Zawsze można zastosować sprawdzony sposób(ja tak ukryłem zakup pierwszej wiatrówki PCP). Jedziemy na jakiekolwiek zawody łucznicze(warto zabrać łuk ze sobą, no i oczywiście kupiony wcześniej spust-strzelac nie trzeba
),tam prosimy o wydrukowanie dyplomu głoszącego,że wygraliśmy zawody i otrzymalismy główną nagrodę w postaci spustu.
Druga połowa dumna,a my możemy cieszyc się z nowego nabytku.
Ta rada za free,czekam na chętnego na spuścik. Wiecie jakie to fajne uczucie pomyśleć,że Mr Perfect-czyli Mike Schloesser strzela z takiego samego spustu co ja