ja źle widzę - ale paczka została wysłana dziewiątego marca ze sklepu w stanie  Philadelphia a ostatni zapis jest w Illinois. To jak niby Waszym zdaniem wróciła do sprzedawcy?
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2011, 06:50:46 am wysłana przez _michaś »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 15, 2011, 11:57:21 am »
Dobra Michaś, wszystko już wiemy. Jesteś Expert od społeczeństwa amerykańskiego. Pokazałeś. Przy okazji jesteś też ekspert od społeczeństwa polskiego. Tak uwydatniłeś nam różnice że czapki z głów. Aż dziw że my w Polsce również jesteśmy HOMO SAPIENS SAPIENS. Przy okazji jesteś jasnowidzem bo wiesz że nie zadzwoniłem do Marka wystarczająco dużo razy. Pomijając już fakt że opisujesz sytuację gdy firma robi Ci uprzejmość wysyłając ramiona do łuku gdzieś na drugi koniec świata a ja mówię o tym że wysłałem PayPalem środki jakieś 30 sekund po tym jak kliknąłem Buy It Now na Ebay. Będąc już ugadanym ze sprzedawcą co do warunków dostawy, z którym do tego momentu nie miałem najmniejszych problemów komunikacji E-MAILOWEJ. On następnego dnia miał już moje pieniądze na koncie a ja po upływie ponad 6 miesięcy wciąż nie mam ani towaru ani pieniędzy. Jeśli napisałem że wyczerpałem wszystkie możliwości to przez szacunek do mojej osoby nie powinieneś tego podważać. No ale dla Ciebie to była okazja do podbudowania swojego EGO i zaprezentowania światu swojego eksperstwa. Szkoda tylko że ograniczyłeś się do bezmyślnej, lekceważącej krytyki, która niczego nie wnosi a nie skorzystałeś z upoważnienia jakie dostałeś i nie udowodniłeś mi jak się sprawy z Amerykanami załatwia. Na pewno dałbyś sobie radę lepiej niż ja, moja żona czy moja przyjaciółka, która mieszka tam od 8 lat i pracuje na stanowisku menagera.  A tak przy okazji wspomnę że mnie również udało się wymienić uszkodzone ramiona w Mathews Prestige którego kupiłem 3 lata wcześniej jako używkę na E-bay. Nie było łatwo ale ostatecznie nawet nie zapłaciłem za koszty przesyłki. Jak nowe ramiona się spisują koledzy widzieli na kursie PBA.
Dodam że zanim go "obsmarowałem" to byłem na tyle cierpliwy że facet nie dostał na Ebay nawet negatywa a teraz to nie mam możliwości jego wystawienia ze względu na przedawnienie.
W twoich wypowiedziach znamienne jest to że tak pałasz chęcią powymądrzania się iż nawet nie dostrzegasz faktu że nie czytasz uważnie informacji które podałem. Jeśli uważasz iż narażam się na poczucie wstydu z powodu tego że zbyt pospiesznie i niesprawiedliwie oceniłem postępowanie tego sprzedawcy to nie dotarło do Ciebie to że właśnie z obawy przed tym pośpiechem i ulegając sugestiom jakie nadsyłał w odpowiedzi na moje wiadomości straciłem nie 20 dolarów a 400. Towar był zamówiony przed Świętami Wielkanocnymi. Powiedz to mojemu szwagrowi który nie dostał celownika w ramach urodzinowego prezentu i pomimo iż w końcu ma swojego wymarzonego Hoyta od kilku miesięcy może sobie popykać na pożyczonym. Ten sezon ma do tyłu.
No ale to wszystko i tak nasza wina bo my jesteśmy mieszkańcami Europy i nie powinniśmy kupować na Ebay skoro to amerykański niekompatybilny z naszą mentalnością, niepojęty dla naszych polskich zacofanych umysłów system sprzedaży.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2011, 12:08:55 pm wysłana przez g13r0 »

_michaś

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 15, 2011, 12:41:29 pm »
Ile czasu potrzebujesz, żeby na liście przewozowym wyczytać, że przesyłka nie wróciła do nadawcy? Ale dobra, ja z Tobą nie zamierzam bić piany, możemy przyjąć, że jestem tępym ch**m do którego nic nie dociera a Mark to złodziej i na tym skończyć temat.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2011, 12:43:51 pm wysłana przez _michaś »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 15, 2011, 12:55:41 pm »
Ile czasu potrzebujesz, żeby na liście przewozowym wyczytać, że przesyłka nie wróciła do nadawcy? Ale dobra, ja z Tobą nie zamierzam bić piany, możemy przyjąć, że jestem tępym ch**m do którego nic nie dociera a Mark to złodziej i na tym skończyć temat.

przesyłka nie dotarła do mnie, nie z mojej winy, ja zapłaciłem
czego Ci jeszcze potrzeba ? To ja mam teraz latać za przesyłką ?
Ja nie przypuszczam a jedynie stwierdzam fakty:
  • umówiłem się na termin
  • zapłaciłem niezwłocznie
  • termin nie został dotrzymany i zwracam się z zapytaniem co dalej do sprzedawcy
  • facet nie chce dopełnić swoich obowiązków bo w tym czasie pracuje na nowe pieniądze
  • ja tracę pieniądze i nie dostaje towaru
  • facet ma to gdzieś a dostał pieniądze

ja nie wiem gdzie kierowane są zwroty i on to powinien mi wyjaśnić, nie jestem detektywem, ani nie zamierzam kogoś wyręczać w dopełnieniu warunków umowy
ich niedopełnienie potocznie nazywane jest oszustwem
jeśli słowo oszust jest adekwatniejsze od słowa złodziej to mogę zmienić tytuł tego wątku

_michaś

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 15, 2011, 07:01:38 pm »
No to przynajmniej zgodziliśmy się w jednej rzeczy - facet nie jest w posiadaniu Twojego towaru i pieniędzy.

Teraz pobawimy się w detektywa. Otwórz list przewozowy i weź do ręki kalendarz. Poćwiczymy uważne czytanie danych trackingowych paczki:

Dziewiąty marca, środa. Sprzedawca wysyła paczkę, jest odebrana przez USPS w Filadelfii.
Dziesiąty marca, czwartek. Twoja paczka trafia z Filadelfii do Nowego Jorku. Pewnie dlatego, że właśnie tam jest główny węzeł na trasie USA-Kanada.
Jedenasty marca, piątek. Paczka opuszcza Nowy Jork i trafia do Kanady.
Czternasty marca, poniedziałek. Dzień, w którym urzędnicy celni w Kanadzie przychodzą do pracy i rejestrują Twoją paczkę w procedurze celnej.
Siedemnasty marca, czwartek - urzędnicy kanadyjskiego urzędu celnego łaskawie, niemal po tygodniu, kończą procedurę celną na Twojej paczce i następnego dnia trafia do doręczenia.

Wniosek? Winny nie jest sprzedawca, tylko kanadyjski urząd celny, i to tam paczka przeleżała prawie tydzień. Pisałem Ci na początku, że wysłałeś paczkę na styk, zarzuciłeś mi, że nie czytam uważnie.
U nas po Europie, gdzie nie ma procedur celnych wysyłane przeze mnie paczki do adresata we Francji czy Wielkiej Brytanii idą 4-5 dni roboczych.

Inna sprawa, że zawierając umowę zadeklarowałeś adres w Kanadzie i sprzedający pod ten adres zamówione przez Ciebie rzeczy wysłał. Trudno mu zarzucić, że nie dotrzymał umowy. A jeżeli zwymyślałeś go tak jak mnie nieco wyżej to zupełnie nie dziwi mnie, że nie zamierza nawet kiwnąć palcem w Twojej sprawie.

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 15, 2011, 10:15:18 pm »
No to przynajmniej zgodziliśmy się w jednej rzeczy - facet nie jest w posiadaniu Twojego towaru i pieniędzy.

Teraz pobawimy się w detektywa. Otwórz list przewozowy i weź do ręki kalendarz. Poćwiczymy uważne czytanie danych trackingowych paczki:

Dziewiąty marca, środa. Sprzedawca wysyła paczkę, jest odebrana przez USPS w Filadelfii.
Dziesiąty marca, czwartek. Twoja paczka trafia z Filadelfii do Nowego Jorku. Pewnie dlatego, że właśnie tam jest główny węzeł na trasie USA-Kanada.
Jedenasty marca, piątek. Paczka opuszcza Nowy Jork i trafia do Kanady.
Czternasty marca, poniedziałek. Dzień, w którym urzędnicy celni w Kanadzie przychodzą do pracy i rejestrują Twoją paczkę w procedurze celnej.
Siedemnasty marca, czwartek - urzędnicy kanadyjskiego urzędu celnego łaskawie, niemal po tygodniu, kończą procedurę celną na Twojej paczce i następnego dnia trafia do doręczenia.

Wniosek? Winny nie jest sprzedawca, tylko kanadyjski urząd celny, i to tam paczka przeleżała prawie tydzień. Pisałem Ci na początku, że wysłałeś paczkę na styk, zarzuciłeś mi, że nie czytam uważnie.
U nas po Europie, gdzie nie ma procedur celnych wysyłane przeze mnie paczki do adresata we Francji czy Wielkiej Brytanii idą 4-5 dni roboczych.

Inna sprawa, że zawierając umowę zadeklarowałeś adres w Kanadzie i sprzedający pod ten adres zamówione przez Ciebie rzeczy wysłał. Trudno mu zarzucić, że nie dotrzymał umowy. A jeżeli zwymyślałeś go tak jak mnie nieco wyżej to zupełnie nie dziwi mnie, że nie zamierza nawet kiwnąć palcem w Twojej sprawie.
Nie zgodziliśmy się w tej rzeczy tak samo jak nie zgadzam się z wieloma innymi twoimi insynuacjami, inputacjami, domysłami i założeniami, jak również uogólnieniami, stereotypami i poglądami. To że paczka nie wróciła to też jest twój domysł. O tym że paczka być może jest w magazynie zwrotów poinformował mnie sam Mark relatywnie niedawno i tą wiadomość przytoczyłem na samym początku tego wątku. Skoro on tak zadeklarował iż domyśla się że paczka może być na magazynie zwrotów to mi chyba nie wypada podważać jego domysłów. Jego deklaracja była na pewno po tym jak zapoznał się z tym samym listem, który Ty tak wnikliwie w detektywistyczny sposób przeanalizowałeś. Bo jemu również podałem link z pytaniem gdzie jest przesyłka. Następnie od tego momentu nastąpiło kompletne ignorowanie mojej osoby. Dlaczego ? Zakładam (tak jak Ty to robisz nieustannie) że dlatego iż uświadomił sobie że jest po terminach i że mogę ...
odnośnie twojej analizy: Michale, po co ten ekshibicjonizm ? Jak chcesz się bawić w takie śledztwa to pisz na priv. Teraz odpowiem i mam nadzieję po raz ostatni w tym wątku. Nie zamówiłem na styk. Podałem termin deadline a po nim były jeszcze 3 dni dodatkowe w trakcie których gdyby paczka doszła byłoby ok. Facet miał dosłać do określonego terminu i tak zadeklarował. To on powinien wiedzieć lepiej ile zwykle paczki leżą na cle. Gdyby wysłał ekspresem pewnie by nie leżały. Jeszcze raz powtarzam iż zapłaciłem więcej za przesyłkę w imie przyspieszenia sprawy. Jego deklaracja, jego działanie. Zanim kliknąłem wymieniłem z nim wiadomości aby upewnić się że ma być w tym terminie.
Twój kolejny domysł i insynuacja to że byłem dla niego niemiły, obrażałem go itd. No cóż starałem się być rzeczowy i cierpliwy a że angielski nie jest językiem w którym myślę więc zapewniam Cię iż do niego nie pisałem takich elaboratów jakie dedykuje twojej osobie na łamach niniejszego forum. Przy okazji przypomnę Ci iż czytać je może każdy, kto zna język polski i ma dostęp do Internetu i to bez konieczności rejestracji. Odnoszę wrażenie że nie zawsze o tym pamiętasz.
Chciałbym również ustosunkować się do rzekomego zbesztania. Najpoważniejszym zarzutem jaki Ci postawiłem to że twoja krytyka jest bezmyślna. No cóż chyba nie tylko ja odniosłem takie wrażenie. Jeśli ktoś plecie co mu emocje i domysły dyktują a przy okazji okazuje lojalność nie ofierze oszustwa i przy okazji rodakowi (tak zakładam), koledze z forum, koledze z PBA (to też założenie) a okazuje domyślnie lojalność wobec człowieka który z całą pewnością nie dopełnił swojej części umowy, to nie można tego nazwać przemyślanym działaniem. Dlatego nie uważam aby moje wypowiedzi były dla Ciebie obraźliwe. Sarkastyczne owszem.  Można by jeszcze długo o tym klikać ale pamiętajmy że ludzie nie chcą czytać takich rzeczy bo to nie wnosi nic do sprawy.
A jeśli już cytujemy to w odniesieniu do twojej rychłej krytyki solidarnego zrywu jaki miał miejsce przy okazji tego tematu, czego nawet nie oczekiwałem ale zrobiło się miło, mi skojarzyły się słowa pewnego Żmudzina "Naród wspaniały tylko ludzie ....."

