Forum lucznicze
Tematy ogólne => Hydepark => : forlorn January 14, 2020, 06:35:33 PM
-
Zakładam wątek z czystej ciekawości jak to jest u was.
Moja krótka historia:
strzelam z bloczka od 2006 roku i w zasadzie gdyby nie fakt, że na początku 2015 r moja waga (przy wzroście 174cm) sięgnęła 100kg pewnie bym o innych sportach nie myślał.
Zacząłem dietę i zacząłem biegać (już kiedyś zdarzyło mi się odchudzić dość szybko biegając) niestety lata lecą i wykończyłem kolana :/ i wtedy znajomy doradził rower.
Na początku miałem taki ze "stodoły" ale wykończyłem go szybko, zakupiłem nowy MTB i się zakochałem w kolarstwie w ogóle. Później pojawiła się szosa i kolejny zachwyt.
Do tego po zbiciu prawie 30kg zacząłem znowu biegać, ponieważ mam kolana jakie mam i 2 przepukliny kręgosłupa biegam tylko krótkie biegi 5km, 10km i 15km ale w planach jest ukończenie chociaż jednego półmaratonu biegowego. Do 40'tki chcę zrobić też jakiś ultra maraton na rowerze (został mi rok i 3 miesiące) imprez tego typu nie brakuje więc jest w czym wybierać.
Udało mi się też zaliczyć 2 triathlony na dystansie 1/8 (500m pływania, 20km roweru i 5 km bieg) kolejne w tym roku i próba sił na 1/4 czyli dwa razy dłuższe dystanse niż w 1/8.
Kojarzę przez lata bytności na tym forum, że są tu różni sportowcy/ pasjonaci, pochwalcie się co tam ciekawego poza dziurawieniem mat porabiacie ;)
Aha pod koniec 2018 zakupiłem swój pierwszy łuk klasyczny (Hunter take down) i jestem obecnie w trakcie Zimowej Ligii 3D, dzięki temu łukowi wróciłem do strzelania po kilkuletniej przerwie i przeżywam zachwyt łukami bez kółek ;)
Tyle. Łuki, rowery, bieganie troszkę pływania, leśne wycieczki z duchem bushcraftu i tak jakoś leci życie.
A co u Was?!
-
Ja od dziecka gram w piłkę nożną. Najpierw w klubie, a później już tylko w amatorskich zespołach. Dawniej jako napastnik, a po ciężkiej chorobie w 2012 roku musiałem się przebranżowić i teraz gram jako bramkarz :) Strzelam od września 2017 roku, także nie ma co porównywać mojego stażu piłkarskiego do łuczniczego ;)
-
Witam.
To i ja się pochwalę :)
Regularnie:
Siatkówka, squash, rower, wspinaczka.
Sezonowo:
Kitesurfing, narty.
I dla zabawy pokerek ze znajomymi raz w miesiącu :)
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
Witam.
To i ja się pochwalę :)
Regularnie:
Siatkówka, squash, rower, wspinaczka.
Sezonowo:
Kitesurfing, narty.
I dla zabawy pokerek ze znajomymi raz w miesiącu :)
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
Witam.
To i ja się pochwalę :)
Regularnie:
Siatkówka, squash, rower, wspinaczka.
Sezonowo:
Kitesurfing, narty.
I dla zabawy pokerek ze znajomymi raz w miesiącu :)
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Skąd na to wszystko czas wziąć? xD
-
umiarkowanie kalistenika i trochę boksu
-
Od wieków Karate. Od lat to Karate bardziej przypomina mma (Koryu Uchinadi).
Do tego kettlebell, worek bułgarski i takie tam...
No i nie wiem czy jazda motocyklem też się łapie?
;) ;)
-
Teraz oprócz łucznictwa, IPSC i IPSC Action AIR. Wcześniej dluuuugo wiatrowkowe Field Target. Tak wiec ogólnie sporty strzeleckie . Świetnie wyciszają organizm i pomagają się zrelaksować .
-
Witam.
To i ja się pochwalę :)
Regularnie:
Siatkówka, squash, rower, wspinaczka.
Sezonowo:
Kitesurfing, narty.
I dla zabawy pokerek ze znajomymi raz w miesiącu :)
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Skąd na to wszystko czas wziąć? xD
Jak się wszystko dobrze zorganizuje to można :) dodam jeszcze że mam do tego 3 dzieci gdzie dwójkę zabieram 2 razy w tygodniu na piłkę i raz w tygodniu na karate.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
Witam.
To i ja się pochwalę :)
Regularnie:
Siatkówka, squash, rower, wspinaczka.
Sezonowo:
Kitesurfing, narty.
I dla zabawy pokerek ze znajomymi raz w miesiącu :)
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Skąd na to wszystko czas wziąć? xD
Jak się wszystko dobrze zorganizuje to można :) dodam jeszcze że mam do tego 3 dzieci gdzie dwójkę zabieram 2 razy w tygodniu na piłkę i raz w tygodniu na karate.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
(https://images89.fotosik.pl/316/592f472756a761d5.jpg)
-
Pytanie: "Skąd na to czas wziąć?" jest bardzo logiczne. Bo piszecie o innych spirtach ale nie wspominacie jak często je uprawiacie.
Ja zecswej strony sezonowo: narty, pływanie, freediving. Bo na rowerze to przez kilka dni w roku jeżdżę jak mnie żonka zmusi.
-
Jak często? Już odpowiadam.
Siatkówka - piątek 19:00 i niedziela między 9:00 a 12:00 w zależności od ustalonego grafiku.
Squash - poniedziałek,czwartek 21:00-22:00
Rower - sobota, niedziela rodzinnie i w tygodniu w zależności od danego dnia jak skończę pracę wcześniej.
Wspinaczka - sobota rodzinnie (zimą ścianka wspinaczkowa latem skałki Jura)
Kite, narty - to w zależności od pogody ale staram się to łączyć z urlopem czasami pojedyńcze wypady.
Co do dzieci to poniedziałek środa piłka nożna wtorek karate. I w tym czasie co oni trenują staram się strzelać.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka