Czy można czymś potraktować strzały aby łatwiej wychodziły z maty zrobionej z płyt pilśniowych?
Zacząłem strzelać na łucznicy klubu łuczniczego Marymont i mimo, ze mój łuk ma moc około 47-48#, strzelam na 50m i maty są już niezłe postrzelane, to wyciąganie z nich strzał jest istna katorgą i można zostawić grot w macie.
Na ostatnim treningu strzała tak się wbiła , ze wyciągaliśmy ja w 3 chłopa i każdy miał gumę. W końcu wyszła z wielkim oporem i na odcinku około 8-10 cm resztki maty mocno przykleiły się do strzały. Ale nawet te które udawało mi się samemu wyciągnąć , za każdym razem musiałem używać sporo siły . Co niestety zabija trochę przyjemność ze strzelania i przez niepotrzebna utratę sił utrudnia mocno trening. Może znacie jakieś wyjście , aby to nie było tak upierdliwe i wkurzające ? Czytałem coś o np. smarowania końcówek strzały mydłem .