Ziemowit Tokarski

  • PBA
  • Doświadczony forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 109
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 17, 2011, 11:27:13 am »
Grzegorz, przeanalizowaliśmy zaistniałą sytuację i uznaliśmy, iż w tym konkretnym przypadku, PBA wystąpi z oficjalnym pismem do sprzedawcy z prośbą o polubowne sfinalizowanie sprawy.  PBA - zgodnie ze swoim statutem -  udziela wsparcia i pomocy swoim członkom. Jeszcze dziś skonsultujemy projekt pisma, przetłumaczymy i po akceptacji Prezesa PBA - wyślemy do sprzedawcy.
Mam nadzieję, iż sprawę uda się zakończyć pozytywnie bez zbędnej  eskalacji konfliktu - w szczególności na niniejszym forum. Przy okazji , jako PBA zaakcentujemy naszą instytucjonalną obecność na niszowym rynku bowhunterskim w Polsce - co być może wpłynie pozytywnie na postrzeganie Klientów z Polski,  ukaże perspektywicznie rosnący rynek i potencjał handlowy w najblizszej przyszłości - a tym samym usprawni i podniesie poziom obsługi.
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2011, 11:30:24 am wysłana przez ZIEMOWIT »
BEAR CARNAGE 70 #
VIPER PREDATOR MICROTUNE
QAD ULTRA REST HDX
A/C/C PRO HUNTING 300
TRUBALL LOOP MASTER

_michaś

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 17, 2011, 01:06:55 pm »
Ziemowit, jestem pod wrażeniem :)
Ja też nie chcę już kontynuować tego tematu i niepotrzebnie zaostrzać spór z Grzegorzem - - jeżeli potrzebujecie to chętnie Wam przetłumaczę pismo.

