Następnie można przeskoczyć o krok wyżej bo jak ktoś będzie miał chęć spróbować i zacząć zabijać ludzi jak pewien "myśliwy" z Pruszcza Gdańskiego
W myśl, tego co piszesz to każdego, rzeźnika po roku powinni izolować od świata, bo taki psychol co w rzeźni nazabija setki tysiące istnień to musi być już tak PRZEŻARTY nienawiścią, i chęcią mordu, że pewnie każdy bezpański kot na ulicy go omija szerokim łukiem ... a żonę już dawno zamarynował w beczce za domem.....
Ogólnie to takie wygodne życie, pseudo ekooszołoma który robi dla przyrody w wybiórczy sposób to co mu wygodnie, jednocześnie korzystając z dobrodziejstw cywilizacji, jednocześnie pisząc, że to jej wina. W myśl twojej miłości powinieneś mieszkać w szałasie w lesie, srać do latryny, podcierać się liściem, i żreć borówki, i zrobić sobie gacie z liści...
pzdr. Łukasz