Ziemowit Tokarski

  • PBA
  • Doświadczony forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 109
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 17, 2011, 02:02:08 pm »
Dziękuję Michale za deklarację pomocy. Już poprosiłem o przetłumaczenie. pozdrawiam
BEAR CARNAGE 70 #
VIPER PREDATOR MICROTUNE
QAD ULTRA REST HDX
A/C/C PRO HUNTING 300
TRUBALL LOOP MASTER

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 17, 2011, 06:48:33 pm »
PBA wystąpi z oficjalnym pismem do sprzedawcy z prośbą o polubowne sfinalizowanie sprawy.  PBA - zgodnie ze swoim statutem -  udziela wsparcia i pomocy swoim członkom. Jeszcze dziś skonsultujemy projekt pisma, przetłumaczymy i po akceptacji Prezesa PBA - wyślemy do sprzedawcy.

Niezły pomysł. Jeszcze zaproponuję, by złożyć pod pismem imienne podpisy (imię i nazwisko) w pierwszej kolejności tych osób, które już w BHSS kupowały. Wtedy będzie wiarygodnie - no bo w końcu Amerykanin może sobie pomyśleć, że PBA (o którym nigdy nie słyszał i które nie ma anglojęzycznej strony internetowej) założył sobie wujek Józek ze szwagrem - i to wszyscy członkowie.
Ja bym tego tak na siłę nie uwiarygodniał. Z doświadczenia wiem iż zwięzłe lakoniczne pisma ujmujące jedynie sedno sprawy i nic więcej robią lepsze wrażenie.
Dobrze by było wysłać to w fizycznej formie na dobrym papierze firmowym z logo itd. Trzeba jedynie ustalić fizyczny adres doręczenia. Ktoś ma jakiś pomysł ?
Ah no i kłania się kolejna rzecz jaką jest brak strony www stricto dla PBA z szatą graficzną i wielojęzycznością. Oczywiście to nie jest nic złego że jest jedynie po polsku ale idąc za ciosem moglibyśmy postarać się o wyróżnik naszej organizacji na tle innych europejskich które w większości są w natywnych językach. Ostatnia rzecz o której już wcześniej wspominałem to aktualizacja na stronach EBF.
Dodam jeszcze iż w Norwegii Jan Hauglid zaprezentował mi kilka numerów świeżo wydanych magazynów, których nazwa w tłumaczeniu na nasze to "łuczniczy myśliwy". Fajnie by było poczytać rodzime wydania.

PK

  • Gość
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 17, 2011, 07:31:58 pm »
moglibyśmy postarać się o wyróżnik naszej organizacji na tle innych europejskich które w większości są w natywnych językach. Ostatnia rzecz o której już wcześniej wspominałem to aktualizacja na stronach EBF...

...administratorzy strony EBF jakiś czas temu zaktualizowali w końcu polski kontakt.
http://www.europeanbowhunting.org/index.php?option=com_content&view=article&id=73&Itemid=68

Wielojęzyczność strony PBA... owszem niezbędna, a więc kto się oferuje jako bieżący tłumacz treści umieszczanych na stronie ?...
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2011, 08:25:39 pm wysłana przez PK »

g13r0

  • PBA
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 472
Odp: Bowhunterssuperstore to po prostu zwykły ZŁODZIEJ ! PRZECZYTAJ !
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 18, 2011, 11:33:16 am »
moglibyśmy postarać się o wyróżnik naszej organizacji na tle innych europejskich które w większości są w natywnych językach. Ostatnia rzecz o której już wcześniej wspominałem to aktualizacja na stronach EBF...

...administratorzy strony EBF jakiś czas temu zaktualizowali w końcu polski kontakt.
http://www.europeanbowhunting.org/index.php?option=com_content&view=article&id=73&Itemid=68

Wielojęzyczność strony PBA... owszem niezbędna, a więc kto się oferuje jako bieżący tłumacz treści umieszczanych na stronie ?...
na dole jest kolejny link: for more information click here (in polish only) tym razem przenosi na stronę 3D archery, to celowe czy przeoczenie ?